Strona 1 z 2
derealizacja odchodzi przychodzi depersonalizacja...
: 17 maja 2011, o 19:07
autor: teravita
Sluchajcie moja derealizacja jakby sie cifnela, nie uwazam swiata za obcy ani nierealny jak w snie, ale jest duze ale bo dostaje jakby coraz silniejszej depersonalizacji

czuje sie calkiem jakbym nie byla soba ale nie mam uczucia ze rece i nogi nie sa moja tylko jakbym nie wiedziala kim ja jestem, tak jakby rozpadla mi sie osobowosc i moje ja

nie chce sie znowu straszyc ale czy to jest depersonalizacja czy moze ona mi minela a ja wariuje

co myslicie?
Re: derealizacja odchodzi przychodzi depersonalizacja...
: 17 maja 2011, o 19:30
autor: lolo
Ja mialem tylko derealizacje co prawda ale nie czucie sie soba i brak osobowosci to chyba zawsze przy depersonalizacji wystepuje, gdyby tego nie bylo to by nie mowiono ze to depersonalizacja

Widocznie nie przeszla ci dd bo derealizacja i depersonalizacja to jedno dd. Nie zwariujesz i nie mysl tak, nie rozstrzasaj tak tego
Czy sa takie dni kiedy nie myslisz o dd?
Re: derealizacja odchodzi przychodzi depersonalizacja...
: 17 maja 2011, o 19:38
autor: teravita
Sa takie dni ale bardzo rzadkie

jak depersonalizacja daje mi spokoj to jestem weselsza i nie mysle o tym ale jak to mam to nie moge sie skupic na niczym. Nie miales depersonalizacji wiec nie mozesz wiedziec czy to nie schizofrenia

Re: derealizacja odchodzi przychodzi depersonalizacja...
: 17 maja 2011, o 19:57
autor: lolo
Ale mialem derealizacje i to bardzo silna i wiem ze nie oznacza to schizofreni. Wiem ze sie tego boisz teraz bo ja tez sie balem ze wariuje. Ale nie wkrecaj sobie tego bo to szkoda sil twoich. Ja nie mialem ale jak przeglada sie watki na forum to nie tylko ty masz takie objawy dp ze nie czuja siebie albo nie maja osobowosci. i nie maja schizofreni wiec sama pomysl co jest bardziej logiczne. A jak leczysz swoja dp ?
Re: derealizacja odchodzi przychodzi depersonalizacja...
: 17 maja 2011, o 20:08
autor: teravita
Caly czas sie tego boje ciagle mysle ze jednak zwariowalam

Ide w nastepny piatek do psychiatry chce zeby mi powiedzial co o tym mysli i dal jakies leki, chcialam bez lekow byc ale jest mi za ciezko

do psychologa na razie nie chodze bo nic mi to nie dawalo bo nie moglam sie skupic nawet tam. Czekam na psychiatre i leki bo nie mam innego wyjscia.
Ciekawa jestem tylko czy inne osoby tez to samo czuja, to znaczy skad wiesz ze jak ktos mowi ze czuje ze siwat jest nierealny to ze czuje to samo co ty? Nie umiem tego opisac ale czasem mysle ze tylko ja tak sie podle czuje

Re: derealizacja odchodzi przychodzi depersonalizacja...
: 17 maja 2011, o 20:38
autor: lolo
Ja jak dostalem derealizacji i opdrealnienia swiata to bylem pewien ze tylko chyba mnie cos takiego spotkalo i wiedzialem ze zwariowalem albo ja myslalem ze moze jestem w jakims dziwnym stanie transu i cos strasznego mi sie wydarzy. Ale jak 100 osob pisze ze czuja ze swiat jest nieprawdziwy i wymieniaja jeszcze inne obkjiawy ktore pasuja to czemu mam im nie wierzyc? ;p I szkoda ze tak pozno decydujesz sie na leki mnie pomoglo to na derealizacje i mam spokoj. Za dlugo zwlekasz z leczeniem naprawde to nie ma na co czekac jakby mialo minac samo to by minelo
Re: derealizacja odchodzi przychodzi depersonalizacja...
: 17 maja 2011, o 22:25
autor: Derealizacja
"jaki jestem, kim jestem, jaki mam być, jaki chce być, kim chce być"
Mam tak samo, nie wiesz kim jesteś, tak jakby dusza Ci z ciała uleciała.
To jest właśnie depersonalizacja, mam tak samo - ale to minie.
Jak derealizacja minęła, to już teraz kwestia czasu.
W chorobie psychicznej lekarze i terapeuci miesiącami, albo nawet latami uświadamiają chorego, że to co dla niego jest "normalne", to jest choroba.
Ale to już nie raz było pisane.
U mnie jest o wiele lepiej, odkąd staram się o tym nie myśleć i zajmować wszystkim innym tylko nie depersonalizacją.
-- 17 maja 2011, o 21:30 --
Bieganie, basen, leki, treningi autogenne i co najważniejsze psychoterapia - psycholog dawno by Ci wybił z głowy chorobę psychiczną.
Lekarz jeszcze mówił, że nad schizofrenią - można było by się dopiero zastanawiać, jak np. przez dwa lata człowiek usilnie twierdziłby i żył w przekonaniu, że np. steruje nim Bóg itp.
Re: derealizacja odchodzi przychodzi depersonalizacja...
: 18 maja 2011, o 15:29
autor: Darek
Tak szybko to sie chyba nie wariuje Mam tak samo jak ty teravita nie czuje ze jestem ta sama osoba co wczesniej. Najgorzej jak sie pytam siebie kim jestem to czuje strach bo nie wiem. To jest na pewno depersonalizacja ale co to za roznica czy to depersonalizacja czy derealizacja wazne zeby to minelo w koncu. najbardziej czego zaluje to tego ze zapalilem wtedy ta trawke

chociaz ona tylko to wyzwolila pewnie to i tak moze bym nigdy nie mial dp jakbym nie palil. Matka mnie wyslala do zakonnikow po jakis syrop uspokajajacy, watpie czy pomoze ale nie zaszkodzi kto wie czego oni tam dolewaja ;p
Re: derealizacja odchodzi przychodzi depersonalizacja...
: 22 maja 2011, o 22:02
autor: frezio
teravita mam to dokaldnie to co ty nie czuje ze ja to ja, paranoicznie to brzmi ale nie wariujesz. ja juz lykam rexetin coraz dluzej i jestem coraz bardziej pozytywnie nastawiony

bo jakos czuje sie spokojniejszy. nie boj sie lekow moze to wlasnie one nas wylecza ;p depersonalizacje mam ciagle taka sama ale nie jestem juz tak przybity tym jak bylem.
Darek i masz te syrop?
Odp: derealizacja odchodzi przychodzi depersonalizacja...
: 14 sierpnia 2011, o 13:13
autor: Derealizacja
Ja też nie wiem kim jestem - musimy odnaleźć samych siebie i co najważniejsze (jak to ktoś mi wczoraj napisał) - mieć w życiu cel, wtedy nigdy się nie pogubimy.
http://www.youtube.com/watch?v=b75VNnrR ... re=related - na odstresowanie.
Odp: derealizacja odchodzi przychodzi depersonalizacja...
: 24 listopada 2011, o 12:30
autor: kingaa1997
Walic to wszystko ja depersonalizacje mam od urodzenia ide na dyskoteke i zapominam o wszystkim

Odp: derealizacja odchodzi przychodzi depersonalizacja...
: 26 listopada 2011, o 01:06
autor: klawiszq92
kingaa1997 pisze:Walic to wszystko ja depersonalizacje mam od urodzenia ide na dyskoteke i zapominam o wszystkim

prawidłowo heh

Znika derealizacja - pojawia się depersonalizacja
: 31 października 2012, o 09:31
autor: k1992
Witam,
od jakiegoś czasu leczę derealizację. Zauważyłem, że w miarę z jej zanikaniem pojawia się depersonalizacja. Czy to normalne? Czy jest jakieś wytłumaczenie, dlaczego tak się dzieje?
Odp: Znika derealizacja - pojawia się depersonalizacja
: 31 października 2012, o 19:27
autor: Wojciech
Nawet tutaj jedna z kolezanek kiedys dala taki temat,
viewtopic.php?f=14&t=699&p=7182#p7182 to dowodzi ze tak sie czasem dzieje. zreszta derealizacja i depersonalizacja czesto laczy sie ze soba a czasem przechodzi jedno w drugie. nie oznacza to pogorszenia, oznacza ze nadal dd trwa a objawy lubia sie zmieniac. bo tak naprawde oto zmieniaja sie przeciez wlasnie objawy.
podobnie jak z kazdym objawem nerwicowy, dusznosci mijaja przychodzi potykanie sie serca.
Odp: Znika derealizacja - pojawia się depersonalizacja
: 1 listopada 2012, o 17:09
autor: k1992
A już miałem nadzieję, że do oznaka powrotu do zdrowia

Ale nadzieja we mnie nie umarła

Właściwie nie wiem co mam robić, żyć sobie spokojnie i czekać aż minie (dodam że biorę leki + psychoterapia) czy żyć jak najbardziej aktywnie i robić co się da (z tym że tutaj boję się, że nie będę sobą do końca:( )