Jestem i ja
: 1 lipca 2014, o 12:46
Roczny zwiazek i....zdrada, zdradzil mnie przespal sie z inna i potem wyszlo to na jaw przypadkowo po miesiacu. Poczulam obrzydzenie i wielki zal ale przepraszal i dalam mu szanse i po miesiacu twierdzam ze jednak nie chce.
Nie potrafie juz z nim byc ale on nalega a ja si emotam bo ja go juz nie kocham chyba nawet, nie moge z nim uprawiac seksu bo sie brzydze, zawsze mialam sztywne zasady jesli chodzi o zdrady lozkowe.
Ale pojawil sie gorszy problem...zaczelam doswiadczac brak poczucia czasu...brak zycia...brak siebie...i doznalam wielkiej paniki ze zmarnowal mi zycie i zwariowalam.
Od pewnego czasu trzese sie cala dostaje paniki bo czuje ze wariuje, ze strace swiadomosc, nie moge wszedzie wychodzic bo czuje straszny lek.
Nie jestem realna i nic nie jest realna wszystko sie jakby zmienilo. Wpisalam w google strach przed szalenstwem i tak trafilam tutaj. Mam polowe objawow ktore nazywacie depersonalizacja i panike ze zwariowalam. Stracilam cala radosc zycia a bylam zawsze pogodna dziewczyna!
Czuje ze petla sie zaciska coraz bardziej. Nie chce z nim byc juz.... ale te stany powoduja ze bopje sie nawet juz mu tego powiedziec bo mam cos innego na glowie.
Nie potrafie juz z nim byc ale on nalega a ja si emotam bo ja go juz nie kocham chyba nawet, nie moge z nim uprawiac seksu bo sie brzydze, zawsze mialam sztywne zasady jesli chodzi o zdrady lozkowe.
Ale pojawil sie gorszy problem...zaczelam doswiadczac brak poczucia czasu...brak zycia...brak siebie...i doznalam wielkiej paniki ze zmarnowal mi zycie i zwariowalam.
Od pewnego czasu trzese sie cala dostaje paniki bo czuje ze wariuje, ze strace swiadomosc, nie moge wszedzie wychodzic bo czuje straszny lek.
Nie jestem realna i nic nie jest realna wszystko sie jakby zmienilo. Wpisalam w google strach przed szalenstwem i tak trafilam tutaj. Mam polowe objawow ktore nazywacie depersonalizacja i panike ze zwariowalam. Stracilam cala radosc zycia a bylam zawsze pogodna dziewczyna!
Czuje ze petla sie zaciska coraz bardziej. Nie chce z nim byc juz.... ale te stany powoduja ze bopje sie nawet juz mu tego powiedziec bo mam cos innego na glowie.