Strona 1 z 2

Nocny koszmar

: 19 czerwca 2019, o 01:19
autor: nadzieja1234
Nie wiem co się dzieje, od 9 dni biorę leki i mam okropny objaw, ze przebudzan się w nocy i mam silny lek, bardzo wzmożona dd i w ogóle nie wiem co się ze mną dzieje, jestem przerażona ... co to jest ?

Re: Nocny koszmar

: 19 czerwca 2019, o 01:41
autor: Kremu
nadzieja1234 pisze:
19 czerwca 2019, o 01:19
Nie wiem co się dzieje, od 9 dni biorę leki i mam okropny objaw, ze przebudzan się w nocy i mam silny lek, bardzo wzmożona dd i w ogóle nie wiem co się ze mną dzieje, jestem przerażona ... co to jest ?
Wybudzasz się wystraszona i to wszystko. Jak się tak wybudzam to zwykle nie wiem co się dzieje i dd jest mega silne i stan bliski ataku panicznego. Efekty zaburzenia i to w nocy.

Re: Nocny koszmar

: 19 czerwca 2019, o 02:28
autor: Celine Marie
Jak to co,lek Ci się wkręca ;)

Re: Nocny koszmar

: 19 czerwca 2019, o 07:21
autor: życie
Mam wrażenie, że to normalne na tym etapie nerwicy. Ja na dzień dzisiejszy już żyję raczej z echem zaburzenia, a ostatnie noce też budzi mnie lęk i to dość silny, ale szkoda mi zarywać nocy, więc zasypiam dalej i nie rozkminiam co to.

Re: Nocny koszmar

: 19 czerwca 2019, o 07:52
autor: nadzieja1234
Kremu pisze:
19 czerwca 2019, o 01:41
nadzieja1234 pisze:
19 czerwca 2019, o 01:19
Nie wiem co się dzieje, od 9 dni biorę leki i mam okropny objaw, ze przebudzan się w nocy i mam silny lek, bardzo wzmożona dd i w ogóle nie wiem co się ze mną dzieje, jestem przerażona ... co to jest ?
Wybudzasz się wystraszona i to wszystko. Jak się tak wybudzam to zwykle nie wiem co się dzieje i dd jest mega silne i stan bliski ataku panicznego. Efekty zaburzenia i to w nocy.
Nigdy nie sądziłam ze można się tak czuć okropnie, to jest stan niewyobrażalnego cierpienia i bólu wewnętrznego

Re: Nocny koszmar

: 19 czerwca 2019, o 09:37
autor: Tove
Tez miałam coś takiego w pewnym etapie nerwicy. Wybudzanie z panika, leki ogromne, koszmary. Piłam melisę litrami żeby jakoś dotrwać do rana😂już na sama mysl o spania miałam dreszcze haha. z czasem przeszło. Daj się temu wyszaleć, to przejdzie:)

Re: Nocny koszmar

: 19 czerwca 2019, o 17:55
autor: nadzieja1234
Tove pisze:
19 czerwca 2019, o 09:37
Tez miałam coś takiego w pewnym etapie nerwicy. Wybudzanie z panika, leki ogromne, koszmary. Piłam melisę litrami żeby jakoś dotrwać do rana😂już na sama mysl o spania miałam dreszcze haha. z czasem przeszło. Daj się temu wyszaleć, to przejdzie:)
No już myślałam ze przeszło aż do zeszłej nocy 😢 to jest istny koszmar... nawet widzę jakby podwójnie momentami ... no nic czekam aż przejdzie a tymczasem pracować będę nad świadomym odburzaniem

Re: Nocny koszmar

: 19 czerwca 2019, o 18:06
autor: bbea
nadzieja1234 pisze:
19 czerwca 2019, o 17:55
Tove pisze:
19 czerwca 2019, o 09:37
Tez miałam coś takiego w pewnym etapie nerwicy. Wybudzanie z panika, leki ogromne, koszmary. Piłam melisę litrami żeby jakoś dotrwać do rana😂już na sama mysl o spania miałam dreszcze haha. z czasem przeszło. Daj się temu wyszaleć, to przejdzie:)
No już myślałam ze przeszło aż do zeszłej nocy 😢 to jest istny koszmar... nawet widzę jakby podwójnie momentami ... no nic czekam aż przejdzie a tymczasem pracować będę nad świadomym odburzaniem
Ja na poczatku mialam tak co noc praktycznie. Teraz juz takie gorsze wybudzania tylko czasem. Najlepiej jak uwierzysz nam, ze to normalka i zaakceptujesz, ze tak bedzie przez jakis czas. Wtedy nie bedziesz sie nakrecac i bedzie lepiej.
Czlowiek "zdrowy" jak sie czasem obudzi z koszmaru to nie moze sie otrzasnac a co dopiero my. Wiec nie martw sie tym za bardzo :)

Re: Nocny koszmar

: 19 czerwca 2019, o 21:54
autor: Tove
Ja sobie nawet ostatnio przypomniałam o tym😂 ze już jakieś dwa lata funkcjonuje nirmalnie i zauważyłam momentu kiedy mi to przeszło 😂😂

Re: Nocny koszmar

: 19 czerwca 2019, o 22:32
autor: Kremu
W sumie dziś zdrzemnąłem się i to przypadkiem a jak wybudziłem to godzina większego zombi niż zwykle :) czyli dezorientacja i telepawki. Chociaż tym się już jakoś przestałem nakręcać i Ty też przestaniesz.

Re: Nocny koszmar

: 19 czerwca 2019, o 23:12
autor: nadzieja1234
Tove pisze:
19 czerwca 2019, o 21:54
Ja sobie nawet ostatnio przypomniałam o tym😂 ze już jakieś dwa lata funkcjonuje nirmalnie i zauważyłam momentu kiedy mi to przeszło 😂😂
A macie czasem tak, ze kompletnie nie wiesz co się dzieje, uczucie przerażenia i jakby wszystko w koło było dziwne i przerażajace i nie wiadomo co zrobić ze sobą bo ten strach przed otoczeniem jest 😭 czasem świruje już chyba, czuje się jakbym nie miała już derealizacje a była gdzieś pomiędzy światami

Re: Nocny koszmar

: 19 czerwca 2019, o 23:15
autor: nadzieja1234
Kremu pisze:
19 czerwca 2019, o 22:32
W sumie dziś zdrzemnąłem się i to przypadkiem a jak wybudziłem to godzina większego zombi niż zwykle :) czyli dezorientacja i telepawki. Chociaż tym się już jakoś przestałem nakręcać i Ty też przestaniesz.
A macie czasem tak, ze kompletnie nie wiesz co się dzieje, uczucie przerażenia i jakby wszystko w koło było dziwne i przerażajace i nie wiadomo co zrobić ze sobą bo ten strach przed otoczeniem jest 😭 czasem świruje już chyba, czuje się jakbym nie miała już derealizacje a była gdzieś pomiędzy światami

Re: Nocny koszmar

: 20 czerwca 2019, o 09:02
autor: Tove
nadzieja1234 pisze:
19 czerwca 2019, o 23:12
Tove pisze:
19 czerwca 2019, o 21:54
Ja sobie nawet ostatnio przypomniałam o tym😂 ze już jakieś dwa lata funkcjonuje nirmalnie i zauważyłam momentu kiedy mi to przeszło 😂😂
A macie czasem tak, ze kompletnie nie wiesz co się dzieje, uczucie przerażenia i jakby wszystko w koło było dziwne i przerażajace i nie wiadomo co zrobić ze sobą bo ten strach przed otoczeniem jest 😭 czasem świruje już chyba, czuje się jakbym nie miała już derealizacje a była gdzieś pomiędzy światami
Oczywiście, ze tak miałam i mam Różnica jest teraz taka, ze nie przywiązuje terazaz do tego uwagi, nie maja te stany teraz takiej mocy jak kiedyś. Wiesz, organizm człowieka jest niesamowity, to nie jest plastikowe wiaderko, które ma kilka funkcji tylko mega złożony i skomplikowany twór, który naprawdę różnie reaguje i funkcjonuje. Grunt to w zaburzeniu nerwicowym nie traktować pewnych naturalnych rzeczy jak czegoś złego 🙂

Re: Nocny koszmar

: 20 czerwca 2019, o 12:07
autor: Nowy7
nadzieja1234 pisze:
19 czerwca 2019, o 23:15
Kremu pisze:
19 czerwca 2019, o 22:32
W sumie dziś zdrzemnąłem się i to przypadkiem a jak wybudziłem to godzina większego zombi niż zwykle :) czyli dezorientacja i telepawki. Chociaż tym się już jakoś przestałem nakręcać i Ty też przestaniesz.
A macie czasem tak, ze kompletnie nie wiesz co się dzieje, uczucie przerażenia i jakby wszystko w koło było dziwne i przerażajace i nie wiadomo co zrobić ze sobą bo ten strach przed otoczeniem jest 😭 czasem świruje już chyba, czuje się jakbym nie miała już derealizacje a była gdzieś pomiędzy światami
Ja mam tak cały czas. Pisałaś wcześniej o niewyobrażalnym cierpieniu i bólu wewnętrznym. Dokładnie to samo przechodzę. Ogólnie ostatnio cały czas mi się bardzo pogarsza, dzisiaj jest 5 dzień na paroksetynie. Sam już nie wiem czy to kwestia nadal pogarszania czy też tego leku ale właśnie to co pisałaś czuje niewyobrażalny ból wewnętrzny taki ogromny ból psychiczny że chce mi się bardzo krzyczeć przez ten ból jak przy jakimś mocnym bólu fizycznym. Ten ból powoduje to że jest mi tak źle że nie umiem i nie mogę wytrzymać. Czuje też że kompletnie nie wiem co ze sobą zrobić. Nic mnie nie zajmie, jest nie do wytrzymania aż się chce krzyczeć z tego bólu. Nie wiem czy to normalne, żeby aż tak było to jest nieludzkie. Oczywiście zastanawiam się czy to od leku czy pogorszenie, a może to i to. I jeszcze milion innych rozkmin.

Re: Nocny koszmar

: 20 czerwca 2019, o 20:02
autor: Kremu
nadzieja1234 pisze:
19 czerwca 2019, o 23:15
Kremu pisze:
19 czerwca 2019, o 22:32
W sumie dziś zdrzemnąłem się i to przypadkiem a jak wybudziłem to godzina większego zombi niż zwykle :) czyli dezorientacja i telepawki. Chociaż tym się już jakoś przestałem nakręcać i Ty też przestaniesz.
A macie czasem tak, ze kompletnie nie wiesz co się dzieje, uczucie przerażenia i jakby wszystko w koło było dziwne i przerażajace i nie wiadomo co zrobić ze sobą bo ten strach przed otoczeniem jest 😭 czasem świruje już chyba, czuje się jakbym nie miała już derealizacje a była gdzieś pomiędzy światami
Tak ogólnie to mam takie poczucie prawie ciągle ale po wybudzeniu to jakby całkiem mnie odcinało.