Strona 1 z 1
Coś dziwnego. o_0
: 29 lipca 2015, o 21:14
autor: StiV
Witam. Chodzi o to że od pewnego czasu, tak raz 2 razy dziennie mam dziwne uczycie jakby ktos za mna stał, lub przechodził, oraz czesto przekrecam wyrazy.
Tlumacze sobie tak powieważ mózg mi wkręca schizofremie, ale tłumacze sobie tak że schizofremikowi nie wydawalo by sie ale by bym przekonany ze ktos za nim stał( dobrze sobie wmawiam ?), a to ze przekrecam to dlatego ze nie skupiam na tym co mówię tylko na DD i po prostu czasem przekręcam( tak mi sie wydaje). Wypiszcie czy mieliscie takie cos ? Lub czy chociaż dobrze sobie to tlumacze

Hmmm.

Coś dziwnego. o_0
: 29 lipca 2015, o 21:17
autor: bart26
Ja mialem tak chyba z 3 miesiace jak sibie nakrecalem schiza ze ktos stoi za mna doslow ie czulem jak by ktos stal . Zesrane uczucie . Musisz to wziac na klate i przeczekac to emocje .
Coś dziwnego. o_0
: 29 lipca 2015, o 21:20
autor: StiV
Wlasnie ja podswiadomie czuje że to mi mózg wkreca, staram sie olewac, ale glupie uczucie , nagle przerazony sie odwracasz i patrzysz czy nikogo nie ma. Zaczne olewac to, moze przejdzie.

Dzięki bart

Coś dziwnego. o_0
: 29 lipca 2015, o 21:54
autor: marianna
Często jak zmywam naczynia to sie nawet odwracam za siebie bo wydaje mi się że ktoś za mną stoi.
Ale wiem że to odczucie powoduje tylko umysł w stanie zagrożenia więc nie rozkminiam tego.
A co do przekrecania wyrazów to nie tylko robię to w mowie, ale i w piśmie:)
W wyrazach przestawiam literki albo wrzucam jakieś słowo z kosmosu;)
DLatego musze czytać co napisałam przed wysłaniem;)
A przyznam jeszcze na koniec że przez 10 lat pracowałam w szpitalu na rehabilitacji
a oddział sąsiedni to był psychiatryk. Czesto do nas przychodzili całą wycieczką na jakiś zabieg.
Przez głowę mi nawet przez te lata nie przeszło że ja mam coś nie tak z głową, ani jakieś tam shizy.
Nic. Ja wtedy przerabiałam serce, sm, hiv... właściwie wszystko miałam na raz;))
Jak mi przeszło na zwariowanie tak mi odeszły wszystkie choroby;)
Także można sobie różne rzeczy wkręcać, do koloru do wyboru;)
Myslę że warto zwróćić uwage na p. zapalny tych myśli skoro ich wczesniej nie mielismy
u mnie było to dd i odrealinienie kiedy po prostu uznałam że zwariowałam i zaczęłam myśleć o tym własnie.
Coś dziwnego. o_0
: 29 lipca 2015, o 21:57
autor: StiV
Wlasnie ja staram sie nie myslec, ale jestem spięty, w lekkim lęk, byc moze organizm tak reaguje na lęk. alnikiem zapalnym byl rozglos w tv o dopalaczach.
Coś dziwnego. o_0
: 29 lipca 2015, o 22:01
autor: agrel122
No i sam widzisz, jedna myśl przerodziła się w katorgę

Może tak naprawdę Ty nie ignorujesz tylko walczysz z tą myślą? Spróbuj ją ignorować a nie nie myślec, nie da się nie myśleć - można jedynie zmienić bieg lotu myśli, chyba, że będziesz medytować. Rozbudzony, działający na szybkich obrotach umysł od tak się nagle nie wyłączy jak silnik samochodu
