Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Wiem ze jest temat o objawach jak snieg optyczny, powidoki, smugi itd ale zakladam temat o takich innych jazdach wzrokowych jakie powoduje derealizacja.
bardzo draznia mnie te objawy bo sa widoczne caly czas a sa nimi u mnie przede wszystkim zmiennosc kolorow, czyli raz widze jakos ostre kolory az mnie razi a innym razem widze znowu wyblakle. albo mam uczucie ze wszystko wyglada przestrzennie jak z obrazka albo jak namalowany jest obraz na ktory patrze.
wszystko zalezne jest od pory dnia, jak np slonce swieci to wszystko widze jakby ktos farbami to pomalowal az ciezko mi to mozgiem ogarnac. jakbym nie rozumial na co patrze bo jest tak kolorowe. mam tez tak ze jak sie pali wieczorem lapmka albo zyrandol to tez widze jakos inaczej. czasem znowu widze wszystko ciemniej jakby bylo cos strasznego co wisi w powietrzu. albo mam tak ze czuje sie jakbym oczami cos kamerowal...nawet nie wiem jak to opisac.
kurde macie tez tak oiczne objawy wzrokowe? wiem ze jest to wypisane w objawach ale czy kazdy realnie tez ma to wszystko naraz??

TAK TAK TAK TAK TAK i jeszcze raz TAK!
Moga te objawy sie zmienia a nawet jesli to mozliwe byc naraz, przez caly czas trwania dd. Mialem tez takie widzenie o jakim mowisz i jeszcze pare innych jakie by mozna dodac.
Na pewno bylem wrazliwy na swiatlo i wlasnie to jak wyglada dzien, czy slonecznie czy zachmurzony. Z ta kamera to ja mialem tak jakbym ogladal film z perspektywy rezysera.
Razily mnie tez kolory ze kolor czerwony byl az krwisty. ogolnie znam to co napisales, mialem tak i oczywiscie wszystko w oczach i glowie zdrowe jedynie emocje siadaly.

Pocieszyles mnie bo juz sie balem z tyle tych objawow naraz to moze jednak jakies urojenia wzrokowe bo serio myslec ze to co widze to obraz...to chore juz jakies. ale w sumie wiem ze to derealizacja ale jak te objawy sa to mysli sa okropne i czlowiek szybko zapomina o tym co ktos mu tlumaczy

Ja tez mam to zmienne. Zależy od dnia i ogólnie samopoczucia. Raz wlasnie jakies wszystko wyostrzone i nie moge ogarnąć wzrokiem rzeczy na które patrzę albo wszystko jest jakies zmiękczanie. W DD sporo dziwnych jazd ze wzrokiem jest.

Też tak mam także spokojnie, mnie to najbardziej ta dwuwymiarowość dobija.

JA chyba się tu nie muszę wypowiadać. TAK.

Haha , i ja ! Wszystko to znam , spokojnie , jak DD sie uspokoi to i wzrok sie polepszy jak miałam lekkie , prawie niezauważalne DD wszytako widziałam normalnie
Na poczatku zaś tak jak opisujesz , filmy , ostre kolory , tak jakbym nie ogarniala tego co widze .
Ale przechodzi z czasem

To i ja się dopisuję
Aktualnie jestem na etapie tego widzenia jak w filmie, aczkolwiek u mnie to bardziej nie jest wzrokowo a ogólnie wrażenie podrzucone pod derealizację
Z kolorami natomiast takiej jazdy nie mam, ale strasznie razi mnie światło, a w marketach odrealnia

coz jak widzimy dla kazdego cos milego...
u mnie to odrealnienie ogromne w marketach oraz mocnym swietle jak jest wieczor, i w zasadzie caly czas wszystko widze jak przez doskonale czysta szybe, niby normalnie ale zupelnie inaczej, jakosc tak czysto i przestrzennie.
do tego czesto mam nagle tak ze kolory mam wyblakle przyciemnone.

Juz tyle razy wymienialem te objawy wzrokowe ze juz mi sie nie chce tym razem xd ale potwierdzam mialem te objawy podczas dd i nerwicy. Wszystkie jakie wypisales, plus odrealnienie wieksze i strasznie inne widzenie w sklepach.

kurde od wczoraj ze mna chyba gorzej...nie wiem jak to wytlumaczyc ale czuje tak sie jakbym patrzyl na film krecony powiedzmy kamera kurde mam rozne objawy ale ten mam od wczoraj i nie widze go nigdzie w opisach innych i nie wiem czy ja juz nie wariuje jednak nie chce panikowac ale nie znalazlem nigdzie na forum takiego objawu. czuje sie jakbym oczami nakrecal film kamera tak widze to wszystko. poradzcie bo oszaleje! co to jest?

Mam kolego identycznie Victor też tak miał np. Takie lekkie spowolnienie widzenia i uczucie tego kamerowania, to na bank dd.

ja kocham mamę dzieki za szybki odzew bo od wczoraj buty zre ze kobieta luźna w udach sfiksowalem. to dd ma tyle objawow ze sie gubie bo co chwila nowy ale to widzenie jest przejebane bo nie da rady tego nie widziec

tak wiem to ziom, mam identiko słowo w słowo jak to napisałeś, także trzeba to jakoś zaakceptować. NAJŚMIESZNIEJSZE I CHYBA NAJBARDZIEJ ŻAŁOSNE JEST TO... że to wszystko jest niegroźne eh

DD ma miliony objawów miałem chyba wszystko i dalej mam xd Spokojnie, nie martw się. Tak jak Kamien mówi, to nie jest groźne mimo, że przerażające i strasznie dołujące i denerwujące. Głowa do góry