Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Witam, mam taki problem. Ogólnie borykam się z Rocd ale ta sprawa przypomina mi trochę dd. Chodzi o to że inaczej odbieram mojego chłopaka, inaczej go postrzegam. Strasznie ciężko to opisać, ale czuję jakby mój chłopak był inny niż zazwyczaj. Niby jak patrzę na niego to wiem że on i jego zachowanie to ta sama osoba co wcześniej, ale coś jest innego w nim, a raczej chyba w moim postrzeganiu niego. Dodatkowo ta obcosc, inność włącza mi się dopiero wtedy jak się widzimy. No i jeszcze mimo tego stanu ja czuje ze kocham go, jak mi powie coś nie miłego to boli tak samo. Ma, albo miał ktoś może coś podobnego?

Nie miał tak nikt?

a co zauważasz konkretnie? nie wiem czy powinienem pytać ale może masz wyostrzona percepcje i widzisz wiecej niż zwykły kowalski, i widzisz konkrety, to moze i przeszkadzac i pomagać. Moja percepcja jest tak ostra że dąży ciegle do zauważenia szczególnych rzeczy któych nie widac tak na 1 rzut oka, to bywa bardzo męczące i moje związki czesto sie rpzez to rozpadały

crazyjack pisze: ↑

14 grudnia 2018, o 17:34

a co zauważasz konkretnie? nie wiem czy powinienem pytać ale może masz wyostrzona percepcje i widzisz wiecej niż zwykły kowalski, i widzisz konkrety, to moze i przeszkadzac i pomagać. Moja percepcja jest tak ostra że dąży ciegle do zauważenia szczególnych rzeczy któych nie widac tak na 1 rzut oka, to bywa bardzo męczące i moje związki czesto sie rpzez to rozpadały

Nie do końca wiem o co chodzi, ale chyba nic konkretnego nie zauważam, po prostu jest inny. Ja już sama nie wiem...