Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Od dziecka miałam dość dużo stresów mam na myśli moje kontakty z ojcem które były burzliwe.Pomimo częstych awantur i popadania w ataki nerwowe nigdy nie wystąpiło u mnie DD.Po zapaleniu wiadomo dostałam kołatania serca,myśli że nie żyje,nieczucia rąk itp i teraz moje pytanie ponieważ strasznie wystraszyłam sie samego faktu że podczas zapalenia dostałam takich ,,objawów,, i zaczęłam panikować to raczej DD ma związek z samym strachem w czasie kiedy to zaczęło sie ze mną dziać czy mogłobyć jedynie zapalnikiem.Jeżeli chodzi o stres który obecnie mam to jest to spowodowane analizowaniem DD i ciągłym nakręceniem sie.Z góry dziękuje za odpowiedz

Sorry, przeczytałem to 4 razy i za cholerę nie wiem o co chodzi.

Pisze z telefonu i nawet tego nie przeczytałam po napisaniu.Chodzi mi o to czy DD w moim przypadku mogło wystąpić od samego faktu zapalenia (strach podczas tego co się działo) czy mógł to być jedynie zapalnik (w przeszłości złe kontakty z ojcem co z tym związane stresy itp)

zapalnik raczej

Tak mogło, często po zapaleniu jak człowiek się wtedy źle czuje (obawy, czy atak paniki) pojawia się strach przed objawami i jak najbardziej może pojawić się stan DD wtedy i może trwać z uwagi na jego analizowanie.
To czy były jakieś inne powody czy nie, nie zmienia faktu, że samo rozkręcanie się objawów/zaburzenia zwykle tak wygląda.

Hmm, jeżeli twoje DD podobne do stanu po upaleniu (albo jego częścią) to odpowiedz jest prosta, masz to bo się upaliłeś, to ze się wystraszyłeś ma większe znaczenie niż relacje z ojcem.

Ale to w sumie nieważne, ważne jak do tego podejdziesz, czy wdrożysz plan zlewania objawów, czy zagłębiania się w nie i analizę.

Bardzo dziękuje za odpowiedzi