Strona 1 z 1

Szykuje się domówka, a ja boję się iść

: 4 sierpnia 2013, o 12:51
autor: anyxym
Siema, kolega organizuje małą imprezę w środę, a ja boję się iść z moją derealizacją/depersonalizacją. Bardzo chciałbym iść. Mam jednak takie wrażenie, że mi się nie chce iść, że po co ja tam idę i tak w czwartek już będzie po tym (depresja?).

Biorę również lek antydepresyjny i antylękowy: trittico cr (trazodon o przedłużonym uwalnianiu). Najmniejsza możliwa dawka (25 mg przed snem). jak wszystkie leki z tej grupy zaczyna działać ok. po tygodniu (wypada w środę akurat). Brałem kiedyś jeden dzień Arketis (SSRI), ale tylko mi się pogorszyło. Teraz czuję się spokojniej po trittico (może trochę bardziej ospały). Chodzę teraz spać regularnie około 23-24, a tam raczej pójdziemy spać o 2-3 może.

Czy uważacie, że mogę iść tam na noc? Czy mogę wypić 1-2 piwa? I przede wszystkim jeżeli tak to czy mam brać tabletkę?

Re: Szykuje się domówka, a ja boję się iść

: 4 sierpnia 2013, o 12:54
autor: Divin
Kiedyś już to pisałem ale chyba nie widziałeś, ważne przy takich stanach to bycie odważnym a 'odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'. Masz świetna okazję przełamać się wewnętrznie, udowodnić sobie że jesteś silnym gościem. Nie zaprzepaść tego. ;)

Co do tabletek to najlepiej miej je ze soba pod ręka, w razie czego gdyby coś się działo lękowego. No chyba że to od lekarza to bierz według zaleceń. Jednak nastaw się że będzie super i przyciagniesz to uczucie do siebie. :)

Re: Szykuje się domówka, a ja boję się iść

: 4 sierpnia 2013, o 13:02
autor: anyxym
Dzięki za pocieszenie :) Te tabletki jak już powiedziałem są o przedłużonym uwalnianiu, więc i tak nic by mi nie dały tak od razu ;p

Re: Szykuje się domówka, a ja boję się iść

: 4 sierpnia 2013, o 13:08
autor: Divin
To nie pocieszenie, to najprawdziwsza prawda i konkretne działanie które musisz podjać by przełamać nerwicowe koło. Musisz się przekonać a właściwie swój umysł że nie ma się czego bać. Gdy będziesz unikał lub rezygnował z tego co chcesz robić spowodu lęku to on będzie rósł na sile. Także zwalczaj go odwaga a pewnego dnia gdy lęk zapuka do twych drzwi w momencie gdy je otworzysz nikogo nie zobaczysz bo się sam wystraszy i zniknie. ;)

Re: Szykuje się domówka, a ja boję się iść

: 4 sierpnia 2013, o 20:54
autor: Victor
Dokłądnie za nic w swiecie nie unikac lęku, divin napisął chyba wszystko co było do napisania. Jedno tylko dodam, że jesli dasz radę to nie popijaj browców bo to jest akurat poczatek brania tabsów i ogólnie lepiej myślę teraz tego nie mieszać.