Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Hej wszystkim i znowu pomęcze was nerwuski a i przepraszam jesli pisze ten post w złym temacie jesli tak jest prosze o przeniesienie lub dołączenie do jakiegos posta

A teraz do sedna Jak juz w temacie mozna zauważyć chodzi o obrazy myślowe . A dokładniej czy ktos z was przeżywał cos takiego ? Np. Wyobrażenie Sb sytuacji ze cos robicie , cos czego w życiu byście nie zrobili ?
Te obrazy męczyły mnie kiedys , a teraz doszły takie bezsensowne wyobrażenia typu , jak ktos cos powie, przykład .. Jadę z mama i ona wspomniała cos o policji lotnej i od razu wyobraźnia przysłała mi obraz jakiegos ptaka..
Albo leze na lozku i przychodzą takie dziwne obrazy z filmów , dzieciństwa ogólnie wszystkiego jest to dość nieprzyjemne bo zupełnie oderwane od tematu moich rozmysleń i danej sytuacji w której sie znajduje . Dodam też ze w trakcie tego nie urywa mi sie kontakt z rzeczywistością i zdaje Sb sprawę ze jest to absurdalne .Kiedys nawet panikowałam z tego powodu a teraz po prostu zastanawia mnie czy tez ktos cos takiego miał

ale to masz na mysli, ze od czasu DD tak masz ?

Bo ja od przygody z dd mam cos takiego, ze caly czas mi jakies obrazy przelatuja w glowie, wspomnienia o ktorych myslalem ze dawno zapomniałem, flashbacki np. jade autobusem, patrze sie na drzewa i nagle jakies wspomnienie z droga i drzewami z dziecinstwa mi sie przypomina... powiedzialbym ze chyba mamy podobnie, czesto jak na cos patrze to jakies dziwne skojarzenia w glowie mi sie robia i wspomnienia. Hmm nie wiem co o tym myslec ale odkad mam dd to wlasnie jakby mozg blednie interpretował to co widze i stwarzał dziwne wyobrazenia i mysli w glowie w danej sytuacji i przywołuje jakies naprawde stare obrazy.

To miałas na mysli ?

Przede wszystkim takie mentalne obrazy pojawiają się przez to że my jesteśmy w defensywnym trybie umysłu. Przez to szczególnie gdy mamy to odczucie snu na jawie to takie mentalne obrazy mogą się przewijać. A to dlatego że podczas snu umysł najlepiej odpoczywa. A gdy śpimy to przecież mamy różne sny prawda? A czym jest sen? Mentalnym obrazem! Skoro umysł najlepiej się regenuje podczas snu, to z tego też względu ta 'szczwana bestia' daje nam takie odczucia zamulenia/snu na jawie. To znaczy że mentalne obrazy czy to przeszłościowe, czy też jakieś ni z tego ni z owego mogą spokojnie wystąpić. Ponieważ umysł jest w tej fazie 'sennej'. A gdy umysł 'śpi' by się regenerować to również pojawia się więcej mentalnych obrazów. Poza tym to również idzie w parze z obniżeniem koncentracji/pamięci. Także spokojnie Marika, nie ma się czego obawiać. To jest normalna normalność w DD.

Avenger, Ty też się tym nie martw, jak Ci zniknie to odczucie snu na jawie/przymulenia to te obrazy również Ci znikną. Wiem to sam po sobie, gdy byłem zamulony lub miałem taką większą derealizację to często przewijały mi się jakieś obrazy różnych syutacji. Lub też było takie uczucie że wstałem, już niby rozbudzony ale tak jakbym nadal był we śnie. To jest własnie to, ta strefa 'senna' przez którą umysł się regeneruje. Teraz już tak nie mam, mimo że pozostała mi głównie depersonalizacja to derealizacja jest bardzo słaba i już nie 'żyję snem' pół dnia/dzień. Także to wszystko mija i Wam również minie.

Dokładnie tak Avaenger , nigdy wcześniej tak nie miałam i do tego zauważyłam zależność pomiedzi tymi obrazami a SSRI , wcześniej jak brałam antydepresant , było to rzadko teraz przestałam brac z racji tego ze mi sie skończył i znowu mnie to nęka . Przed ZABURZENIEM nic takiego nie było
Dokładnie o to mi chodziło . dziękuje wam za odpowiedz

Czesc Mariczka!
Sluchaj ja tak tez mialem z tego co pamietam, a pamietam malo. Najgorzej bylo na poczatku brania SSRI. Teraz juz tego nie mam. Mozna wiec podejrzewac, ze leki moga wywolywac takie akcje. Ja budzilem sie kolo 4 nad ranem bardzo spiacy, zamykalem oczy i co? Nie moglem dalej zasnac mimo wielkiego zmeczenia, bo w glowie przelatywaly mi jakies dziwne obrazki, sceny. Jedne z mojego zycia, moje przezycia, drugie jakies nierealne. Wtedy myslalem juz, ze o krok od zwariowania. Przeszlo i ponoc dalej jestem normalny, wiec do gory leb!

Dobrze wiesz, ze z ta wiewiórką nerwica to wszystko moze sie zdarzyc.

Hej Mariklezo zobacz sobie noje posty w temacie "watpisz co do swoich objawow"(wkleil bym link ale mi sie zesral fon. Ostatnie posty. Zobacz czy o to co ja pisze Ci chodzilo xd Czy tez masz takie jazdy ;p

Hej Direct u mnie te obrazy myślowe sa podobnie do twoich , to albo wspomnienia z dzieciństwa , albo sceny z filmów albo wgl cos wymyślonego co pierwszy raz "widze" ( widzie tylko w głowie , nic jeszcze nie zobaczyłam - to tak jakbym przypominała Sb stare zdj )
A co do tego wczuwania sie w osobę , kurde tak nie mam , tz zawsze próbowałam sie wczuć ( zeby poczuć jak ta osoba reaguje , co moze myślec ) ale nigdy mi sie nie udało . Ale wydaje mi sie ze twoja wyobraźnia płata Ci psotki . Tak ja Divin napisał , nasz mózg , jest w systemie awaryjnym i no chcąc czy nie chcąc jest możliwe cos takiego . Nawet Cie uspokoje , bo byłam dzis u psychologa i powiedziałam jej o tych obrazach i .. Powiedziała ze tak czasem moze być , nic złego sie nie dzieje a ja mam tylko bujna wyobraźnie i usłyszałam ze to nie jest SCHIZOFRENIA !
Tak jak wymysłamy w stanie niezaburzonym dialogi tak w stanie zaburzonym moze nas cos takiego nękać a osoba z obawami przed schizo sie nakręca i ma sie czym zamartwiać .
A te obrazy często męczą Cie w dzien ? Bierzesz jakies leki ? Wybacz ze sie nie zgłębiała w twoj profil , ale zaraz zrobie to po powrocie do domu bo obecnie jestem jeszcze na mieście i pisze tak szybciutko

PS . Nie nerwowo , jesli byłeś u psychiatry i stwierdził nerwice to tak jest ( choc wiem ze objawy tego typu .. Sa straszne i okropnie nękają i skłaniają do jeszcze większego przekonania do schizy )
W koncu , ja przez to moje nakręcanie ide w parze z nerwiczka od 9 miesięcy

A czy czujesz cos do tego? chodz cos delikatnie?

-- 15 listopada 2013, o 20:04 --
ja mam tak ze dzis np. gdy skoczyl na mbie kot u dziewczyny to sobie ponyslalem o moim piesku jak sie zachowuje. i do tego np doszlo tez takie dziwne uczucie i wyobrazenie.

-- 15 listopada 2013, o 20:06 --
tak jakby wchodze w swiat tego mojego psiaka.. hmm empatia silna?

Jasne Marika trochę tego było i koszmarnie atakowały przy lękach i panice wtedy miały mocniejszy efekt, czasami się zdarzy jeszcze ale już bardzo mało Spokojnie myślę że prawie każdy tu tak z nas miał i ma Ja parę razy na początku masakry miałem to tak silne że aż przed oczami mi się pokazywało ta scena itd ;c tylko te moje obrazy myślowe miały jakby bardziej związek z moimi lekami chociaż z przeszłością itd też

Z takimi uczuciami co Ja mam tez miałeś?

To nie jest zadna empatia tylko zbytnie wyobrazanie sobie i jak przychodzi jakikolwiek objaw wczuwanie sie. Jaka znow empatia, po prostu masz objawy dd i czujesz sie dziwnie i przez to nakrecasz sie i sobie za duzo wyobrazasz. W dd czujemy sie dziwnie, pogodz sie z tym i nie wymyalaj glupot.

Direct, najlepiej nasze obawy weryfikują fakty. Zobacz, tyle czasu żyjesz i piszesz nadal z sensem. O czym to świadczy? O tym że jesteś chory psychicznie czy o tym że jesteś zaburzony? Patrz na prawdę a nie tkwij wiecznie w tych iluzjach. W ten sposób się tylko ciągle nakręcasz i tkwisz w kole nerwicowym. Gwarantuję Ci że jak zaczniesz pisać jak schizofrenik to pierwszy Ci o tym napiszę lub ktokolwiek z forum. My to zauważymy PIERWSI a nie TY. Więc tak jak kolega wyżej: 'Nie wymyślaj głupot' i żyj swoim życiem a nie zaburzeniowym.

Tak, wiem, do zrzygania ten temat poruszam głównie na czacie ale być może innym też się to przyda, jak będą mieli coś podobnego.

Jak wiadomo w DD itd. dużo się myśli, pojawiają się różne rozważania, różne rozkmniny. Normalnie, każdy człowiek też ma setki tysięcy myśli, ale nie przywiązuje w większości do nich uwagi. W DD pojawiają się też obrazy myślowe, czyli co pomyślisz to Ci się "przedstawia".
W DD trudno mieć kontakt z rzeczywistością, a przez te obrazy myślowe problem jest jeszcze gorszy. U mnie np. kompletnie poleciało skupienie się. Ciężko jest mi się skupić nawet na fragmencie tekstu, zarówno tego na kompie jak i w formie papierowej. 5 sekund skupienia - reszte - odpływam

W związku z tym mam pytanie, do ozdrowieńców bądź tych, którzy obrazów myślowych już nie mają. Jak sobie z tym radzicie.

Wyżej w sumie trochę już wyjasnione, ja ogólnie z obrazami jako takimi nie poradziłem sobie osobno, w zasadzie stosowałem ignorancję ich, innymi słowy traktowałem je tak samo jak natrętne myśli, bo te obrazy mają taki sam charakter.

O kurdę blaszka nie umiem szperać po forum, wybacz Victor

-- 15 marca 2014, o 10:02 --
No okej, przeczytałam.

Czyli co, po prostu to olewać? Ale jeśli te obrazy są non stop? A jeśli nikną to na chwile i znowu się pojawiają.
Np. pisze ten post a w głowie mam pełno sytuacji z dnia wczorajszego. Zero jakby związku z tym co się dzieje teraz.