Odrealnienie bez zaburzenia?
: 16 maja 2014, o 09:51
Witam wszystkim.
Trafilem tu po objawach i chcialem o cos zapytac. Siedze dosc dlugo i czesto przed komputerem, czasem caly zien, mam taka prace i hobby zarazem.
Nie mam zadnych lekow ani atakow nerwicowych, w ogole nie zauwazam u siebie takich rzeczy. Nie mam tez stresow za bardzo chyba ze musze zdazyc z wykonaniem jakiejs pracy ale bardziej mnie to motywuje niz stresuje.
Jednak po calym dniu przed komputerem odczuwam nagle wieczorem dziwne wrazenie ze staje sie zupelnie lekki, ze swiat to jest sen, wszystko widze tak jakbym snil, jakbym nie znal czasu i nie wiedzial co to jest ten czas, jakbym nagle sie gubil w przestrzeni. Do tego kolory wygladaja inaczej bo zywiej i mam jakbu zamulenie w glowie i czuje sie dziwnie, jak nie ja.
Odchodze od kompuitera i to nie mija, ide spac i rano tego nie ma. mam to od dawna od w sumie lat jak bylem nastolatkiem a teraz mam 26 wiosen. Nigdy nie byl z tym u lekarza ale fizycznie jestem zdrowy raczej.
Nie przeszkadza mi to bardzo i wystepuje po dluzszym siedzeniu przy komputerze, albo niewyspaniu mocnym jak nocke siedze.
Wczoraj znowu mi sie to przytrafilo i ostatnio czesciej mi sie tak robi i zaczelem sie zastanawiac czy to jeskis problem neurologiczny nie jest, no i tak trafilem do was. I teraz mysle czy takie stany zawsze musza dotyczyc psychiki, nerwicy itp?
Czy to co mi sie robi to odrealnienie?
Trafilem tu po objawach i chcialem o cos zapytac. Siedze dosc dlugo i czesto przed komputerem, czasem caly zien, mam taka prace i hobby zarazem.
Nie mam zadnych lekow ani atakow nerwicowych, w ogole nie zauwazam u siebie takich rzeczy. Nie mam tez stresow za bardzo chyba ze musze zdazyc z wykonaniem jakiejs pracy ale bardziej mnie to motywuje niz stresuje.
Jednak po calym dniu przed komputerem odczuwam nagle wieczorem dziwne wrazenie ze staje sie zupelnie lekki, ze swiat to jest sen, wszystko widze tak jakbym snil, jakbym nie znal czasu i nie wiedzial co to jest ten czas, jakbym nagle sie gubil w przestrzeni. Do tego kolory wygladaja inaczej bo zywiej i mam jakbu zamulenie w glowie i czuje sie dziwnie, jak nie ja.
Odchodze od kompuitera i to nie mija, ide spac i rano tego nie ma. mam to od dawna od w sumie lat jak bylem nastolatkiem a teraz mam 26 wiosen. Nigdy nie byl z tym u lekarza ale fizycznie jestem zdrowy raczej.
Nie przeszkadza mi to bardzo i wystepuje po dluzszym siedzeniu przy komputerze, albo niewyspaniu mocnym jak nocke siedze.
Wczoraj znowu mi sie to przytrafilo i ostatnio czesciej mi sie tak robi i zaczelem sie zastanawiac czy to jeskis problem neurologiczny nie jest, no i tak trafilem do was. I teraz mysle czy takie stany zawsze musza dotyczyc psychiki, nerwicy itp?
Czy to co mi sie robi to odrealnienie?