Nie nagradzam sie...
: 23 stycznia 2014, o 10:25
Cześć, chciałbym poruszyć pewien mój problem, pewnie niektórzy mają podobnie. NIE POTRAFIĘ SIĘ NAGRADZAĆ ZA MAŁE SUKCESY. Przykład... wczoraj składałem nowe biurko, zajęło mi to chyba 5 h czasu... (miliony śrubek i części eh.) Oczywiście po skończeniu pracy, rodzice ze mnie dumni, że udało mi się samemu to ogarnąć, a ja się położyłem na kanapie i powrót do świata DD... dlaczego nie potrafię sobie powiedzieć, kurde chłopie fajnie, że dokonałeś czegoś! ciesz się! no nie potrafię...
Tak samo dokonałem wielu rzeczy, bylem na kilku wycieczkach, wakacjach daleko od domu i nigdy po powrocie nie powiedziałem... UDAŁO CI SIE CHŁOPIE POKONAĆ STRACH! Tylko zawsze był to szary powrót do rzeczywistości, jakbym tęsknił za tym stanem, że w końcu wracam do ciąłych myśli o DD... eh. A TAK NIE JEST!!!!!!!...
ktoś pomoże ? ktoś miał podobnie ?
pozdrawiam.
Tak samo dokonałem wielu rzeczy, bylem na kilku wycieczkach, wakacjach daleko od domu i nigdy po powrocie nie powiedziałem... UDAŁO CI SIE CHŁOPIE POKONAĆ STRACH! Tylko zawsze był to szary powrót do rzeczywistości, jakbym tęsknił za tym stanem, że w końcu wracam do ciąłych myśli o DD... eh. A TAK NIE JEST!!!!!!!...

ktoś pomoże ? ktoś miał podobnie ?
