Strona 1 z 1

Brak realności był OK

: 5 grudnia 2015, o 19:09
autor: Vicon
Witam!
Najprawdopodobniej jestem dotknięty zaburzeniem Depersonalizacji i Derealizacji mam dziwne wkręty że słyszę rzeczy, nie czuje się posiadaczem własnego ciała itp. Miałem również pełne iluzje oddalania się rzeczy ode mnie z 2-3 razy. Głównym problemem jest fobia przed schizofrenią (widocznie klasyk). Przeczytałem tutaj, że pomaga urealnianie się, ale u mnie jedyny sposób na relaks - uwolnienie się od stresu, nerwów to gra na komputerze, dobry serial, a jedyny sposób na zaśnięcie to ucieczka w świat nierzeczywistości. Ten sposób życia zawsze sprawiał mi dużo frajdy i zero problemów, tzn lubię gdzieś wyjść ze znajomymi, ale ile można, prawda? Po za tym tworzę we swojej głowię wiele historii i są one dość mroczne przepełnione przemocą, główne ich postacie często są chorymi psychicznie mordercami. Muzyka....słucham dużo agresywnej muzyki elektronicznej, heavy metalowej, rapu. Również muzyki pesymistycznej bez agresji (mówię tu o odczuciach jakie ja mam słuchając tej muzyki). Przeczytałem, że jest to czynnik wzmagający DD, ale kiedy tego nie robię czuje się bardzo nieswojo i mam dużo czasu na stworzenie problemów w własnej psychice. Co mam robić?

Brak realności był OK

: 5 grudnia 2015, o 20:03
autor: marianna
Vicon to co pomaga to zrozumienie swojego stanu i akceptacja go.
Niestety w dd tak bywa, objawy są takie jak opisujesz i trzeba je zaakceptować i przeczekać.
Wszelkie te myśli dziwne i wyobrażenia to po prostu mysli natretne które z czasem mijają.
W moim podpisie pod postem masz spis artykułów z forum, Victor dużo napisał o dd więc możesz sobie zerknąć.
Bardzo fajnie że wychodzisz i coś działasz i w sumie to myślę że dosyć lekko wyjdziesz z dd.

Brak realności był OK

: 5 grudnia 2015, o 20:19
autor: Vicon
Generalnie motorem postępu tego zaburzenia, był strach przed poważną chorobą, a powodem powstania stworzenie pętli myśli pewnej nocy której nie mogłem powstrzymać, ale teraz skoro wiem co jest grane, właściwie całkiem nieźle się czuje. Pytanie moje jest takie, czy powinienem przestać robić rzeczy które od dawna robiłem i nie miały bezpośredniego wpływu na powstanie tych problemów.

Brak realności był OK

: 5 grudnia 2015, o 20:29
autor: marianna
Jesli masz dd to faktycznie wszystko możesz odbierać inaczej, mocnej, ja np. w dd nie byłam w stanie
w ogóle słuchac muzyki ani ogladac filmów.
Może rób to co nie wywołuje jakichs podskoków emocji niepotrzebnych.
A poza tym trzeba normalnie zyć dalej, robic to co sie robiło i zaczekać aż wszystko wróci do normy.
Tak myslę:)

Brak realności był OK

: 5 grudnia 2015, o 20:31
autor: Vicon
no właśnie, a ja miałem w zwyczaju słuchanie bardzo agresywnej muzyki tworzenie bardzo agresywnych historii itp. Czy uważasz że powinienem zaprzestać takich precedensów?

Brak realności był OK

: 5 grudnia 2015, o 21:06
autor: marianna
Jesli lubisz takie klimaty to nie musisz z tego rezygnować, nawet myslę że spokojnie sobie do tego wrócisz ale może po dd.
Zresztą zrobisz jak uważasz ale osobiście radziłabym Ci chwilowo zając się czymś mniej nakręcającym emocje
bo dd juz samo w sobie wszystko nakręca. Oczywiscie nic sie od tego złego nie stanie ale po co sobie to fundować w nadmiarze? ;)

Brak realności był OK

: 5 grudnia 2015, o 21:15
autor: Vicon
Dziękuje.
Aaa i jeszcze chciałem zapytać czy jest sens z tym iść do psychiatry po jakieś leki itp

Brak realności był OK

: 5 grudnia 2015, o 22:37
autor: Divin
Nie ma :D

Brak realności był OK

: 6 grudnia 2015, o 00:18
autor: marianna
Podpisuje się pod Divinem, samo przejdzie:)

Brak realności był OK

: 7 grudnia 2015, o 21:37
autor: Vicon
Hmmm...Mam ostatnio bardzo dziwne głębokie myśli - czuje się jakbym był w matriksie, jakby cały świat był bezsensowny, ale nie dlatego, że coś mi w nim nie pasuje, tylko dlatego że wydaje mi się bardzo nierealny. Każda rzecz mogła zostać stworzona na nieskończoność sposobów, a rzeczy jest nieskończoność. Tylko wiara w coś nadnaturalnego ma sens, ale jest strasznie nielogiczne np wierzenie katolickie. Strasznie irytujące są te myśli kiedy znikąd pojawiają się przy kupowaniu bułek.

Brak realności był OK

: 22 grudnia 2015, o 21:39
autor: kanik
Myśli byla masa w moim przypadku :D Ale uciekły. Co do porówniania DD do Matrixa... obstawiam w ciemno 90% nas na forum to samo pomyślała dziesiątki razy. Że jestesmy w matrixie. Nic nowego.

CO do samej wizyty u psychiatry... byłem ;) Wyleczył mnie... hmm... bardzie uspokoił :D Powiedział że to nerwica, normalne. I odpowiedział na wszytskie pytania które mnie dręczyły, co mi pomogło duuużo ;)