Depersonalizacja, nerwica
: 20 marca 2022, o 22:45
Hej,
Prawdopodobnie cierpie na nerwicę natręctw/lękowa, od miesiąca cierpie na bezsenność, zastawiam się czy depersinalizacja wchodzi też w grę, ostatnio byłem u kolegi, gralismy w planszówki, czułem się taki oddalony, grałem normalnie, zachowywałem sie logicznie i normalnie gadałem a w środku "skąd wiem co mówić? Dlaczego to powiedziałem?" i tym podobne, oraz jakieś dziwne, ktoś coś mówił np "no głębokie" ja nic nie mówiłem a w środku "głębokie jak pi*da Twojej laski". Np śmiałem sie też ale w środku zero. I jeśli to derealizacja to to co mówię, jak dzialam i reaguje moje ciało to to jest prawdziwe i autentyczne? Czy np jak jadłem parówki które jem raz na tydzień minimum w środku "nie lubie parówek, gdybys sie przyznał" a w tym samym czasie mówie mamie że super że lubię. Najgorsze jest w ttm to ze jak sie tak czuje to prawie wcale nie ma tego lęku, plus libido zero, takie zobojetnie.
Prawdopodobnie cierpie na nerwicę natręctw/lękowa, od miesiąca cierpie na bezsenność, zastawiam się czy depersinalizacja wchodzi też w grę, ostatnio byłem u kolegi, gralismy w planszówki, czułem się taki oddalony, grałem normalnie, zachowywałem sie logicznie i normalnie gadałem a w środku "skąd wiem co mówić? Dlaczego to powiedziałem?" i tym podobne, oraz jakieś dziwne, ktoś coś mówił np "no głębokie" ja nic nie mówiłem a w środku "głębokie jak pi*da Twojej laski". Np śmiałem sie też ale w środku zero. I jeśli to derealizacja to to co mówię, jak dzialam i reaguje moje ciało to to jest prawdziwe i autentyczne? Czy np jak jadłem parówki które jem raz na tydzień minimum w środku "nie lubie parówek, gdybys sie przyznał" a w tym samym czasie mówie mamie że super że lubię. Najgorsze jest w ttm to ze jak sie tak czuje to prawie wcale nie ma tego lęku, plus libido zero, takie zobojetnie.