Zanik emocji
: 1 listopada 2017, o 20:23
Kurde mam dd ponad 3,5 roku. Zazwyczaj jestem tak odrealniony, że nie czuję nic poza lękiem i strachem, ale czasem mi się poprawia tak jak teraz i emocje wracają, wpadam w melancholie i nie mogę się jej pozbyć. Mam takie poczucie, że marnuję swoje życie i nigdy nie będę szczęśliwy, najchętniej bym zalał się w trupa. I w sumie mogę powiedzieć, że wygodnie jest mi w tym stanie i jest to nawet przyjemne na swój sposób, tylko problem w tym że nigdy nie pozbędę się tej derealizacji. Ciężko mi to wszystko przetrawić, nie wiem co mam zrobić, żeby wyjść z tego gówna i ogarnąć to życie, za każdym razem jak próbuje coś zmienić to na początku sobie myśle, w końcu się uda, a po paru dniach znów jest to samo.