Strona 1 z 1

Moja Derealizacja/Depersonalizacja

: 14 lutego 2021, o 10:49
autor: Tadeusz30
Chciałem podzielić się z wami tym przez co ostatnio przechodzę. Mam derealizację i bardzo silną depersonalizację. Oczywiście poczucie, że nie jestem sobą, że nie wiem kim jestem i moje ciało nie jest moje towarzyszy mi przez cały czas. Jednak chciałem opowiedzieć o najgorszym, według mnie objawem DD. Czuję się tak jakby moja przeszłość i przyszłość kompletnie nie istniały. Kiedy myślę o wydarzeniach z przeszłości, czy to dawnych czy choćby wczorajszych, czuję się strasznie dziwnie, jakby to były jakieś sny a nie rzeczywiste wydarzenia. Nie istnieje też dla mnie przyszłość - kompletnie nie interesuje mnie co będę robił jutro, za tydzień i zatraciłem swoje wszelkie plany, marzenia. Z tego powodu wszystko jest mi kompletnie obojętne. To jest najgorsze - właśnie ta obojętność. Moje życie stanęło w miejscu, w martwym punkcie a mnie jest i tak wszystko jedno. Według mnie to najgorszy objaw bo jak tu próbować się podnieść kiedy wszystko jest mi obojętne? Czy doświadczyliście takiego lub podobnego stanu?

Re: Moja Derealizacja/Depersonalizacja

: 14 lutego 2021, o 11:47
autor: Nowy7
Tadeusz30 pisze:
14 lutego 2021, o 10:49
Chciałem podzielić się z wami tym przez co ostatnio przechodzę. Mam derealizację i bardzo silną depersonalizację. Oczywiście poczucie, że nie jestem sobą, że nie wiem kim jestem i moje ciało nie jest moje towarzyszy mi przez cały czas. Jednak chciałem opowiedzieć o najgorszym, według mnie objawem DD. Czuję się tak jakby moja przeszłość i przyszłość kompletnie nie istniały. Kiedy myślę o wydarzeniach z przeszłości, czy to dawnych czy choćby wczorajszych, czuję się strasznie dziwnie, jakby to były jakieś sny a nie rzeczywiste wydarzenia. Nie istnieje też dla mnie przyszłość - kompletnie nie interesuje mnie co będę robił jutro, za tydzień i zatraciłem swoje wszelkie plany, marzenia. Z tego powodu wszystko jest mi kompletnie obojętne. To jest najgorsze - właśnie ta obojętność. Moje życie stanęło w miejscu, w martwym punkcie a mnie jest i tak wszystko jedno. Według mnie to najgorszy objaw bo jak tu próbować się podnieść kiedy wszystko jest mi obojętne? Czy doświadczyliście takiego lub podobnego stanu?
Tak, i wiele innych osób również. Ja ogólnie od zawsze, przed dd które trwa już od 3 lat nigdy nie miałem jakiś planów, nie wiedziałem co robić, i od zawsze byłem ogromnym pesymistą, jakoś nie widziałem w niczym sensu, no ale jakoś leciał dzień za dniem, a jak można się domyślić od kiedy jest zaburzenie, szczególnie dd to jest dramat. I ta obojętność o której piszesz tak samo. Cóż niestety nie odpisze Ci co robić, bo sam widzisz, ale chociaż będziesz wiedział że nie tylko Ty tak masz.

Re: Moja Derealizacja/Depersonalizacja

: 16 lutego 2021, o 04:56
autor: Pudding
Cóż chyba jedyne co można zrobić to trzymać się tej głupiej nadzieji że kiedyś będzie lepiej ,ale czy to będzie w tym życiu to mam coraz mniej nadzieji