Strona 1 z 1

Problemy z widzeniem

: 9 marca 2020, o 18:02
autor: Slikus
Witam, mam ze sobą pewien problem. Mniej więcej rok temu miałem dość mocne stany lękowe, problemy ze spaniem itp. itd., które włączyły mi się jakoś 3 tygodnie po tym jak odstawiłem trawkę, którą paliłem regularnie przez 6 lat około. Uważam, że to był najgorszy okres w moim życiu, gdyż nie mogłem wtedy normalnie funkcjonować. Pomogły mi trochę wizyty u psychologa do którego chodziłem jakoś przez 2 miesiące, po tym czasie stany lękowe i derealizacja zaczęły ustępować. Potrafię dzięki temu już sobie poradzić z samym lękiem wolno płynącym. Miałem spokój jakoś przez prawie rok czasu i niestety głupi ja miałem okazje w zeszłym tygodniu pić dużo alkoholu przez dwa dni i do tego drugiego dnia to wszystko poprawiłem sobie kokainą. Z twardymi narkotykami w moim życiu miałem bardzo mało wspólnego ale tego dnia tak akurat wyszło no i od tego wszystko się zaczęło. Ogólnie rzecz biorąc miałem kaca przez prawie trzy dni gdzie praktycznie w ogóle nie spałem, a jeśli już usnąłem to się budziłem po 30 minutach, oblany zimnym potem, z dużym lękiem, dusznościami itp. itd. Od tego czasu przez parę dni miałem problemy ze spaniem ale już mi to przeszło, stany lękowe także. Cały problem tkwi w tym, że została mi derealizacja wzrokowa na zasadzie, że widzę wszystko inaczej, tak jakby zamazane, tracę ostrość, po prostu wszystko widziałem przed tym dobrze. Mam przebłyski w ciągu dnia, że widzę normalnie i wszystko dobrze funkcjonuje ale trwa to tylko parę godzin. Ogólnie te problemy z widzeniem utrzymują mi się 9 dni i zastanawiam się czy jest coś co mógłbym z tym zrobić. Od tego czasu wcinam codziennie magnez, potas, kwasy omega 3 i komplex witamin ale niestety nie widzę poprawy i cały czas mam te problemy z widzeniem wszystkiego, wszystkie lęki mi przeszły tylko jedynie to zostało, czy jest coś co mógłbym zrobić? Czy wizyta u psychiatry mogła by mi w tym pomóc poprzez zastosowanie jakichś lekarstw? Czy czekać jeszcze, aż samo to przejdzie? Ogólnie wiem, że źle zrobiłem i nie zamierzam już tego syfu brać, to była jednorazowa akcja za którą jestem bardzo zły na siebie :/

Dodam jeszcze, że jestem świeżo po studiach i generalnie właśnie póki co nie muszę się o nic martwić. Czy jest to możliwe, że stało się tak, bo całe napięcie ze mnie zeszło po problemach z pisaniem i obroną pracy i zaliczeniem sesji?

Re: Problemy z widzeniem

: 9 marca 2020, o 18:29
autor: dankan
Nie brałeś tyle czasu leków i ogarniałeś temat,to na twoim miejscu nie szedłbym jeszcze po wsparcie w taki sposób. Choć to oczywiście Twoja decyzja. Narkotyki mogą być zapalnikiem lęków jak mamy stresujące momenty w życiu ale też same w sobie mogą być po prostu powodem przeciążenia.
Nadal próbowałbym suplementacji i akceptacji, ze teraz tak jest z tym wzrokiem i bez szukania, googlowania o tym itd. Na pocieszenie powiem Ci, że kiedyś zażywając różne świństwa też miałem takie jazdy wzrokowe. Jeśli nie będziesz doszukiwał się w tym dramatu, a przeczekasz to przejdzie.