rubis pisze: ↑10 października 2017, o 21:00
Tak sobie myślałem nad jedną sprawą: Skoro według niektórych (w tym wikipedii) DD jest wynikiem obniżonego poziomu dopaminy, to dlaczego nie stosuje się w celu jej leczenia inhibitorów wychwytu zwrotnego dopaminy? Ogólnie czemu nikt nie kombinuje z dopaminą tylko z serotoniną, GABA itp. Czy to nie obala jako tako tej teorii? Zapraszam do dyskusji.
Sprawa jest prosta. Psychiatrzy nie chcą przepisywać dopaminy etc. ponieważ może powodować bardziej impulsywne, agresywne, różne zachowania, do tego skutki są mniejsze trudniejsze do przewidzenia, do tego dopamina i adrenalina, czyli motywacja i lęk, to 2 główne emocje, reszta jest poboczna, powie Ci każdy terapeuta to, więc kombinując jest trudniej. Bo albo szukasz zarcia i seksu, albo uciekasz, walczysz tak wygląda życie w skrócie.
Do tego wyższy poziom serotoniny, wyciszy Cie czyli powinnien obniżyć kortyzol etc. nie sama dopamina jest problemem DD, a utrzymującego się DD też kortyzol, i to ze przez niego urwana jest komunikacja amygdala - hipokamp.
Od niższej dopaminy nie czujesz, aż tak swojego ciała, a reszte doda Ci utrzyma kortyzol i analizy xD więc podejrzewam, że stan z dopaminą masz dawno za sobą, a jak ktoś miał atak paniki to w ogóle.
SSRI maja najmniej uboków dlatego je przepisują i teoretycznie serotonina jest trohe przeciwna do dopaminy, a praktycznie też mniej stresu = bardziej opanowana sytuacja, mogę znów skupić się na szukaniu jedzenia, a nie uciekaniu = więcej dopaminy itp.
SSRI różne typy działają różnie, niektóre działają też na dopamine w małym stopniu niektóre nie.
ALE NAJWAŻNIEJSZE istnieje możliwość, że jak dostałbyś LEK jako inhibitor dopy, to rozwaliłbyś sobie gospodarke dopaminową, co jest ważniejsze, i twoje receptory, które przeregulowałeś trawą, mogłby by mieć mniejsza szanse na regeneracje, a tak na SSRI istnieje właśnie możliwość, OKAY JESTEM ZAMULONY, ale właśnie te receptory się regulują, bo dostajesz mniej dopaminy, tak jak na odwyku

. Wieć teoretycznie nie martwić się i może coś pomoże.
W skrócie, związków i teorii jest pare, są różne SSRI, ale na pewno nikt nie chce CI
pogorszyć, nawet są lęki odwracjące w 100% działanie SSRI i samo SSRI są dobrze poznane.
Podejrzewam, że nawet psychiatra nie powie Ci, czy przeregulowałeś receptory, czy masz za mało dopy(właśnie, jeśli to dlaczego?

).
Czy masz za dużo, za mało tego czy tamtego. Bazując na leku z dopaminą, po pewnym czasie upośledziłbyś produkcje i ? co wtedy ?
No nikt nie chce pogorszyć takie moje zdanie.
Jeszcze jedna sprawa, skąd wiesz ze SSRI nie działa? może to kwestia dawki ? ;]
Mało tego dostałbyś lek z dopą, chodziłbyś jak nakręcony, od razu byś się wystraszył kortyzol w góre i niekończone koło znów się zaczyna.
Imo bardziej chodzi o Kortyzol, a raczej jego poziom, a jak wiesz on utrzymuje stres, blokuje receptory serotoniny i inne rzeczy.
IMO, Wszystkie zaburzenia wynikają ze stresu(zreszta to samo powiedział mi psych), traumy, mini-traumy(akumulacja też przyczynia się do DD), które sa w nas(to też stres tylko inny

).
Nawet PTSD to za duży stres, do ogarniecia na dany moment i organizm wyłącza się i próbuje przerobić w tym wypadku ogromna traume, dlatego zsyła te różne obrazy myślowe 'wybuch bomby' itp. Bo próbuje to ogarnąć, rozładować stres, zracjonalizować.
Btw. czemu nie zapytałeś o to psychiatry ? ;]
Aa i jeszcze jedno, miałem przeskok byłem skrajnie zmotywowany, i wszystko na raz, po 20 min.. zaczałem analizowac, bać się po 1h, mineło, ale wcześniej 0 lęku, uważasz, ze dopamina tka wzrosła i tak spadła w takim tempie
?
Imo DD, z tych najczęstszych zaburzeń nerwica, depresja, i 3. miejsce DD, jest najbardziej psychologiczne ;] i jak każde zaburzenie łączy się ze wszystkim.
Założ temat "Leki, które już wyprobowałem" będziemy wiedzieć na przyszłość
Musiałbyś zadziałać i na np. serotonine, dopamine, może dostać jakieś Abilify żeby miało to zadziałać od razu.