Strona 1 z 1

Jest jakis rekordzista?

: 18 czerwca 2020, o 16:46
autor: PanDD
hejo : ) Chciałbym się zapytać czy zna ktoś taka osobe która wyszła z D/DP po np 15 latach ? Chciałbym się dowiedzieć czy te mechanizmy mogą sie utrwalić tak że już nie da rady tego odkrecić,

Re: Jest jakis rekordzista?

: 18 czerwca 2020, o 16:56
autor: MałaMaruda
Posłuchaj od Divina podcast "lata za zaburzenie" :)

Re: Jest jakis rekordzista?

: 18 czerwca 2020, o 17:03
autor: PanDD
MałaMaruda pisze:
18 czerwca 2020, o 16:56
Posłuchaj od Divina podcast "lata za zaburzenie" :)
Okej dziekuje :) Lece na spacer i sobie przesłucham :)

Re: Jest jakis rekordzista?

: 18 czerwca 2020, o 17:16
autor: ddd
Tak szczerze to nie widzę różnicy między np. 3 letnim zaburzeniem a 15 letnim, nawyki są te same bo zaburzenie zawsze opiera się na tym samym. Z czasów jak ja się odburzałem na forum, to 10 lat miał gość dd i z niego wyszedł.

Re: Jest jakis rekordzista?

: 18 czerwca 2020, o 17:56
autor: PanDD
ddd pisze:
18 czerwca 2020, o 17:16
Tak szczerze to nie widzę różnicy między np. 3 letnim zaburzeniem a 15 letnim, nawyki są te same bo zaburzenie zawsze opiera się na tym samym. Z czasów jak ja się odburzałem na forum, to 10 lat miał gość dd i z niego wyszedł.
Nawet nie wiesz jak mnie pocieszyles mordeczko :) co prawda takie pelno objawowe DD i nerwe mam 3miesiace troche mnie cieszy ze chociaz moge te emocje odzysiac x) Teraz dostrzegam u siebie duzo zachowan lekowych z przeszlosci :d Dzieki :)

Re: Jest jakis rekordzista?

: 18 czerwca 2020, o 18:17
autor: Lara
A czytałeś w ogóle Victora wpisy o dd? Miał to dość mocno utrwalone, jeśli nie to polecam i nagranie o dd to nowe

Re: Jest jakis rekordzista?

: 18 czerwca 2020, o 19:30
autor: PanDD
Lara pisze:
18 czerwca 2020, o 18:17
A czytałeś w ogóle Victora wpisy o dd? Miał to dość mocno utrwalone, jeśli nie to polecam i nagranie o dd to nowe
Oczywiście że czytałem :) Tylko chodzi mi o to że ja dopiero od teraz zaczynam świadome odburzanie i myśle że to się troche pociągnie więc pytam na przyszłość : )

Re: Jest jakis rekordzista?

: 18 czerwca 2020, o 20:04
autor: PanDD
Bo ogólnie jak kolega uderzył mnie w serce po zapaleniu jakiegos dopa i ataku paniki to mogłem dostać jakiejś nie odwracalnej traumy ? Potem od marihuany uciekałem na kilometr ale zyłem normalnie ;d
Zacząłem sobie wkręcać że mam ptsd itp no ale nie ciąłem się po tym ani nie nadużywałem alkocholu , nie miałem depresji Co wgl jest dziwne ... Widze ze wiekszosc osob po zapaleniu ma mega dd ktore ich wylacza praktycznie z zycia, ja tak nie miałem normalnie zylem bez deprechy.. Tylko teraz jak mi sie NL mocne wkradlo to troche gorzej
Ja do swojej psychiaty powiedziałęm że pewnie z tego już nie wyjde jak mam to tyle lat, to ona powiedziała że jak by nie było szansy to by mnie nie leczyła.. to odrazu myśl no ta to co powiedziała by mi pani żebym sie zabił bo już nic z tego nie bedzie ? XDDD Biore ten rexetin tydzień w sumie zero skutków ubocznych z jednej strony żałuje że zacząłem brać te leki a z drugiej już sie próbuje łapać wszystkiego :/

Re: Jest jakis rekordzista?

: 20 czerwca 2020, o 13:04
autor: PanDD
Widze podobieństwo do siebie z użytkownikiem bart1990 xDDDDD Czytałem wszystkie strony haha On też miał jakieś ślady DD przez 12 lat Ahh :/

Re: Jest jakis rekordzista?

: 20 czerwca 2020, o 18:13
autor: dankan
Po co w ogóle analizować porażki zanim podjąłeś się w ogóle jakiegokolwiek leczenia? :D przecież ty płyniesz w lękowych wyobrażeniach :D

Re: Jest jakis rekordzista?

: 30 czerwca 2020, o 01:44
autor: klawiszq92
Ja mam DD od 9 lat i dopiero teraz podjalem walke z tym zapisujac sie na terapie. Dotychczas sobie normalnie z tym zylem. Tzn caly czas normalnie z tym zyje.

Re: Jest jakis rekordzista?

: 30 czerwca 2020, o 14:58
autor: PanDD
klawiszq92 pisze:
30 czerwca 2020, o 01:44
Ja mam DD od 9 lat i dopiero teraz podjalem walke z tym zapisujac sie na terapie. Dotychczas sobie normalnie z tym zylem. Tzn caly czas normalnie z tym zyje.
A to powodzenia :D

Re: Jest jakis rekordzista?

: 30 czerwca 2020, o 15:06
autor: PanDD
klawiszq92 pisze:
30 czerwca 2020, o 01:44
Ja mam DD od 9 lat i dopiero teraz podjalem walke z tym zapisujac sie na terapie. Dotychczas sobie normalnie z tym zylem. Tzn caly czas normalnie z tym zyje.
ale jak to to ty przez 9 lat z domu nie wychodziłeś przez agorafobie i to jest " normalne zycie " xd

Re: Jest jakis rekordzista?

: 1 lipca 2020, o 01:26
autor: klawiszq92
PanDD pisze:
30 czerwca 2020, o 15:06
klawiszq92 pisze:
30 czerwca 2020, o 01:44
Ja mam DD od 9 lat i dopiero teraz podjalem walke z tym zapisujac sie na terapie. Dotychczas sobie normalnie z tym zylem. Tzn caly czas normalnie z tym zyje.
ale jak to to ty przez 9 lat z domu nie wychodziłeś przez agorafobie i to jest " normalne zycie " xd
A skad ty to wziales, ze przez 9 lat nie wychodzilem z domu?