Strona 1 z 1

Proszę o pomoc

: 22 października 2023, o 20:15
autor: Konrad1989
Witam,czy ktoś wie czy to możliwe że DD u mnie trwa już około 8lat?jest ze mną 24h a czasami jak jestem np w lesie na grzybach potęguje się (gdy jest koło mnie dużo elementów,no liście ,gałęzie drzewa oto)choć już dawno nie towarzyszą temu stany lękowe,taki staż sam z siebie już ich nie wywołuje,i czy palenie fajek ,co jest moim nałogiem oraz granie w gry na telefonie media ,tv,filmy nie przeszkadzają w odburzaniu?proszę o odp.pozdawiam.
Konrad 🫤

Re: Proszę o pomoc

: 26 października 2023, o 10:20
autor: zxz25
Możliwe, możliwe. Ja miałam DD na długo przed wystąpieniem nerwicy, tylko nie rozumiałam tego stanu i nie byłam w mechanizmie lękowym, więc przypisywałam to jakiejś ogromnej depresji (głównie wtedy miałam bez przerwy rozkminy o egzystencji). Natomiast wtedy występowało na pewno u mnie już przemęczenie emocjonalne i jakieś pojedyncze natręctwa.
Może też jesteś emocjonalnie przemęczony, może jednak brakuje Ci przyzwolenia na ten stan odcięcia?
U mnie DD prawie minęło, prawie, bo emocje póki co nie wróciły. :P Może kiedyś wrócą, wiem, że teraz dominuje lęk, więc ciężko o inne emocje.
Natomiast mogę przyznać się, że ja nie przyzwalalam na ten stan. Nie budziłam się co prawda sprawdzając czy mam DD, ale w ciągu dnia szłam za myślami egzystencjalnymi I analizowałam, zamiast to ucinać, narzekałam ciągle bliskim, że mam DD, jakbym się zlała z tym uczuciem. Więc może też nie do końca przyzwalasz? Czasem są to takie małe niuanse, ale to one trzymają to odcięcie. Ja teraz nie zastanawiam się czy telefon mnie odcina czy komputer, bo po prostu nie żyję tym stanem. Twój egocentryzm na objawy DD z czegoś się jednak wziął, skoro zauważasz odcięcie w danych sytuacjach. Może lęku już nie czujesz jako takiego, ale DD jest Twoim konikiem, który trzyma Cię w mechanizmie lękowym? Musisz sam sobie na to szczerze odpowiedzieć.

Re: Proszę o pomoc

: 27 października 2023, o 17:56
autor: Konrad1989
Bardzo dziękuję za odpowiedź,naprawdę doceniam,postaram się bardziej to zaakceptować i dać sobie czas.