Strona 1 z 1
Zryty Beret? Wyżarty mózg?
: 16 sierpnia 2016, o 00:08
autor: Patro1995
Siemanko

często mi ktoś mówi w pracy że mam zryty beret albo wyżarty mózg od narko

a to pewnie przez to że zawieszony jestem i jak ktoś coś do mnie mówi to czasami się zawieszam i nie skupiam się na jego gadaniu . Ogólnie kosmos przy kazdej kolejnej godzinie, mozliwe ze od tych świateł które tam są bo jak wyjde z hali i chwile sie uspokoje to DD jest dalej ale mniejsze , troche się przerażam że tak niektórzy ludzie mi mówią , jak mam do tego podejść bo to w sumie straszne ? Pewnie jakbym miał dd po prostu a nie po uzywkach to moze bym mial inne podejscie
Zryty Beret? Wyżarty mózg?
: 16 sierpnia 2016, o 00:14
autor: schanis22
Patrol1995 nie przejmuj się gadaniem ludzi - zawsze będą coś tam mówić , najważniejsze że Ty wiesz co Ci jest i dlaczego tak się czujesz .
Zryty Beret? Wyżarty mózg?
: 16 sierpnia 2016, o 05:49
autor: Krystian S
Nie podchodz do tego w ogole, olej to i tyle, mow sobie w myslach ze jestes normalny a to co masz to mechanizm obronny i tyle

Zryty Beret? Wyżarty mózg?
: 16 sierpnia 2016, o 07:51
autor: olek
A ile zes czasu bral tego typu syfy?
Zryty Beret? Wyżarty mózg?
: 16 sierpnia 2016, o 09:06
autor: marianna
Każde zaburzenie lękowe opiera się na watpliwościach i kazdy kto ma dd obawia się że ma uszkodzony mózg.
Nie znam historii Twojego dd, ale założę się że miałeś po narkotykach atak paniki, lęku i przeszło to w stan dd
i że jest to efekt lęku a nie uszkodzenia mózgu.
Przypominam Ci że ja miałam objawy dd przez ponad 2 lata mimo że nie brałam narkotyków.
Gdyby u Ciebie w pracy nie wiedzieli że brałeś narkotyki to by pewnie mówili że jesteś zakochany, pijany albo niewyspany;)
Zryty Beret? Wyżarty mózg?
: 17 sierpnia 2016, o 00:00
autor: Patro1995
Dzieki ludzie a co tydzien czasami jakis buszek thc albo białe przez pare latjakies dopy czasem ale z przerwami raz co tydzien raz co.pare miesiecy raz co dwa tyg itd
Zryty Beret? Wyżarty mózg?
: 17 sierpnia 2016, o 01:42
autor: subzero1993
No to Cię nie powinien dziwić aktualny stan. Takie DD jeszcze trochę potrwa. Psychiatra dał Ci jakieś leki? Był jakiś komentarz na forum gdzie użytkownik wiałnie po zielsku dostał DD i psychiatra mu powiedział, że takich jak on do niego przychodzi masa. Dał mu jakieś leki i DD zaczęło mu schodzić z tym że on jeszcze miał dobrą postawę. Nie szukal chorób, nie bał sie objawów. Wszystko zaakceptował.
Zryty Beret? Wyżarty mózg?
: 17 sierpnia 2016, o 03:08
autor: agrel122
Jeżeli nie przeszkadzają Ci skutki po braniu różnych używek to raczej nie powinieneś się tym przejmować - a jeżeli martwisz się o swoje zdrowie to powód tych skutków masz podany jak na tacy

Zryty Beret? Wyżarty mózg?
: 17 sierpnia 2016, o 12:28
autor: Patro1995
agrel122 pisze:Jeżeli nie przeszkadzają Ci skutki po braniu różnych używek to raczej nie powinieneś się tym przejmować - a jeżeli martwisz się o swoje zdrowie to powód tych skutków masz podany jak na tacy

już nie biorę od roku nic z tych rzeczy a dokładnie 13 miesięcy, ale nadal mam to wszystko , co polecasz, ogólnie co sugerujezs tym postem bo chyba go żle rozumiem?
-- 17 sierpnia 2016, o 12:28 --
subzero1993 pisze:No to Cię nie powinien dziwić aktualny stan. Takie DD jeszcze trochę potrwa. Psychiatra dał Ci jakieś leki? Był jakiś komentarz na forum gdzie użytkownik wiałnie po zielsku dostał DD i psychiatra mu powiedział, że takich jak on do niego przychodzi masa. Dał mu jakieś leki i DD zaczęło mu schodzić z tym że on jeszcze miał dobrą postawę. Nie szukal chorób, nie bał sie objawów. Wszystko zaakceptował.
Dostałem asertin potem cital, ale gówno mi to pomogło więc zrezygnowałem, bo bezsensu brać coś co nie przynosi skutków
Zryty Beret? Wyżarty mózg?
: 18 sierpnia 2016, o 08:01
autor: Euzebiusz
Ja mam każdy jeden objaw, o którym piszesz, a nigdy nie brałem dopsów. Ja dostałem dd w wyniku długotrwałego stresu i braku umiejętności radzenia sobie z nim. Objawy dd są na tyle dziwaczne, że rownieżwkręcałem sobie uszkodżony mózg. To tylko pogłębiało ten stan, bo badania wykluczyły jakiekolwiek problemy somatyczne. No i na leki również nie reagowałem dobrze. Paroksetyna spowodowała u mnie coś w rodzaju astmy i miękką faję. Odstawiłem leki i powoli z tego wychodzę. Musisz żyć normalnie i olewać objawy. Przede wszystkim musisz przestać analizować ten stan. Jest jak jest.