Strona 1 z 1

DD jak duzy kac lub faza z bonusem?

: 3 stycznia 2014, o 13:21
autor: Miesinia
Hej, tak dzisiaj rozmyślam o naszej wczorajszej rozmowie i wiecie co,dochodzę do wniosku,że macie rację, DD można spokojnie porównać do dużego kaca, tyle że takiego z bonusem, pamiętam że na początku jak mi sie to zaczęło to nawet mówiłam do męża że czuje sie jakbym popila fest i mi nie może przejść. Podam jeszcze jeden przykład:) podczas seksu np kiedy zamykam oczy to tak sie właśnie czuje,jakbym była pijana:) no więc pytanie czy kaca można sie bać?? Nie, gorsze są te bonusy, których na kacu nie ma, a to jak sie coraz częściej przekonuje jest tylko i wyłącznie nakrecanie własne.

I jeszcze jedno- nie macie czasem wrażenia, że gdybyście nie czytali historii innych osób na forum,to nie byłoby połowy waszych objawów:D??

Re: DD jak duzy kac lub faza z bonusem?

: 3 stycznia 2014, o 13:28
autor: Cyganeiro
Gdybym ja to mógł porównać do kaca to byłbym bardzo szczęsliwym człowiekiem :) U każdego w sumie inaczej to może się odbywać zależy kto jakie ma nasilenie i objawy. U mnie jest dramat, dno.

Re: DD jak duzy kac lub faza z bonusem?

: 3 stycznia 2014, o 13:52
autor: Sagem
No ja jak piłem teraz w sylwka to dopiero po większej dawce alko dopiero odczułem że pijany jestem bo przez dd tego nie odczuwałem :) Jak dla mnie ten stan to właśnie tak jakbym był non stop pijany a do tego strasznie bonusy jak to napisałaś xd

Re: DD jak duzy kac lub faza z bonusem?

: 3 stycznia 2014, o 14:28
autor: nierealna
miesienia, dobre spostrzeżenie ;)

ja na początku jak trafilam na forum to nie wiedziałam co mi jest - ale to bylo dopiero chyba pierwsze stadium mojego DD w porównianiu z np. ostatnim okresem świątecznym.
Być może ja sama się naczytałam tych objawów, ponakręcałam się i wyszło ich trochę więcej na wierzch. Dlatego nie wchodzę już tak często na forum i nie czytam o objawach :))


Ja mam tak, że jak mam zamknięte oczy to jest w miarę ok. Dopiero jak je otwieram ....


no ale cóż, kac kacem, kiedyś przechodzi ;)

Re: DD jak duzy kac lub faza z bonusem?

: 3 stycznia 2014, o 17:22
autor: bareten
Cześć. Dołączam się. Ja juz dawno pisałem i porównywalem DD do stanu ciągłego upojenia alkoholowego czy ciągłego bycia na haju. Dlatego też strach mi trochę np prowadzić auto czy podejmować się jakiejś pracy z maszynami, bo po prostu czuje się cały czas jak po dobrych kilku piwach. Wszystko fajnie niby, ale kiedy ten stan trwa 24h przez kilka miesięcy to nie jest to juz takie przyjemne niestety.

-- 3 stycznia 2014, o 17:22 --
No i dodam że kac to Takze trafne powiedzenie. Mi z kacem, a dd kojarzy się to zamulenie No i co gorsze to luki w pamięci. Typu robię czy robiłem coś a nagle jakbyś się w chwili budzil ze snu i chwila np sprzed 20 minut całkowicie wyjęta z głowy. Tak jakby jej nie było, wtedy nie mogę sobie przypomnieć co i jak robiłem. Jakby taka podróż w czasie. Też tak macie? Bardzo nieprzyjemne. Czasami az doprowadza do paniki.

-- 3 stycznia 2014, o 17:22 --
No i dodam że kac to Takze trafne powiedzenie. Mi z kacem, a dd kojarzy się to zamulenie No i co gorsze to luki w pamięci. Typu robię czy robiłem coś a nagle jakbyś się w chwili budzil ze snu i chwila np sprzed 20 minut całkowicie wyjęta z głowy. Tak jakby jej nie było, wtedy nie mogę sobie przypomnieć co i jak robiłem. Jakby taka podróż w czasie. Też tak macie? Bardzo nieprzyjemne. Czasami az doprowadza do paniki.

-- 3 stycznia 2014, o 17:22 --
No i dodam że kac to Takze trafne powiedzenie. Mi z kacem, a dd kojarzy się to zamulenie No i co gorsze to luki w pamięci. Typu robię czy robiłem coś a nagle jakbyś się w chwili budzil ze snu i chwila np sprzed 20 minut całkowicie wyjęta z głowy. Tak jakby jej nie było, wtedy nie mogę sobie przypomnieć co i jak robiłem. Jakby taka podróż w czasie. Też tak macie? Bardzo nieprzyjemne. Czasami az doprowadza do paniki.