Strona 1 z 1

moje dd prosze o wskazowki

: 31 lipca 2019, o 14:51
autor: Gracjan2103
witam
DD mam od 2 czerwca
Spowodowane jest zapaleniem trawy ale nie bad trip tylko paliłem pare miesiecy prawie codziennie bez zadnych lękow az w koncu
zapaliłem i poczulem ze cos jest nie tak wiec poszedlem spac. Po krotkiej drzemce juz czulem sie jakos inaczej jakbym dalej spał co skonczylo sie atakiem paniki i nie przespaną nocą.
Derealizacja trzymala mnie do lipca nastepnie weszla depersonalizacja i natretne mysli oraz stany depresyjne. Przez ten okres duzo spalem dobrze jadlem i bralem witaminy codziennie spotykalem sie z kolegami uprawialem sport chodzilem do pracy jezdzilem autem.
Obecnie dd zeszlo mocno czuje sie prawie normalnie ale zostaja mi tylko glupie mysli czy to na pewno nie choroba psychiczna , czy tak juz mi zostanie do konca zycia itp.
Jakies wskazowki jak sobie z tymi myslami radzic? i czy jestem na dobrej drodze czy moze cos robie źle? i czy mial tu ktos dd po trawie i mu przeszlo calkowicie bo jeszcze nie widzialem takiego posta?

Re: moje dd prosze o wskazowki

: 7 sierpnia 2019, o 11:11
autor: Kremu
Jest sporo takich osób ale to przeczytaj dzial z historiami tych co z tego wyszli, tam po trawie to większość jest z tego co wyczytałem. :)

Re: moje dd prosze o wskazowki

: 7 sierpnia 2019, o 14:18
autor: martinsonetto
Przynajmniej zacząłeś dobrze jeść, spać i brać witaminy. :) Hehe trochę w myśl powiedzenia jak trwoga to do Boga. Może ten temat Ci co nieco rozjaśni. narkotyki-nerwica-stany-kowe-czy-depresyjne-t5565.html Myśli natrętne to problem, o którym warto posłuchać i poczytać w pierwszym dziale na forum. natr-tne-kowe.html

Re: moje dd prosze o wskazowki

: 8 sierpnia 2019, o 12:31
autor: Ewellla
Gracjan2103 pisze:
31 lipca 2019, o 14:51
witam
DD mam od 2 czerwca
Spowodowane jest zapaleniem trawy ale nie bad trip tylko paliłem pare miesiecy prawie codziennie bez zadnych lękow az w koncu
zapaliłem i poczulem ze cos jest nie tak wiec poszedlem spac. Po krotkiej drzemce juz czulem sie jakos inaczej jakbym dalej spał co skonczylo sie atakiem paniki i nie przespaną nocą.
Derealizacja trzymala mnie do lipca nastepnie weszla depersonalizacja i natretne mysli oraz stany depresyjne. Przez ten okres duzo spalem dobrze jadlem i bralem witaminy codziennie spotykalem sie z kolegami uprawialem sport chodzilem do pracy jezdzilem autem.
Obecnie dd zeszlo mocno czuje sie prawie normalnie ale zostaja mi tylko glupie mysli czy to na pewno nie choroba psychiczna , czy tak juz mi zostanie do konca zycia itp.
Jakies wskazowki jak sobie z tymi myslami radzic? i czy jestem na dobrej drodze czy moze cos robie źle? i czy mial tu ktos dd po trawie i mu przeszlo calkowicie bo jeszcze nie widzialem takiego posta?
Po drzemkach zwykle jest gorzej albo w nocy, u mnie wtedy pojawia się dezorientacja i zwiększają się objawy. Liźnij trochę wiedzy o tych stanach to będzie Ci raźniej tylko nie wiedzy nakręcającej ale o tym co to dd i jak z tego wyjść. tu na forum masz tego sporo. Wszystko po czasie daje efekty o czym powoli zaczynam zaświadczać choć jeszcze na pewno sporo przede mną.