Strona 1 z 1

Myśli, zamknięcie w głowie

: 14 kwietnia 2016, o 02:05
autor: Patro1995
Czy takie coś jak słyszenie własnego głosu głęboko w sobie, ciągły natłok myśli, analizowanie głęboko każdej mysli, zagłębianie sie we wszystko w tych myślach, to typowy objaw dd? Bo czuję się taki uwięziony w głowie i tych rozkminach, dzięki za odpowiedzi

Myśli, zamknięcie w głowie

: 14 kwietnia 2016, o 09:59
autor: Victor
Patrząc na całokształt twoich wszystkich postow to wszystko pokazuje, że za całośc sprawy odpowiada zapewne odrealnienie, niepokój i analiza lękowa.

Myśli, zamknięcie w głowie

: 15 kwietnia 2016, o 00:43
autor: Patro1995
Victor pisze:Patrząc na całokształt twoich wszystkich postow to wszystko pokazuje, że za całośc sprawy odpowiada zapewne odrealnienie, niepokój i analiza lękowa.
to co z tym zrobic victor?

Myśli, zamknięcie w głowie

: 15 kwietnia 2016, o 10:17
autor: Templarious
Prawie 1 w nocy... Panie, wyspij sie porządnie to minie wkoncu to wszystko. SEN JEST BARDZO WAZNY.
Zdrowe odzywianie, zdrowy sen i za jakiś czas wrócisz do siebie. Ja czuje ogromne zmiany i poprawy, praktycznie juz nic mnie nie trzyma.

Myśli, zamknięcie w głowie

: 15 kwietnia 2016, o 15:39
autor: kucyki46
Patro, bardzo dużą uwagę skupiasz na tych myślach i ciągle to skanujesz. W tym problem. Z myślami to jest tak, że mogą być, może ich nie być. Wystarczy usiąść gdzieś moment na łonie natury, zająć umysł tym co Cię otacza i niepostrzeżenie czas mija, a Ty jesteś wyluzowany. Polecam takie relaksacyjne spacery i przebywanie wśród ludzi, w parku np, gdzie ciężko się skupić na sobie, bo ciągle rozprasza coś z zewnątrz. Twoja głowa potrzebuje odpoczynku, nie katuj jej tak

Myśli, zamknięcie w głowie

: 16 kwietnia 2016, o 13:08
autor: Patro1995
postaram sie

Myśli, zamknięcie w głowie

: 17 kwietnia 2016, o 14:38
autor: Victor
Patro1995 pisze: to co z tym zrobic victor?
Trudno by było opisać całość tego co można z tym zrobić ot tak w poście :) Generalnie słowa klucze, które ja preferuję to mocna i duża świadomość mechanizmów zaburzeń, akceptacja, niereaktywność, wyrozumiałość dla siebie i zaburzenia, szczypta ryzykowania, dużo zajęcia, aktywność wobec swojego życia (mimo objawów i nastrojów), przyzwalanie i świadomość działania myśli lękowych, koniec z ustawicznym dziwieniem się co zaburzenie może a co nie, terapia.