Strona 1 z 1

Hey co sądzicie?

: 17 grudnia 2019, o 11:44
autor: Zibych
Wiem oczywiście, że to nie poradnia ale zależy mi aby ktoś mógł się wypowiedzieć na temat tego co napiszę. Byłem u psychiatry i chodzę też na terapię od 4 miesięcy i moja diagnoza to zaburzenia lękowe ale więcej informacji wyniosłem tu od was w ostatnich miesiącach i dlatego postanowiłem stworzyć wpis.
Od 6 miesięcy męczą mnie dziwne objawy i nie wiem co tak naprawdę mogło na to wpłynąć co chyba mnie najbardziej martwi. Zaczęło się od bardzo dziwnego uczucia w głowie, jakbym był trochę otępiały i nie do końca sobą. Nie wiem jak to opisać ale tak jakbym stracił poczucie panowania nad sobą choć wiem co się dzieje i moge zachowywac się normalnie ale w głowie czuję się nie do końca sobą, a moje ruchy wydają mi się obce i myśli też jakby nie moje. Nie ma też dnia aby nie przychodziły mi myśli o tym czy to co widzę jest prawdziwe czy nie, duży lęk przed śmiercią i mysli o tym co jest po śmierci. Czytałem, że takie mysli sa normalne i zgadzam się z tym ale raz na wielki dzwon a to mi w głowie gra od rana do nocy od tych 5 miesięcy non stop. Czasami jestem już tak tym zmęczony, że brakuje mi energii w ciągu dnia. Nie paliłem nigdy żadnych substancji, w ostatnim czasie przed zaburzeniem jedynie urodziło mi się dziecko, na co czekałem wcześniej z radością i chyba nie odczuwałem żadnego stresu. Więc nie wiem z czym to powiazać. Bałem się schizofrenii ale po obejrzeniu nagrań o depersonalizacji na kanale przeszło mi to, ale wątpliwości nadal są bo niewiele się zmienia. Nie chcę na razie brać leków od psychiatry, na terapii dużo mówimy o tym jak się czuję i jak mija mi ogólnie tydzień ale od 4 miesięcy odkąd na nią chodzę nie poruszyliśmy tematu objawów, jak coś wspominam o tym to psycholog zmienia temat na moje uczucia teraz. Na początku miało to dla mnie sens ale teraz przestaje bo nie wiem nawet co mówić już, bo każdy dzień wygląda tak samo. O śmierci trochę rozmawialiśmy ale to mnie nakręca chyba teraz bardziej.
Krótko mówiąc myślicie, że to jest zaburzenie lękowe z depersonalizacją?

Re: Hey co sądzicie?

: 17 grudnia 2019, o 12:05
autor: mrunban
Tak i zresztą trochę zbywasz sobie temat narodzin dziecka, a to moment stresujący moim zdaniem nawet jak się tego bardzo nie bałeś wcześniej ale może chodzić o odpowiedzialność teraz za kogoś.
Twoje objawy to depersona z myślami egzystencjalnymi, to tak jak coś u mnie. Nie analizuj teraz tematów, które masz powiązane z tymi myślami czyli śmierci czy też tego co jest po śmierci bo to normalne, ze będziesz się nakręcał. Zobacz ten temat egzystencjalne-dziwne-natr-tne-strach-t462.html i jeśli nie widziałeś piguł to jeszcze odsłuchaj chłopaków egzystencjalne-nagrania-wyja-nienie-dzi ... t8034.html
Z psychologiem to pogadaj po prostu, ze masz wątpliwości co do swojego stanu a jak to nie pomoże to nie wiem może poszukaj kogoś od terapii poznawczo behawioralnej. Bo akceptacja jest pewnie kluczem i to aby nie analizować tego wszystkiego za wiele.

Re: Hey co sądzicie?

: 17 grudnia 2019, o 19:35
autor: dankan
Potwierdzam to co napisał kolega wyżej i absolutnie zgadzam się żebyś nie analizował tych tematów które przynoszą Ci egzystki. Ich nasilenie i ilość w zaburzeniu zawsze są większe niż normalnie i to tak jest.

Re: Hey co sądzicie?

: 27 grudnia 2019, o 12:24
autor: display
Bo każdy dzień ogólnie wygląda tak samo a jak masz jeszcze depersonalizację i jesteś poodcinany to już całkiem taki sam bo emocji jest dużo mniej odczuwalnych. Mam to samo

Re: Hey co sądzicie?

: 27 grudnia 2019, o 17:38
autor: Zibych
Dzięki chłopaki za odpowiedzi! Tylko jeszcze dopytam czy taki automatyzm ruchów jakbym to nie ja robił tylko ktoś inny to nie oznacza psychozy? Nie jest to jakieś urojenie?

Re: Hey co sądzicie?

: 27 grudnia 2019, o 18:20
autor: ottovonjaszczur
Zibych pisze:
27 grudnia 2019, o 17:38
Dzięki chłopaki za odpowiedzi! Tylko jeszcze dopytam czy taki automatyzm ruchów jakbym to nie ja robił tylko ktoś inny to nie oznacza psychozy? Nie jest to jakieś urojenie?
To nie jest żadne urojenie, ja mam tak cały czas praktycznie. W rzeczywistości to ty nigdy nie byłeś do końca świadomy przy takich wyuczonych czynnościach jak wiązanie butów i mycie zębów, przecież umiałbyś to zrobić z zamkniętymi oczami pewnie. Ja pamiętam jak kiedyś się z kolegami w szkole śmiałem, że połowy rzeczy z mojej porannej rutyny nie pamiętam, że robiłem, po prostu to wiem, bo zawsze to robię tak samo. Jak zaburzenie wjechało to też myślałem, że oszalałem, jakbym zdał sobie sprawę z tego autopilota i mnie to przeraziło.

Re: Hey co sądzicie?

: 27 grudnia 2019, o 18:22
autor: dankan
Zibych pisze:
27 grudnia 2019, o 17:38
Dzięki chłopaki za odpowiedzi! Tylko jeszcze dopytam czy taki automatyzm ruchów jakbym to nie ja robił tylko ktoś inny to nie oznacza psychozy? Nie jest to jakieś urojenie?
Masz poczucie autopilota bo masz odrealnienie. Nie jest to psychoza, miałem to uczucie cały okres swojego zaburzenia dlatego nic sobie nie wkręcaj.

Re: Hey co sądzicie?

: 27 grudnia 2019, o 18:26
autor: Zibych
Dzieki za odp, te objawy są po prostu dziwne dlatego kierują w watpliwości czyli krzaki :)

Re: Hey co sądzicie?

: 27 grudnia 2019, o 21:33
autor: Kremu
Mnie przeszły już schizofrenie i psychozy bo gdybym ją miał to w ciągu pierwszego tygodnia z nią ktoś by inny to dostrzegł. Ale za to na tapecie czy minie na pewno, więc zawsze jest jakieś coś. :)