Czy derealizacja powoli przechodzi?
: 5 sierpnia 2014, o 20:32
Witam mam 16 lat .
To zaczne od początku . Mam derealizacje od miesiąca. Zapaliłem sobie marihuane (wydaje mi się że to były dopalacze ale nie jestem pewien) miałem bardzo mocną faze , bałem sie okropnie.. Na drugi dzień było całkiem dobrze.. Potem juz złapałem to uczucie odrealnienia ale nie aż tak bardzo. Minął tydzień , siedziałem sobie za domem aż nagle coś dziwnego zacząłem się bać sam nie wiem czego nawet.. wszystko było takie nierealne , jakbym był w śnie jakimś i tak było przez 4 może 5 dni aż się stopniowo uspokajało aż do teraz . Mam wrażenie że mi to przechodzi ale nie wiem nie znam się nad tym. Nie jest tak ostro jak wcześniej ja ogólnie staram się nie przejmować tą derelką , robie co mam robić i nie przejmuje sie tym ale czasem to tak mysle o tym;/ .. Jest całkiem spoko teraz ale nadal czuje to odrealnienie ale nie tak mocne jak wtedy , nie moge wgl usnąć w nocy wtedy jest najgorzej, ale na początku derelki było najgorsze jazdy aż sie płakać chciało.. i mam pytanie czy mi to już przechodzi ? czasem w dzien mam te lęki ale nie tak mocne staram sie tym nie przejmować ..
To zaczne od początku . Mam derealizacje od miesiąca. Zapaliłem sobie marihuane (wydaje mi się że to były dopalacze ale nie jestem pewien) miałem bardzo mocną faze , bałem sie okropnie.. Na drugi dzień było całkiem dobrze.. Potem juz złapałem to uczucie odrealnienia ale nie aż tak bardzo. Minął tydzień , siedziałem sobie za domem aż nagle coś dziwnego zacząłem się bać sam nie wiem czego nawet.. wszystko było takie nierealne , jakbym był w śnie jakimś i tak było przez 4 może 5 dni aż się stopniowo uspokajało aż do teraz . Mam wrażenie że mi to przechodzi ale nie wiem nie znam się nad tym. Nie jest tak ostro jak wcześniej ja ogólnie staram się nie przejmować tą derelką , robie co mam robić i nie przejmuje sie tym ale czasem to tak mysle o tym;/ .. Jest całkiem spoko teraz ale nadal czuje to odrealnienie ale nie tak mocne jak wtedy , nie moge wgl usnąć w nocy wtedy jest najgorzej, ale na początku derelki było najgorsze jazdy aż sie płakać chciało.. i mam pytanie czy mi to już przechodzi ? czasem w dzien mam te lęki ale nie tak mocne staram sie tym nie przejmować ..