Strona 1 z 1
Sposób na koniki objawowe
: 26 lipca 2018, o 19:27
autor: Patro1995
Siema mam pare pytań ogólnie, moim konikiem objawowym jest zamułka, śnieg optyczny ( wkręta że ziemia już nie jest taka ładna bo śnieg wszystko zasłania ), zawieszka no i taka derealka i zmęczenie ciagłe .
I różne pytanie fizjologiczne, gdzie ludzie i wszystko nie ma sensu. A moje pytanie brzmi tak:
Czemu objawy dzielą się na objawy stałe czyli koniki objawowe i te które dochodzą podczas ataku paniki?
Bo chodzi o to że jak nie mam ataku i lęku to właśnie występują ciągle te co na górzę, a jak dochodzi atak i lęk to pojawiają się inne.
Jest co raz lepiej, to tylko pytanie pomocnicze, które pomoże mi poukładać sobie to w głowie żebym dokończył to co zacząłęm. Dzięki
Re: Sposób na koniki objawowe
: 27 lipca 2018, o 02:32
autor: Ciasteczko
Nie wiem czy dobrze rozumiem czego dotyczy pytanie,ale zakładam,że chodzi o to, że codzienny stan nerwicowy ma pewne ciągnące się objawy, a atak paniki jest dodatkowym przeciążeniem, które generuje swoje objawy,które potem mijają i jest powrót do stanu sprzed ataku.
Re: Sposób na koniki objawowe
: 27 lipca 2018, o 15:21
autor: Patro1995
Ciasteczko pisze: ↑27 lipca 2018, o 02:32
Nie wiem czy dobrze rozumiem czego dotyczy pytanie,ale zakładam,że chodzi o to, że codzienny stan nerwicowy ma pewne ciągnące się objawy, a atak paniki jest dodatkowym przeciążeniem, które generuje swoje objawy,które potem mijają i jest powrót do stanu sprzed ataku.
No dokładnie tak
Re: Sposób na koniki objawowe
: 27 lipca 2018, o 20:07
autor: Victor
Patro1995 pisze: ↑26 lipca 2018, o 19:27
Siema mam pare pytań ogólnie, moim konikiem objawowym jest zamułka, śnieg optyczny ( wkręta że ziemia już nie jest taka ładna bo śnieg wszystko zasłania ), zawieszka no i taka derealka i zmęczenie ciagłe .
I różne pytanie fizjologiczne, gdzie ludzie i wszystko nie ma sensu. A moje pytanie brzmi tak:
Czemu objawy dzielą się na objawy stałe czyli koniki objawowe i te które dochodzą podczas ataku paniki?
Bo chodzi o to że jak nie mam ataku i lęku to właśnie występują ciągle te co na górzę, a jak dochodzi atak i lęk to pojawiają się inne.
Jest co raz lepiej, to tylko pytanie pomocnicze, które pomoże mi poukładać sobie to w głowie żebym dokończył to co zacząłęm. Dzięki
Dlatego, że kiedy masz atak paniki to stan napięcia lękowego jest po prostu większy. Więcej hormonów itd. A kiedy on jest większy to mogą pojawiać się inne objawy.
Kiedy masz temperaturę np 37 stopni to czujesz się czasem średnio ale inaczej niż gdy dostaniesz 40 stopni
Natomiast stałe objawy wynikają z trwania w mechanizmie lękowym. Analiza lękowa i nawykowy już konik objawowy trwają cały czas lub często. Stanowią dla nerwicy filar ciągłego straszenia i utrwalania się.
Nerwica wtedy nie musi się zbytnio wysilać, stałe poziomy danego objawu lub objawów, odwalają zwykle dobrą dla niej robotę
Trwałe objawy mogą też oczywiście wynikać z jakiejś trudnej sytuacji bądź konfliktu (jeśli nie widać mechanizmu lękowego).
I taka to różnica ;p
Re: Sposób na koniki objawowe
: 27 lipca 2018, o 22:51
autor: Patro1995
Victor pisze: ↑27 lipca 2018, o 20:07
Patro1995 pisze: ↑26 lipca 2018, o 19:27
Siema mam pare pytań ogólnie, moim konikiem objawowym jest zamułka, śnieg optyczny ( wkręta że ziemia już nie jest taka ładna bo śnieg wszystko zasłania ), zawieszka no i taka derealka i zmęczenie ciagłe .
I różne pytanie fizjologiczne, gdzie ludzie i wszystko nie ma sensu. A moje pytanie brzmi tak:
Czemu objawy dzielą się na objawy stałe czyli koniki objawowe i te które dochodzą podczas ataku paniki?
Bo chodzi o to że jak nie mam ataku i lęku to właśnie występują ciągle te co na górzę, a jak dochodzi atak i lęk to pojawiają się inne.
Jest co raz lepiej, to tylko pytanie pomocnicze, które pomoże mi poukładać sobie to w głowie żebym dokończył to co zacząłęm. Dzięki
Dlatego, że kiedy masz atak paniki to stan napięcia lękowego jest po prostu większy. Więcej hormonów itd. A kiedy on jest większy to mogą pojawiać się inne objawy.
Kiedy masz temperaturę np 37 stopni to czujesz się czasem średnio ale inaczej niż gdy dostaniesz 40 stopni
Natomiast stałe objawy wynikają z trwania w mechanizmie lękowym. Analiza lękowa i nawykowy już konik objawowy trwają cały czas lub często. Stanowią dla nerwicy filar ciągłego straszenia i utrwalania się.
Nerwica wtedy nie musi się zbytnio wysilać, stałe poziomy danego objawu lub objawów, odwalają zwykle dobrą dla niej robotę
Trwałe objawy mogą też oczywiście wynikać z jakiejś trudnej sytuacji bądź konfliktu (jeśli nie widać mechanizmu lękowego).
I taka to różnica ;p
Rozumiem, najlepszy sposób na koniki objawowe to po prostu odwragacanie uwagi albo nic nie robienie sobie z tego, tylko po prostu mam tą wkręte bo zawsze byłęm takim osobnikiem że lubiłem np ' ładne widoki ' itd. A teraz przez ten śnieg jest od razu myśl że przecież tu wszędzie są kropki i to już jest takie dziwne jak w jakiejś grze, musze sobie to jakoś pozamieniać? sposób na śnieg optyczny byłby mi bardzo pomocny