czy to jest dd?
: 5 kwietnia 2016, o 13:27
pierwszy raz stykam sie z tym tematem i nie do konca to jakby pojmuje.
generalnie od moemntu, gdy trafilam na te strone, sporo sie zmienilo i sporo ryzykowalam uzywajac wskazowek tutaj podanych. latwo nie bylo, ale bywalo czasami lepsze dni, kiedy czulam, ze chyba zaczyna byc lepiej. jakos 2 tygodnie temu mialam ogromny i chyba najwiekszy atak paniki, który jednak mnie bardziej wystraszył, bo był dla mnie bardzo "nietypowy", dlatego, że objawy podczas tego napadu leku byly zupelnie inne niz dotychczas. zazwyczaj gdy mialam atak paniki to objawialo sie to bardzo szybkim biciem serca, otumanieniem i w ogole cale moje cialo bylo ogromnie napiete, ze nie potrafilam zlapac wdechu. ale tym razem atak paniki glownie skumulowal sie w glowie, dlatego ze poczulam tak jakby mi cos tam w srodku scisnelo z calej sily tę glowe, jakby miala mi zaraz peknac. bylo to cos zupelnie innego, wiec jednak troche sie wystraszylam. od tamtej pory bardzo czesto wpadalam w takie uczucia nierealnosci, jakby moje cialo bylo takie lekkie i jakbym go nie czula. ale potem w miare przeszlo, do ostatniej niedzieli, kiedy przypadkiem po prostu czegos sie wystraszylam i znow to uczucie scisku w glowie. od tamtej pory caly czas czuje, jakbym nie czula swojego ciala, czuje ucisk w glowie, pisk w uszach i to uczucie odrealnienia nadal trwa. generalnie tez mam ostatnio wrazenie, ze chyba zwariuje wkrotce, bo te objawy nie pozwalaja mi normalnie funkcjonowac. sporo tez w moim zyciu sie ostatnio wydarzylo, bo dostalam wymarzona prace, ale ten fakt zamiast mnie cieszyc bardziej mnie dobil, bo objawy sa tak uporczywe, ze ciezko mi sie zebrac i gdziekolwiek wyjsc, a co dopiero wychodzic codziennie do pracy. w takiej sytuacji jak zwykle najchetniej pobieglabym do lekarza, bo juz w glowie pojawily mi sie choroby dotyczace wlasnie glowy, ale czy jest w ogole sens wizyty u lekarza, czy to jest takie typowe dd?
z gory dziekuje za odpowiedz
generalnie od moemntu, gdy trafilam na te strone, sporo sie zmienilo i sporo ryzykowalam uzywajac wskazowek tutaj podanych. latwo nie bylo, ale bywalo czasami lepsze dni, kiedy czulam, ze chyba zaczyna byc lepiej. jakos 2 tygodnie temu mialam ogromny i chyba najwiekszy atak paniki, który jednak mnie bardziej wystraszył, bo był dla mnie bardzo "nietypowy", dlatego, że objawy podczas tego napadu leku byly zupelnie inne niz dotychczas. zazwyczaj gdy mialam atak paniki to objawialo sie to bardzo szybkim biciem serca, otumanieniem i w ogole cale moje cialo bylo ogromnie napiete, ze nie potrafilam zlapac wdechu. ale tym razem atak paniki glownie skumulowal sie w glowie, dlatego ze poczulam tak jakby mi cos tam w srodku scisnelo z calej sily tę glowe, jakby miala mi zaraz peknac. bylo to cos zupelnie innego, wiec jednak troche sie wystraszylam. od tamtej pory bardzo czesto wpadalam w takie uczucia nierealnosci, jakby moje cialo bylo takie lekkie i jakbym go nie czula. ale potem w miare przeszlo, do ostatniej niedzieli, kiedy przypadkiem po prostu czegos sie wystraszylam i znow to uczucie scisku w glowie. od tamtej pory caly czas czuje, jakbym nie czula swojego ciala, czuje ucisk w glowie, pisk w uszach i to uczucie odrealnienia nadal trwa. generalnie tez mam ostatnio wrazenie, ze chyba zwariuje wkrotce, bo te objawy nie pozwalaja mi normalnie funkcjonowac. sporo tez w moim zyciu sie ostatnio wydarzylo, bo dostalam wymarzona prace, ale ten fakt zamiast mnie cieszyc bardziej mnie dobil, bo objawy sa tak uporczywe, ze ciezko mi sie zebrac i gdziekolwiek wyjsc, a co dopiero wychodzic codziennie do pracy. w takiej sytuacji jak zwykle najchetniej pobieglabym do lekarza, bo juz w glowie pojawily mi sie choroby dotyczace wlasnie glowy, ale czy jest w ogole sens wizyty u lekarza, czy to jest takie typowe dd?
z gory dziekuje za odpowiedz