Strona 1 z 1

Chwilowe odburzenie i strach

: 25 sierpnia 2017, o 19:39
autor: Patro1995
Witam, ogólnie ostatnio na nocce, miałem taki moment, jakby moje kompleksy i te zaburzenia spadły na boczny tor uwierzyłem w siebie itd, nagle zauwazylem ze czuje się normalnie, naprawdę tak po 30 minutach, przestraszyłęm się chyba tego że się tak czuje jak kiedyś, jestem pewny siebie i wogóle i od razu wrzuciły się natretnę myśli i wrócił lęk którego nie było dawno, jakbym bał się przejścia na tamtą stronę, stwierdziłem wtedy ze to wszystko nie ma sensu, zacząłem mieć jakieś myśli to tylko ludzie, życie bezensowne i wróciłem do poprzedniego stanu tylko z bardziej nasilonym lękiem, teraz jakoś tak nie mam wiary w ludzkość i w świat jakby wszystko sensu nnie miało, a wszystko przez to że na chwile byłem po tamtej stronie, boże jakie to jest skomplikowane

Re: Chwilowe odburzenie i strach

: 26 sierpnia 2017, o 15:01
autor: eyeswithoutaface
Chłopie, Ty się ciesz, że chociaż na te trzydzieści minut się udało :) To już jest postęp, krok do przodu. I jasne, że potem lęk się zwiększył, że czarne myśli przybrały na sile, a wszystko wróciło do stanu zaburzenia bez jakichkolwiek przeszkód. To NORMALNE. Tkwisz mocno w zaburzeniu, nie od wczoraj, ono jest wpisane teraz w Twoją codzienność, jest czymś z czym nauczyłeś się żyć, do czego sie przyzwyczaiłeś. I Twoim zadaniem jest działać tak, aby szala powoli przechylała się na stronę tych chwil, kiedy czujesz się "odburzony". Im więcej ich będzie, tym bliżej rzeczywiste odburzenie.
Ten moment, przebłysk, który przeżyłeś w pracy, niech będzie znakiem dla Ciebie, że MOŻNA, że nerwica to stan przejściowy, a kompleksy można wyleczyć. Niech wspomnienie tej chwili będzie dla Ciebie motywacją, a nie źródłem kryzysu i zwątpienia :) WALCZ! Wiesz jak :)

Re: Chwilowe odburzenie i strach

: 26 sierpnia 2017, o 15:40
autor: Desmond
Z niczym nie walcz. Po prostu zapomnij, że masz coś takiego jak zaburzenie. Jedyna droga, żeby z tego wyjść.

Re: Chwilowe odburzenie i strach

: 26 sierpnia 2017, o 16:14
autor: p.karnia1
Patro nie wiem czy dobrze zrozumiałem, doswiadczyles w stu procentach braku derealizacji? Tak serio serio ? Motywujesz Stary :D Swoją drogą jak byłem pierwszy raz z derealizacja u psychiatry , takiego bardzo dobrego i jak przepisał mi leki powiedział ze jak odrealnienie będzie znikać może być dziwnie na początku i można się nawet wystarczyć tej normalności :D Zajebiscie ze zrobiłeś taki krok , centralnie czules sie jak przed zaburzeniem ? Zero objawow ??

Re: Chwilowe odburzenie i strach

: 26 sierpnia 2017, o 16:31
autor: Alpina86
Przeżyłam ,kiedys podobny stan czułam sie dobrze i pomyślał o tym ze czuje sie normalnie i odczulam lęk jakbym sie przestraszyła tego stanu.

Re: Chwilowe odburzenie i strach

: 26 sierpnia 2017, o 16:32
autor: eyeswithoutaface
Desmond pisze:
26 sierpnia 2017, o 15:40
Z niczym nie walcz. Po prostu zapomnij, że masz coś takiego jak zaburzenie. Jedyna droga, żeby z tego wyjść.
Miałam na myśli walkę o osiągnięcie równowagi emocjonalnej ;)

Re: Chwilowe odburzenie i strach

: 26 sierpnia 2017, o 23:28
autor: Desmond
eyeswithoutaface pisze:
26 sierpnia 2017, o 16:32
Desmond pisze:
26 sierpnia 2017, o 15:40
Z niczym nie walcz. Po prostu zapomnij, że masz coś takiego jak zaburzenie. Jedyna droga, żeby z tego wyjść.
Miałam na myśli walkę o osiągnięcie równowagi emocjonalnej ;)
A no to jak najbardziej :).

Re: Chwilowe odburzenie i strach

: 26 sierpnia 2017, o 23:53
autor: Victor
Norma, to pokazuje jak mocno do tego przywykłeś. Ale też, ze to może minąć. Ja też na początku srałem w gacie, to nic złego. Po czasie przywykasz :P

Re: Chwilowe odburzenie i strach

: 27 sierpnia 2017, o 00:01
autor: Relaxis
Ja tak miałam jak nagle mi po roku minał lek wolnopłynący jak miałam grype :D

Re: Chwilowe odburzenie i strach

: 27 sierpnia 2017, o 01:16
autor: user009
Lol ja mialem tak, ze nie zauwazylem, ze brainfog minal, poczucie w ciele normalne itp.. emocje
A mialem to juz jakis czas dluzej..bo szybkość reakcji była normalna, ale bylem zajety, że nie widziałem.. minelo zaczalem analizowac ;D co zrobilem ze jest tak dobrze, wrocilo lol dawne dzieje.
loo a w ogole na poczatku to mialo sie co 3 dzien przesok i to bez lęków żadnych xD później przy każdym dochodziły lęki.

Relaxis, mozliwe ze nie zwracalas uwagi na zaburzenie, albo organizm skierowal sily na wieksze zagrozenie czyli infekcje ;] zamiast walke z wymyslonym w twojej glowie tygrysem :P

tak czy siak ciesz się jak tyle lat to masz i coś poszło do przodu.
Łatwo powiedzieć, no ale..
Spoko jeszcze możesz mieć lęk 'a co ja będe robił jak mi minie?!' :D (to moj lęk :D )

Wyciągnij z tego wnioski i ciesz się :P I nie kombinuj 0 , ale to 0 kombinowania, kazdy tu pewnie kombinowal, a nikt dobrze wliczajac w to mnei na tym dobrze nie wyszedl.

Re: Chwilowe odburzenie i strach

: 27 sierpnia 2017, o 10:27
autor: Guett
Normalne, szok dla Cb bo tyle czasu masz dd ze do tego przyzwyczailes sie i taka normalnosc Cie wystraszyla.
Ciesz sie bo masz z czego, wiesz ze to mija, doswiadczyles tego na wlasnej skorze. To powinno dac Ci wieksza motywacje.

Re: Chwilowe odburzenie i strach

: 27 sierpnia 2017, o 11:29
autor: Ardiano K-ce
Patro1995 pisze:
25 sierpnia 2017, o 19:39
Witam, ogólnie ostatnio na nocce, miałem taki moment, jakby moje kompleksy i te zaburzenia spadły na boczny tor uwierzyłem w siebie itd, nagle zauwazylem ze czuje się normalnie, naprawdę tak po 30 minutach, przestraszyłęm się chyba tego że się tak czuje jak kiedyś, jestem pewny siebie i wogóle i od razu wrzuciły się natretnę myśli i wrócił lęk którego nie było dawno, jakbym bał się przejścia na tamtą stronę, stwierdziłem wtedy ze to wszystko nie ma sensu, zacząłem mieć jakieś myśli to tylko ludzie, życie bezensowne i wróciłem do poprzedniego stanu tylko z bardziej nasilonym lękiem, teraz jakoś tak nie mam wiary w ludzkość i w świat jakby wszystko sensu nnie miało, a wszystko przez to że na chwile byłem po tamtej stronie, boże jakie to jest skomplikowane
Ja tak miałem,jak w pracy,skupiłem się na naprawie pewnego elementu.Nawet to że stoi przy mne kierownik,nie robiło wrażenia.To był błogi stan,ale trwał krótko.Dzisiaj,jestem bogatszy o wiedze na temat siebie,co jest najlepszym lekarstwem dla siebie.Medytacja i uważność,pozwala wrzucić na tapetę,obraz własnego umysłu i dokładnie zobaczyć z boku,jak to wszystko wygląda a dzięki temu,zbudować plan działania.Kiedy swoje zachowanie i wady,masz jak na dłoni,możesz wprowadzać zmian w swoim życiu.Najlepsza,jest spontaniczność.Wiesz,że możesz być tylko tu i teraz,znika obawa o jutro i wspomnienia
Patro1995 pisze:
25 sierpnia 2017, o 19:39