Moja karuzela spier****nia
: 17 czerwca 2020, o 15:02
hej ogólnie mam problem a więc, na poczatku strasznie nakrecilem sie na DD na to że mam to 6 lat i temat sie ciagnie i ciagnie cały czas pytania No ale dlaczego mi to nie minelo jak mialem to w dupie? Przecież miałem tylko jeden mini objaw i żyłem normalnie ? Więc dlaczego? Przecież ja z czasem o nim zapomniałem... i czasami mi sie przypominało że troszke inaczej widze ;_;
teraz nachodza mnie myśli , A co jeśli to puszcze i to nie minie? A co jeśli mogłem z tego wyjść lekami a nie spróbowałem tylko tak mocno wkreciłem się w dd ? 6 lat temu byłem u psychiatry i mnie nie zrozumiała to już miałem to w dupie i pomyślałem że tak będzie zawsze ;/ Teraz jak mnie jebło to kaplica..
Wiem że cały czas robie to samo ale tak bardzo sie sram że tak będzie cały czas albo od tego stresu dostane zawału, ( nie mam jazd o zdrowie w sumie dziś w pracy umarła jedna osoba na zawał i podobno stres sie temu przyczynił ) ll Powiedziałem o tym psychiatrze to powiedziała że gdyby nie było szansy to by mnie nie leczyła i nie przepisywała leków , a tak prącia prawda to co powiedziałaby mi ty słuchaj bo już ci tak zostanie? Zaczeliśmy gadać o tym że jestem strasznie podatny na sugestie, zapytałem się jak to jest z tym że komuś dd po leku mija to powiedziała że to zależy od organizmu. A wcześniej jak wpadłem i powiedziałem że na dd nie ma leku to zapytała sie to po co tu przyszedłem skoro to wiem >.<Zacząłem chodzic po grupkach facebookowych i czytać że ktoś ma to 15 lat.. Tak mnie teraz żal wpiierdala ze sie o tym dowiedziałem. Już dostaje pierdolca, siedze w pracy jak radosny! robot pracuje a w głowie mam tylko że mi to zostanie czasmi sobie mówie to tylko Mechanizm obronny radosny! debilu na prącie to na krecasz ( to dla mnie postawa przyjacielska ) i tak kolo kolo kolo , raz jest ok prącie moge z tym zyc wazne ze zyje a za chwile ja kocham mamę juz nie wytrzymam zajebe sie. Będe miał terapie pewnie za 4 miechy ;_; Leki na razie działaja w zasadzie takiej że czuje lęk wkoncu coś .. I dużo gadam chociaż może się nakreciłem .. moja całą uwaga jest skupiona do środka nic mnie kompletnie nie interesuje. Już z nudów oglądam jak piranie wpier.dalaja ryby czuje sie jak jakies warzywo. Przyszedłem sie wypłakac bo już nie daje rady sorka ;/
teraz nachodza mnie myśli , A co jeśli to puszcze i to nie minie? A co jeśli mogłem z tego wyjść lekami a nie spróbowałem tylko tak mocno wkreciłem się w dd ? 6 lat temu byłem u psychiatry i mnie nie zrozumiała to już miałem to w dupie i pomyślałem że tak będzie zawsze ;/ Teraz jak mnie jebło to kaplica..
Wiem że cały czas robie to samo ale tak bardzo sie sram że tak będzie cały czas albo od tego stresu dostane zawału, ( nie mam jazd o zdrowie w sumie dziś w pracy umarła jedna osoba na zawał i podobno stres sie temu przyczynił ) ll Powiedziałem o tym psychiatrze to powiedziała że gdyby nie było szansy to by mnie nie leczyła i nie przepisywała leków , a tak prącia prawda to co powiedziałaby mi ty słuchaj bo już ci tak zostanie? Zaczeliśmy gadać o tym że jestem strasznie podatny na sugestie, zapytałem się jak to jest z tym że komuś dd po leku mija to powiedziała że to zależy od organizmu. A wcześniej jak wpadłem i powiedziałem że na dd nie ma leku to zapytała sie to po co tu przyszedłem skoro to wiem >.<Zacząłem chodzic po grupkach facebookowych i czytać że ktoś ma to 15 lat.. Tak mnie teraz żal wpiierdala ze sie o tym dowiedziałem. Już dostaje pierdolca, siedze w pracy jak radosny! robot pracuje a w głowie mam tylko że mi to zostanie czasmi sobie mówie to tylko Mechanizm obronny radosny! debilu na prącie to na krecasz ( to dla mnie postawa przyjacielska ) i tak kolo kolo kolo , raz jest ok prącie moge z tym zyc wazne ze zyje a za chwile ja kocham mamę juz nie wytrzymam zajebe sie. Będe miał terapie pewnie za 4 miechy ;_; Leki na razie działaja w zasadzie takiej że czuje lęk wkoncu coś .. I dużo gadam chociaż może się nakreciłem .. moja całą uwaga jest skupiona do środka nic mnie kompletnie nie interesuje. Już z nudów oglądam jak piranie wpier.dalaja ryby czuje sie jak jakies warzywo. Przyszedłem sie wypłakac bo już nie daje rady sorka ;/