Strona 1 z 1

Derealizacja a wysiłek fizyczny.

: 4 października 2013, o 19:11
autor: Direct
Zauważyłem że podczas pompek, wyciskania sztangi, uderzenia w worek treningowy. Dostaje derealizacji.. Ona oczywiście przechodzi po ok.30min po treningu. Ale czy ktoś z was tak miał że dostajecie ją bez lęku? Przy nawet głupim treningu ? :)

Re: Derealizacja a wysiłek fizyczny.

: 4 października 2013, o 19:31
autor: Wojciech
Tak zdarza sie i to nawet czesto ze cwiczenia silowe zwieksza ja derealizacje, jest to slyszalem spowodowane oddychaniem zbyt glebokim. Ty stary nie mysl tak o lęku ze go nie ma bo jesli nadal gdzies w srodku lekko chociaz obawiasz sie derealizacji ze ona moze wrocic itp to ona moze przychodzic w roznych sytuacjach.

Re: Derealizacja a wysiłek fizyczny.

: 4 października 2013, o 19:59
autor: Divin
Direct, ja mam to samo, wczoraj po siłowni w sumie do rana mnie trzymała ostrzejsza DD. Niestety, ale grunt to robić swoje i się nie przejmować. ;)

Re: Derealizacja a wysiłek fizyczny.

: 4 października 2013, o 20:01
autor: Bale
To samo zauważyłem. Tyle się mówi i pisze o zbawiennym działaniu biegania na zaburzenia, więc zacząłem codzienne przebieżki i nie wiem, ale taki wysiłek raczej wzmagał u mnie DD niż pozwalał o tym zapomnieć. Może to dlatego, że biegałem późnym wieczorem i to samo w sobie tworzyło efekt "uciekania" przed kimś/czymś :D Po treningu na siłce było dużo lepiej z tego co pamiętam, bo obecnie nie mam czasu na to.

Re: Derealizacja a wysiłek fizyczny.

: 4 października 2013, o 20:02
autor: Direct
Macie na to jakis szybki sposób żeby to mineło po treningu? Bo kuzde za 2 tygodnie zaczynam znowu treningu Mua Thai 3x w tygodniu i do tego 3x trening na siłce(kiedyś miałem zajebistą forme, i chce do tego powrócić).. I ciulowo jak mnie takto będzie łapać ;p

Re: Derealizacja a wysiłek fizyczny.

: 4 października 2013, o 20:19
autor: Divin
Ja osobiście po karate czuję się super, DD wręcz słabnie. Za to po siłce niestety ale wzrasta. Może przez fakt że robię teraz rzeźbę i po 15 powtórzeń robię w seriach. To spory wysiłek. Mój sposób jest taki: Relaksacja, po treningu albo ciepła kąpiel albo relaksacja przy medytacyjnym utworze. Jakakolwiek forma relaksu.

Re: Derealizacja a wysiłek fizyczny.

: 13 października 2013, o 20:26
autor: sanna
Mnie z kolei bieganie truchtem na dluzsza mete pomagalo, taki dluzszy bieg zebym zmeczyla nogi. Ale trzeba przy tym uwazac na oddychanie prawidlowe. Co zauwazylam, ja w sumie mam juz mam nadzieje koncowke dd bo objawy minely, zostal mi tylko jeden natretny objaw ale licze ze minie. I teraz ostatnio robilam przemeblowanie, dzwigala, znosilam po schodach i w ktoryms momencie zaczelam szybko oddychac i sapac, bo zmeczylam sie, wtedy doznalam uczucia lekkiego odrealnienia i nagle zaczelam sie gorzej czuc. ja widze w tym prosta reakcje, zbyt gwaltowne oddychanie moze dawac poczucie odrealnienia albo takiego dziwnego widzenia, sama to pamietam przy dmuchaniu chocby materacu. tylko wtedy czlowiek sobie nie zdawal sprawy z dd i takie dziwne widzenie czy odrealnienie lekkie nie bylo problemem. A teraz kiedy mielismy dd i przy szybkim oddychaniu chocby troche sie pojawia takie objawy od razu utozsamiamy to z derealizacja i zaburzeniem i gorzej momentalnie sie czujemy.
Jak dojdziecie troche do siebie to sami zobaczcie ze szybsze oddychanie daje uczucie odrealnionego widzenia ale mysle ze najwazniejsze wtedy to byc swiadomym ze to nie od razu wina derealizacji czy zaburzenia naszego ale taka to juz natura szybszego oddychania. Nie utozsamiajcie tego od razu z derealizacja w zaburzeniach bo wtedy zaczynamy sie gorzej czuc.

Re: Derealizacja a wysiłek fizyczny.

: 13 października 2013, o 20:52
autor: Divin
Dzięki za wyjaśnienie Sanna, własnie też tak się zastanawiałem czy czasem tego nie wyolbrzymiam jak to na nerwicowca przystało. :D

W sumie jak tak teraz sobie przypominam to już dawniej miałem takie odczucie przy głębokim oddychaniu również. Na przykład gdy jechałem gdzieś długo autobusem i wzięła mnie choroba lokomocyjna w trakcie. To oddychałem głęboko i też jakby mnie odrealniało. Także jak najbardziej popieram żę oddychanie ma spory wpływ na nasze odczucia które nie koniecznie muszą oznaczać derealizacje. :)

Re: Derealizacja a wysiłek fizyczny.

: 13 października 2013, o 21:12
autor: sanna
Dokładnie tak jest, niech ktos z was sobie to sprawdzi, jak bedzie mial lepszy dzien niech cos nadmucha, materac czy kilkanascie balonow albo niech po prostu szybko dluzszy czas i gleboko oddycha. I dostanie swoistego poczucia odrealnienia a ze jest teraz wyczulony na to od razu pogorsza sie od razu samopoczucie, wkrada sie strach i objawy derealizacji tej od zaburzenia natychmiast tez rosna :)
Testow sie nie bac! Dd nie wolno sie bac! ;)

Re: Derealizacja a wysiłek fizyczny.

: 13 października 2013, o 21:18
autor: Divin
Sanna jasna sprawa, dobrze że nas wspierasz, właśnie takich osób nam potrzeba. W kupie raźniej. :D

Re: Derealizacja a wysiłek fizyczny.

: 13 października 2013, o 21:24
autor: Victor
Potwierdzam sanny opinie w stu procentach, oraz tez zdarza sie ze osoby z depersonalizacja maja problemy z wykonywaniem cwiczen ze wzgledu na brak odczuwania cialo, i cwiczenia nakrecaja ich myslenie i przez to lęk.
Tak samo sprawa sie ma w wielu przypadkach spozywania alko, alko czesto w swoim dzialaniu maja dziwne odczucie widzenia wszystkiego dookoła, jest to łudząco podobne do derealki, dlatego czesto sooby z tym od razu interpretuja jako znowu to samo i wpadają w panikę.

Re: Derealizacja a wysiłek fizyczny.

: 13 października 2013, o 21:41
autor: sanna
Alko akurat nie pijam ale zauwazylam ze w wielu przypadkach czlowiek dziwnie sie moze czuc ale nie jest to zwiazane z lekiem czy dd. tyle ze czlowiek to mylnie interpretuje od razu nakrecajac swoj strach. Bo utozsamia wszystkie odczucia z nerwica, dd czy czym stam jeszcze.