Strona 1 z 2

Po psychologu...

: 13 grudnia 2014, o 13:01
autor: kanik
Witam, wlasnie wrocilemz wizyty u psychologa, stwierdzila ze mam rozbuchana nerwice. Opowiedzialem Jej o wszytskim ze zaczelo sie od poczucia jak we snie i to nie schodzi i caly czas ze czuje sie wylaczony i ze mam natretne mysli typu: jak to jest ze widze, jak inni mnie widza itd. pytalem Ją o DD itd. ale jakos tak pomijalo to, mowila ze te wszytskie poczucia to w zwiazku z nerwica. Nie wspomniala nic ze to samo mija ani nic takiego.
Zeby jakies leki na uspokojenie brac a pozniej na terapie. I ze to minie.
To co nie zastanowilo, to to tez powiedziala mi ze jak nie ebde tego leczl to przez te mysli bede mial np. problemy z wychodzeniem z domu i ogolnie ze mi ciezko bedzie i z tego co zrozumialem: ze moze to sie przerodzic w psychoze...
Poki co to wszystko. Teraz umowic sie z psychiatra na wizyte zeby dal mi leki na uspokojenie, podobno wystarczy Hydroxizina, czy jakos tak. No zobaczymy.

Co o tym myslicie?

Po psychologu...

: 13 grudnia 2014, o 13:20
autor: nierealna
I powiedz sobie teraz sam, dała ci coś ta wizyta? Czy jeszcze bardziej nakręciła? :DD

DD i nerwica się w psychozę nie zamienią. Jak wszyscy tutaj mam nadzieje dobrze wiemy, myśli natrętne to tylko MYŚLI. Nie musimy za nimi podążać i się nimi martwić.
Hydro faktycznie jest na uspokojenie i z tego co wiem jest chyba jednym z najbezpieczniejszych leków uspokajających ;)
Nie wiem w ogóle po co szedłeś do tego psychologa :P Co Ci ta wizyta dała. Mnie skołowała by jeszcze bardziej i tym bardziej przeraziłabym się, że no... psycholog tak mówi to pewnie tak będzie. Gdyby nie to forum to pewnie bym uwierzyła.
Ale w moim np. odburzaniu forum mi wystarcza, przynajmniej na razie :pp Psychologowie niektórzy są gówno warci, bo kompletnie nie znają się na niektórych kwestiach. Z tego co pamiętam Sagem mówił kiedyś, że jak był u psycho to mu powiedziała, że ma schizę... także.. :DD

A co ty z tym zrobisz, twoja sprawa :) Wg mnie masz wystarczającą wiedzę na temat zaburzenia, masz namacalne dowody na to, że TO PRZECHODZI ;)

Po psychologu...

: 13 grudnia 2014, o 13:40
autor: kanik
poczucice takiego hm.... jakby to byl sen, wszytsko wymyslone przezemnie a sam jakby byl tylko oczami, w koncu sklonilo mnie do wizyty u psychologa :) jedyne co mnie uspokoilo to to ze mam pewnosc ze JESZCZE nie zwariowalem :D w poniedzialek ide na spokojne to psychiatry zobaczymy :D
wlasnie tka jak mowisz, sam nie wie kto ma racje :D

Po psychologu...

: 13 grudnia 2014, o 13:52
autor: b00s123
Jeżeli kompletnie nie dajesz sobie rady to możesz brać te tabletki ale uwierz że po nich wszystko Ci nie zejdzie , zresztą miałem podobnie poszedłem pierwszy raz do psychiatry przepisał mi tabletki a ja myślałem że wszystko wróci do starego stanu , lecz tak się nie stało i trochę sie zawiodłem , co samej schizy to i tak nie masz wpływu na to czy ją dostaniesz czy też nie . Myślę ze są dobrzy psychiatrzy którzy by to fajnie wytłumaczyli ale i tak nie ma to większego sensu ponieważ musisz działać sam ; ]

Po psychologu...

: 13 grudnia 2014, o 13:57
autor: nierealna
Jak to Cię skłoniło? Nie czytałeś forum, że nie wiesz że to DD ? : )

W sumie, to ja tez nie mogłam uwierzyć, ale jak byłam u psychologa to wg powiedziała, że to nie DD, bo DD sie od narkotyków dostaje, a psychiatra zajarzyła dopiero jak jej powiedziałam, że to mogło być to.

Zauważyłam, że możliwe, że oni wiedzą, że są takie stany, ale doszukują się jakby przyczyn wystąpienia DD i nie robią z tego jakiegoś wielkiego halo :p

Po psychologu...

: 13 grudnia 2014, o 14:00
autor: kanik
wiesz, to jest tak jak pisałem z Wojciechem w jednymz tematów: psycholog ma swoj autorytet i szybciej sie jemu uwierzy. A tu dupa :D bo ona swoje a my swoje ;D Robie jeszcze podejscie do psychiatry, moze ona powie cos innego :D A jak nie to nie wiem... ;P

Po psychologu...

: 13 grudnia 2014, o 14:03
autor: nierealna
A co Ci moze powiedzieć ? :P Że masz schizę, albo rzadko spotykaną chorobę psychiczną ? :DD Prosze Cie :D

Nerwica, DD ot, co :^

Po psychologu...

: 13 grudnia 2014, o 14:17
autor: kanik
No ale chce isc, niech mi da cos na uspokojenie delikatnego i pozniej najwyzej skombinuje sobie jakas terapie, ale chyba na NFZ, bo prywatnie mysle ze moge nie wydolic :D

Po psychologu...

: 13 grudnia 2014, o 14:28
autor: Zordon
Miala racje ze to od nerwicy. Miala racje ze moze sie to przerodzic w problemy z wychodzeniem (ale tylko jesli sam tego bedziesz chcial). Nie miala racji, ze to sie przerodzi w psychoze, bo sie nie przerodzi ;) Spokojnie, nic Ci nie bedzie ;)

Po psychologu...

: 13 grudnia 2014, o 14:33
autor: kanik
Właśnie tez jestem zdziwiony ze powiedziala cos w tym stylu :/ Wiadome ze mamy mysli natretne i wszytsko analizujemy, ze podobnie jest w psychozie. Ale chyba az tak zle ze mna nie ma :D Troszke dziwne no ale, przynajmniej powiedziala ze nerwica i ze moje dziwne samopoczucie to przez to, ze cuzje sie wylacozny jak we snie itd. ;) wiec tyle dobrze. Nie szukam innych chorob :D

Szkoda bo kobieta wydaje sie doswiadczona. Chociaz chwile wczesniej rozmawialem z Pania z recepcji to mowila ze ona wczesniej prowadzila terapie dzieci jej kolezanki, to na ktorejs tam terapii zaczela je straszyc, ze jesli czegos nie przestana tam robic to sie im cos stanie. Wiec moze chciala mnie poprostu wziac w garsc i zebys to leczyl. A ze mam specyficzne podejscie... :D

Po psychologu...

: 13 grudnia 2014, o 14:48
autor: elala73
ja skorzystałabym z rady psychologa . Forum jest od wspierania , ale nie wyobrażam sobie działać tylko i wyłącznie w oparciu o nie .

Po psychologu...

: 13 grudnia 2014, o 14:54
autor: Sophie
My sami musimy byc wlasnymi psychologami. Ja na forum jestem od niedawna i przyznam, ze mi duzo pomoglo. Powoli ucze sie jak byc swoim psychologiem, ale na terapie tez pewnie pojde, ale to tylko narzedzie jak Div mi powiedzial, niestety musze czekac na NHS latwo nie jest

Po psychologu...

: 13 grudnia 2014, o 14:58
autor: Wojciech
Z psychoza pierdy, kwestia dd jest rzadko rozumiana.
Nie po to ludzie trwaja w nerwicy wiele miesiecy czy lat w nerwicach aby gadac ze przeradza sie to w psychozy.
Nie zna tematow DD i dlatego tak mowi.
Ja wychodzilem z dd i zaburzenia poprzez rady na forum i historie innych ludzi. Bo to jest najlepszy sposob na wyjscie z tego w sposob trwaly wedlug mnie.
Do psychologa tez chodzilem ale jak mowilem dla motywacji ale na szczescie mialem psycholog luzna, taka z krora mozna bylo rozmawiac a nie narzucala swoje wyuczone zdanie.
Jak sie wkrecisz w nie wychodzenie z domu to jasne ze mozesz nie wychodzic ale tak sie sklada ze nie zawsze nerwica musi powodowac taki problem...wiec widac ze moim zdaniem nie zna do konca tematu a na pewno nie temat DD.
Co nie znaczy ze nie mozesz uzyskac od niej wsparcia czy efektow z innych rozmow na inne tematy jak stres czy dystans.
Nie oczekuj tego ze ktos ci powie cos innego niz tu na forum co do zaburzen, bo nie ma nic lepszego i taka jest prawda :) Psycholog jest od innych rzeczy.
Ale to moje zdanie w temacie.

Po psychologu...

: 13 grudnia 2014, o 15:06
autor: kanik
Tez mam wrazenie ze do konca nie znala tematow. Nie wiem, ale liczyłem ze ona bedzie starala sie wykluczyc jakies choroby/tematy po przez konkretne pytania. A ona kazal mi opowiadac, a szczerze, wolalbym zeby mi zadala np pytanie: czujesz sie tak a tak czy nie? Masz omamy czy nie... i zby mi zadawala tkaie pytania. Bo dzieki temu by sama eliminowala choroby. Bo moze jest tak ze ja na niektore objawy nie zwracam uwagi bo sa dla mnie nie wazne, a moze sa istotne. Wydaje mi sie ze powinna mnie tez zapytac czy kiedys palilem cos, albo pilem cos niewiadomego pochodzenia. (chociaz tak nei bylo) ale kurcze mogla zapytac bo ktos mogl nie zwrocic uwagi na takie cos np. I tego mi zabraklo szczerze :/ No nic, pierwszy raz w zyciu bylem u psychologa i powie ze to nie takie straszne :D Moze psychiatra bedzie miala wieksze doswiadczenie z DD.

Po psychologu...

: 13 grudnia 2014, o 15:14
autor: Wojciech
Polazles sie tam uspokajac i taka prawda :)
A tym samym nie wyjdzie sie z zaburzen. Psychologa traktuj jako motywator, rozmowy, ukladanie roznych spraw codziennych, taki trening osobisty.