Tak można odczuwac to samo, stany DD to stany DD bez róznicy co jest ich początkiem, powodem.
dd-a-inne-zaburzenia-wyjasnienia-pewnyc ... t3793.html w sumie tu poruszylem te kwestie.
A skąd to wiem? po pierwsze po opisach ludzi z dd po marysce a przy nerwicy, czesto sa identyczne, a to nie przypadek bo zbyt czesto sie to powtarza.
Oraz ja sam jeszcze przed stanami DD przy nerwicy mialem takie przypadek ze zapalilem trawe i przerazilem sie, dostalem ataku paniki i przyszlo DD i trzymalo mnie pare dni, balem sie jak cholera ale wtedy bylem zajety ciekawym towarzystwem i Uwazam ze dlatego nie zanalizowalem tego i mi to przeszlo i dalem sobie z tym spokoj.
Jak dd przyszlo przy nerwicy z powodu presji, stresow i zaburzonej wrazliwej osoby, to juz niestety zaczalem sie tego bac, zwracac na to uwage, po miesiacu mialem mnostwo objawow juz DD i wielkie przerazenie a nie mialem pojecia z czym mam do czynienia,bo nawet wtedy w domu neta nie mialem. A lekarz nie kwapil sie nic powiedziec konkretnie, mowil ze depresja ale moje objawy byly dla mnie zbyt "chore" jak na depresje.
Ale depersonalizacja byla taka sama.
A znowu ktos inny po trawie moze dostac dd, zwroci uwage i zacznie sie bac, przyjdzie niepokoj (czyli nerwica) i zacznie sie analiza, nakrecanie, doszukiwanie i to wszystko co jest nam znane.
Co do tego ze u kogos trwa okresowo a u kogos dluzej, myśle ze to troche zalezy od predyspozycji i byc moze od tego na co zwrocimy uwage.
A dokladnie czasem widze osoby z nerwica lękowa, ktorzy boja sie o serce i skupiaja swioja strach na objawach serca, pluc, pulsu itp i mowia np cos takiego "aa mialem dd ale jakos nie myslalem o tym tylko to serce mnie meczy bo sie zawalu bardzo boje"
I byc moze w tym rzecz, ze on zawal wzial za zla monete, a inni objawy DD.
Natomiast niektorzy np maja DD tylko przy stresie albo tylko przy ataku paniki, albo tylko wtedy kiedy majac nerwice nakreca asie na jakas chorobe i lęk wzrosnie.
Tak wiec roznie to bywa i mysle ze to zalezy od danej osoby.