Przy zamkniętych oczach
: 6 listopada 2022, o 19:38
Przepraszam, nie wiem czy dobry dział wybrałem.
Na forum jestem od kilku lat. Z zaburzeniem zmagam się od 2013roku diagnoza OCD. Zaczęło się o natręctw seksualnych.
Główne moje wkrętki to lęk przed schizofrenia oraz właśnie natręctw seksualne.
Przez ten czas bywało różnie, lepiej gorzej. Zaliczyłem kilku miesięczny spokój od lęku przed schiza aż do września tego roku.
Dwie noce pod rząd doświadczyłem silnych wyobrażeń które przedstawiły osoby, które coś krzyczały. Dźwięk krzyku był taki jakby ktoś podkręcił głośność na maxa na ten moment. Pojawiły się praktycznie po 30 sekundach od zamknięcia oczu. Nie byłem jakiś szczególnie senny ani zmęczony. Nie chce mi się wierzyć by hipnagogi tak szybko się pojawiały.
Od tego momentu się zaczęło, że znów zaczęłem bardzo mocno bać się schizofreni lecz teraz ten strach jest o wiele większy niż wcześniej.
Praktycznie za każdym razem gdy zamknę oczy Słyszę w głowie przypadkowe słowa,
Fragmenty przypadkowych rozmów, czasami słowa, zdania jakby głośność była bardzo podkręcona( głośne słowa) kiedy zamykam oczy, ale nie zasypiam i jestem bardzo świadomy otoczenia. Czasami np pojawia sie wyobrazenie zamykania drzwi. Słyszę i widzę tą scenę.
Gdy otworze oczy wszystko znika
Mam wątpliwości co do diagnozy z 2013r
Czy to wczesne stadia schizofrenii?
Na forum jestem od kilku lat. Z zaburzeniem zmagam się od 2013roku diagnoza OCD. Zaczęło się o natręctw seksualnych.
Główne moje wkrętki to lęk przed schizofrenia oraz właśnie natręctw seksualne.
Przez ten czas bywało różnie, lepiej gorzej. Zaliczyłem kilku miesięczny spokój od lęku przed schiza aż do września tego roku.
Dwie noce pod rząd doświadczyłem silnych wyobrażeń które przedstawiły osoby, które coś krzyczały. Dźwięk krzyku był taki jakby ktoś podkręcił głośność na maxa na ten moment. Pojawiły się praktycznie po 30 sekundach od zamknięcia oczu. Nie byłem jakiś szczególnie senny ani zmęczony. Nie chce mi się wierzyć by hipnagogi tak szybko się pojawiały.
Od tego momentu się zaczęło, że znów zaczęłem bardzo mocno bać się schizofreni lecz teraz ten strach jest o wiele większy niż wcześniej.
Praktycznie za każdym razem gdy zamknę oczy Słyszę w głowie przypadkowe słowa,
Fragmenty przypadkowych rozmów, czasami słowa, zdania jakby głośność była bardzo podkręcona( głośne słowa) kiedy zamykam oczy, ale nie zasypiam i jestem bardzo świadomy otoczenia. Czasami np pojawia sie wyobrazenie zamykania drzwi. Słyszę i widzę tą scenę.
Gdy otworze oczy wszystko znika
Mam wątpliwości co do diagnozy z 2013r
Czy to wczesne stadia schizofrenii?