Strona 1 z 2

Ile u Was trwała/trwa DD/DP ?

: 4 lutego 2015, o 12:11
autor: usuniete
Wątek założony z czystej ciekawości. Ile już zmagacie się z tym stanem ? Ja osobiście mam go prawie 9 miesięcy (od połowy czerwca 2014 roku). Jak to jest z Wami ? Czy są tu ludzie, którzy mają ten stan dłużej niż 2 lata ?

Ile u Was trwała/trwa DD/DP ?

: 4 lutego 2015, o 12:13
autor: nierealna
Pewnie, że są. Ale nie ma co się porównywać do innych. Wszystko zależy od naszego nastawienia i od regeneracji umysłu.
Są osoby, które mają kilka miesięcy, bo od razu zajarzyli, że nie warto się tym stanem przejmować, a niektórzy mają po 2,3 lata.

Ja akurat DD mam ponad rok, ale tak jak mówię, nie ma co patrzeć na innych ;)

Ile u Was trwała/trwa DD/DP ?

: 4 lutego 2015, o 12:19
autor: dankan
Temat jest do zamkniecia jak dla mnie bo nie sluzy niczemu dobremu tym ktorzy nie kumaja czaczy w tych tematach.
Przykladowo Vcitor mial DD 5 lat a mnie leci jakos 10 miesiac i nie mam juz 98 % i w sumie zostala mi tylko wrazliwosc a sugerowalem sie w odburzaniu bez mala tylko wpisami Vica plus postami innych oczywiscie.
Zreszta vic napisal czemu mu sie to tyle ciagnelo ale co da to tobie czy innym, ktorzy nie znaja sie na podstawach stanow lekowych napisanie ze ktos mial to 5 lat (z jakis swoich powodow) czy ktos mial dwa lata a ktos 6 miesiecy? :)

Zalezy to od osobowosci, sytuacji zyciowej, temperamentu danej osoby, sumiennosci i upartosci ;)

Ile u Was trwała/trwa DD/DP ?

: 4 lutego 2015, o 12:26
autor: usuniete
Nie mam ochoty nikogo zniechęcać, po prostu byłem ciekaw jak to u innych wygląda i to wszystko. Generalnie to forum, to troszkę broń obusieczna, bo o ile może dużo pomóc, to czasem może zaszkodzić postami, które sieją defetyzm. Takie moje osobiste spostrzeżenia.

Ile u Was trwała/trwa DD/DP ?

: 4 lutego 2015, o 12:36
autor: Miesinia
Zaczelo sie w czerwcu 2013, chociaz nie mam pewnosci czy nie pojawialo sie wczesniej. Zakladam ze tak. Ale mowie tak na dobre, odkad zaczal sie armageddon. Pol roku nie wiedzialam co mi jest, potem pol roku probowalam zrozumiec i rozlozyc na czynniki pierwsze, potem byla proba podjecia "walki", tak naprawde zaczelo sie poprawiac dopiero w pazdzierniku 2014, czyli stosunkowo niedawno. Jest luty 2015, bardzo duzo objawow odeszlo, ja juz mam przeswity calkowite a zaburzenie nie obejmuje juz calego mojego zycia tylko jakas tam czastke. Jestem przygotowana ze 2 latka pyknie :D w czerwcu. Chociaz moze 2 rocznice bede swietowac bez dd, kto wie ;) matko, kiedy to zlecialo, a mnie sie wydaje ze mam to moze z miesiac...

Ile u Was trwała/trwa DD/DP ?

: 4 lutego 2015, o 12:51
autor: Wojciech
Mercenary pisze:Nie mam ochoty nikogo zniechęcać, po prostu byłem ciekaw jak to u innych wygląda i to wszystko. Generalnie to forum, to troszkę broń obusieczna, bo o ile może dużo pomóc, to czasem może zaszkodzić postami, które sieją defetyzm. Takie moje osobiste spostrzeżenia.
To jest forum dla ludzi zaburzonych wiec wiadomo ze beda rozne wypowiedzi. Idzmy na ciagly kabaret jesli nie chcemy miec doczynienia z defetyzmem.
Cierpienie to czesc zycia, im szybciej to zrozumiesz tym lepiej, bo nigdy cie to wiecej nie zlapie.

U mnie 2 lata.

Ile u Was trwała/trwa DD/DP ?

: 4 lutego 2015, o 12:59
autor: usuniete
Wojciech, masz rację, ale chodziło mi tylko o to, że poprzez wypowiedzi, że ja to mam 3 lata i nigdy z tego już nie wyjdę, nie pomagasz ani samemu sobie, ani też innym, zaburzonym userom tego forum. Defetyzm to przecież wiara w niepowodzenie, w klęskę - jak coś takiego może nam pomóc wyjść z tego stanu ;o ?

Ile u Was trwała/trwa DD/DP ?

: 4 lutego 2015, o 13:07
autor: dankan
Ja jestem tutaj 10 miesiac i nie kojarze postow tego typu za wielu :D
Wiekszosc to albo zaburzone osoby pytaja o objawy albo o to co dalej robic albo o to ze lekarze dali zla diagnoze lub o to ze leki nie dzialaja xd Jak to forum w sumie i z zaburzeniem jak i forum to jest tak (o czym sie przekonalem sam na sobie) dostaniesz tyle ile zes sam wlozyl :)

Ile u Was trwała/trwa DD/DP ?

: 4 lutego 2015, o 13:09
autor: usuniete
Lekarze specjaliści często na tym gruncie zawodzą. Taka jest gorzka prawda. Sam się o tym przekonałem dwukrotnie.

Re: Ile u Was trwała/trwa DD/DP ?

: 13 maja 2021, o 11:34
autor: Mery2Sery
14 lat mija mi w tym miesiącu... Od 6 lat jestem na psychoterapii, w tym rok byłam na grupowej, od 8 miesięcy biorę mozarin, a derealizacja jak była tak jest dalej... Pozdrawiam z zaświatów 🤦

Re: Ile u Was trwała/trwa DD/DP ?

: 2 czerwca 2021, o 00:52
autor: klawiszq92
Mi minelo 10 lat :) i za chooja nie chce minac.

Re: Ile u Was trwała/trwa DD/DP ?

: 2 czerwca 2021, o 17:05
autor: Heimdall
9 lat.
Jak dd i dp tyle trwa to żadne psychotropy I psychoterapia nie pomoże. Przyczyną będzie jakaś prawdziwa choroba albo stan zapalny w organizmie

Re: Ile u Was trwała/trwa DD/DP ?

: 2 czerwca 2021, o 17:35
autor: Guett
Pod koniec czerwca pierdolnie 7 jebanych lat.
I z roku na rok gorzej w pyte. Na początku nie myślałem, że będę to tyle miał i będzie z czasem coraz gorzej. Chciałbym chociaż poczuć się jak 5-6 lat temu ....

Re: Ile u Was trwała/trwa DD/DP ?

: 2 czerwca 2021, o 22:52
autor: Pudding
Heimdall pisze:
2 czerwca 2021, o 17:05
9 lat.
Jak dd i dp tyle trwa to żadne psychotropy I psychoterapia nie pomoże. Przyczyną będzie jakaś prawdziwa choroba albo stan zapalny w organizmie
A na co jestes chory zapytam z ciekawosci

Re: Ile u Was trwała/trwa DD/DP ?

: 3 czerwca 2021, o 00:09
autor: Pudding
Guett pisze:
2 czerwca 2021, o 17:35
Pod koniec czerwca pierdolnie 7 jebanych lat.
I z roku na rok gorzej w pyte. Na początku nie myślałem, że będę to tyle miał i będzie z czasem coraz gorzej. Chciałbym chociaż poczuć się jak 5-6 lat temu ....
nie wyborazam sobie ze mozna czuc sie gorzej niz na poczatku, bo u mnie pierwszy miesiac to byla taka masakra ze nie da sie gorzej,z tym ze ja dostalem wszystkiego naraz i dd i nerwicy moze dlatego tak pisze, teraz nawet podczas kryzysu teraz jest troszke lepiej niz na samym starcie, . Trzymaj sie stary, lepiej nie myslec ile juz to trwa bo od razu robi sie nie dobrze, trzeba wytrwac w tym gownie, i chociaz sam nie wierzę ze mozna z tego wyjsc to jednak sa ludzie ktorym sie udalo nawet po x latach wiec raczej da się.