Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Witam! Od trzech tygodni borykam się ze zmienionym odbiorem rzeczywistości, czuje się jakby ludzie byli nierealni, świat jest nierealny jakby moja dusza miała opuścić ciało. Mam takie napady na kilka godzin lub dni, a potem stan wraca bardziej do normalności. Czasami, rzadko, czuję jakby moje ciało było podzielone na części, choć wiem, że to iluzja. Od 3 tygodni nie odczuwam emocji i uczuć. Cierpiałam na lęki i zanik uczuć pojawił się zaraz po lęku. Wczoraj miałam wrażenie, że jestem blisko świata, jego piękna, piękna życia i poczułam wrażenie jakby moje ciało rozpuszczało się w świecie, jednoczyło się ze światem. To trwało bardzo krótko. Mam wyostrzony zmysł słuchu. Proszę was o opinie czy to DD ze schizofrenia czy takie stany są normalne przy DD.

DD. Też miałem i jeszcze mam takie objawy. Schizofrenik nie odczuwa lęku do swojej choroby, a zresztą schizofrenia to jest poważna choroba, i nie na punkcie emocjonalnym. To co opisałaś to dd.
post22687.html?hilit=r%C3%B3%C5%BCnice% ... nie#p22687

hmm od czego to się wszystko zaczęło ?
Podczas silnego dd też często mam uczucie "odpływania" albo utraty kontroli , jednak takie rzeczy się bez przyczyny nie biorą ,,, miałeś ostatnio jakiegoś większego stresiora czy coś , a jakie są lęki . Z tego co piszesz wygląda to na DD ale to moje opinia xD

Tak to normalne objawy dd Nie martw sie , tak jak kolega wyzej napisal schizofrenik nie boi sie swojej choroby Nawet nie zdaje sobie sprawy ze ja ma To ze masz obawy juz swiadczy ze to tylko dd encyklopedia-objawow-derealizacji-deper ... t3473.html

-- 21 kwietnia 2015, o 12:15 --

sebooo pisze:Tak to normalne objawy dd Nie martw sie , tak jak kolega wyzej napisal schizofrenik nie boi sie swojej choroby Nawet nie zdaje sobie sprawy ze ja ma To ze masz obawy juz swiadczy ze to tylko dd encyklopedia-objawow-derealizacji-deper ... t3473.html

nie przesadzajmy że może sobie nie zdawać sprawy że coś sie z nim dzieje : )

Emocje mi sie wyłączyły i nie odczuwam lęku intensywnie tak jak kiedyś. Wiem, że jestem przelękniona, bo trzęsę sie, usta mi drgają, czuję ciepło w klatce piersiowej, biegnę do toalety za potzrebą, ale emocji nie odczuwam. Czy to schizofrenia czy tylko wyparłam także emocję lęku?

-- 21 kwietnia 2015, o 11:25 --
Miałam lęki. Ten zanik emocji wystąpił zaraz po lęku. Cierpiałam na lek społeczny przez 10 lat. Do tego adaptacja w nowej pracy i stres zwiazany z wyrzutami sumienie, analizowanie przeszłości.

-- 21 kwietnia 2015, o 11:25 --
Miałam lęki. Ten zanik emocji wystąpił zaraz po lęku. Cierpiałam na lek społeczny przez 10 lat. Do tego adaptacja w nowej pracy i stres zwiazany z wyrzutami sumienie, analizowanie przeszłości.

Od leku mozna miec odciecie od emocji. Po czyms takim nie rozpoznaje sie schizofreni.
A w ogole od czego ci sie to zaczelo?

-- 21 kwietnia 2015, o 12:26 --
Aha juz wiem, no wiec stres spowodowal lęki a to spowodowalo odciecie, tak by to moglo wygladac po tym co piszesz.
Chodzilas kiedykolwiek na jakas terapie w zwiazku z tym?

bOOs123 mój brat choruje na schizofrenie wiec wiem co pisze

Witam! Nie czuję uczuć i emocji od jakiegoś czasu po okresie lęku. Świat czasami wydaje mi się nierzeczywisty i ludzie też. Nie czuję lęku tzn wiem,ze mam lek bo drgają mi usta i biegnę za potrzebą do toalety, ale samej emocji strachu nie czuję. Wyparłam emocje lęku. Czy to może być DD czy schizofrenia, bo nie czuję emocji lęku?

Witaj.
To, co opisujesz, to właśnie DD. Często się nasila po jakiś atakach paniki na przykład.
Nierzeczywiści ludzie i świat to też dd. A nie żadna schizofrenia, spokojnie. Twój organizm się "przegrzał" od tego lęku i się włączyło odrealnienie.

A ile to może potrwać? To pewnie zależy tylko ode mnie...

Dokładnie, sama sobie odpowiedziałaś. U każdego jest inaczej, nie ma jakiejś reguły, że trwa to np. 3 dni/miesiące/lata itp.

Dzięki Divam za odpowiedź. Uspokoiłaś mnie.

Powodzenia w odburzaniu, Lilly23. =]

Dzięki Mam nadzieję,że uczucia sie włączą bo wariuję w tej pustce emocjonalnej...