Strona 1 z 1

Nie poznaję bliskich.

: 18 lutego 2016, o 13:01
autor: Calypso91
Hej,

Z nerwicą i depersonalizają walczę już prawie rok.
Nerwicy pozbyłam się 85 % ( pozostało tylko uczucie osłabienia, czasem serce dziwnie bije, czasem czuję się jakbym miała zemdleć np. dziś ale olewam to :D )
Na początku walki przysięgłam sobie, że nigdy się nie poddam i będę walczyć do samego końca...
Jeśli chodzi o depersonalizację to raz jest lepiej a raz gorzej. Nadal nie poznaję siebie, jak jestem sama to czuję się jakbym miała zwariować bo ja to nie ja ale jakoś w miarę sobie z tym radzę. Łapię się też na tym, że coś powiem albo zrobię i zastanawiam się czy przed zaburzeniem też bym tak powiedziała/zrobiła.
Ale z tego co czytałam to też jest naturalny objaw.
Zastanawia mnie tylko jeden objaw a mianowicie : nie poznaję swoich bliskich.
To znaczy logicznie wiem, że to jest np. mój narzeczony lub mama ale czuję się jakby byli obcy. Logicznie wiem, że kocham mojego narzeczonego ale czasem jak się na niego patrzę to się zastanawiam : kim on jest? dlaczego z nim jestem? kto to?
Zachowuję się oczywiście normalnie bo LOGICZNIE wiem wszystko...ale te uczucia są irytujące.
Czy to na pewno jest normalne?

Pozdrawiam,
A.

Nie poznaję bliskich.

: 18 lutego 2016, o 13:25
autor: Guett
Obcość do rodziny, znajomych jest czestym objawem. Tez przez to przechodzilem, wiec nie ma czym sie przejmowac.

Nie poznaję bliskich.

: 18 lutego 2016, o 13:35
autor: Calypso91
Ten objaw jest...dziwny.
Dziwniejszy od pozostałych...staram się nim nie przejmować ale czasem dosyć mocno we mnie uderza ehh.
Poza tym mam tak tylko z osobami które kocham, znajomi z pracy są dla mnie "normalni".

Nie poznaję bliskich.

: 18 lutego 2016, o 13:38
autor: Templarious
Dlatego, że nic do nich nie czujesz, a emocje to zaawansowane funkcję naszego mózgu.

Nie poznaję bliskich.

: 18 lutego 2016, o 13:51
autor: Calypso91
Teoretycznie logiczne a praktycznie nie ogarniam tego ;)

Rozumiem że to stan przejściowy i mam żyć normalnie bo samo przejdzie tak?

Nie poznaję bliskich.

: 18 lutego 2016, o 14:07
autor: Templarious
Zgadza się. :) Poszedł priv do Ciebie. Wszystko to mija, sam to miałem ale kilka dni.

Nie poznaję bliskich.

: 18 lutego 2016, o 16:17
autor: nierealna
Tak, obcość do bliskich to niestety bardzo częsty objaw DD :)

Nie poznaję bliskich.

: 18 lutego 2016, o 16:20
autor: Calypso91
Częsty i moim zdaniem najgorszy. Obcość siebie jestem w stanie jakoś znieść ale obcość bliskich jest tak...dołująca. Czuję się wtedy jakbym w nikim wsparcia nie miała bo przecież wszyscy są jacyś tacy obcy.

No ale nic, trzeba to przetrwać i nadal walczyć :)

Dobijające jest też takie ciągłe zmęczenie, jakby osłabienie...też tak macie?