Strona 1 z 2

Każdy mówi co innego, czyli co w końcu robić

: 9 lipca 2017, o 16:18
autor: Patro1995
Mam już to 4 lata, idzie zgłupieć

Jeden mi z fejsbuka powie że wykrył bulerioze, następna żebym poszedł na jakieś rezonansy bo mogą być nieprawidłowości
A ja miałęm podstawowe badania krwi moczu, tsh, nawet pare razy i wszystko git.. A nie mam hajsu żeby robić rezonansy po 300zł i te buleriozy po 300zł wszystko wyjdzie kolejne xD
Mam od ćpania, kompleksów, dopy,thc wiadomo, ale dobra każdy mówi co innego, to pomóżcie mi w co ja mam uwierzyć i za czym iść, oszczędzić na te badania? latać po tych lekarzach?
Czy co xD bo już jestem przed ścianą i pomózcie mi co ja mam wybrać, gdzie iść xD co robić, nienawidzę takiego odczucia

Re: Każdy mówi co innego, czyli co w końcu robić

: 9 lipca 2017, o 19:36
autor: schanis22
Patro1995 jak chcesz to możesz sobie zrobić badania dla spokoju , ale skoro masz zaburzenie od ćpania i doplaczy , to po co . ;)
Nic masz nie robić nigdzie nie chodzić , zdrowo żyć odżywiać się i zmienić myślenie :friend:

Re: Każdy mówi co innego, czyli co w końcu robić

: 9 lipca 2017, o 19:39
autor: eyeswithoutaface
Masz derealizacje i tyle. Więc stosuj się do rad adminów, które znajdziesz w materiałach forum, zamiast sugerować się tym, co dolegalo jednemu czy drugiemu koledze. Gdyby dd było wynikiem jakiejś konkretnej choroby fizycznej, to miałbyś też odpowiednio inne objawy. No chyba że to na przykład problemy z jelitami, ale wtedy zwykle można załatwić problem dietą i suolementacja. Po prostu nie doszukuj się na siłę nie wiadomo czego, ustal sam ze sobą że masz zaburzenie psychiczne i nie ma to nic wspólnego z borelioza. Miałeś w ogóle kiedykolwiek kleszcza? :DD

Re: Każdy mówi co innego, czyli co w końcu robić

: 9 lipca 2017, o 19:59
autor: Patro1995
schanis22 pisze:
9 lipca 2017, o 19:36
Patro1995 jak chcesz to możesz sobie zrobić badania dla spokoju , ale skoro masz zaburzenie od ćpania i doplaczy , to po co . ;)
Nic masz nie robić nigdzie nie chodzić , zdrowo żyć odżywiać się i zmienić myślenie :friend:
A nie wiem bo zagubiony jestem już w tym wszystkim, codziennie ktoś coś nowego wymysli i mi się ryje łeb ;)

Re: Każdy mówi co innego, czyli co w końcu robić

: 9 lipca 2017, o 20:00
autor: Patro1995
eyeswithoutaface pisze:
9 lipca 2017, o 19:39
Masz derealizacje i tyle. Więc stosuj się do rad adminów, które znajdziesz w materiałach forum, zamiast sugerować się tym, co dolegalo jednemu czy drugiemu koledze. Gdyby dd było wynikiem jakiejś konkretnej choroby fizycznej, to miałbyś też odpowiednio inne objawy. No chyba że to na przykład problemy z jelitami, ale wtedy zwykle można załatwić problem dietą i suolementacja. Po prostu nie doszukuj się na siłę nie wiadomo czego, ustal sam ze sobą że masz zaburzenie psychiczne i nie ma to nic wspólnego z borelioza. Miałeś w ogóle kiedykolwiek kleszcza? :DD
No nie przypominam sobie żebym miał, no a jak zrobie rezonans, może mi to coś dać? :D ja w sumie mam dosc chodzenia po lekarzach, byłem raz u neurologa to nawet mi nie dał skierowania na jakies tomografy itd, tylko powiedział żebym do psychologa na terapie poszedł, bo nie widzi potrzeby

Re: Każdy mówi co innego, czyli co w końcu robić

: 9 lipca 2017, o 20:14
autor: zdravko
Jak masz na to tomograf baniaka to na grzyba chcesz rezonans ?

Re: Każdy mówi co innego, czyli co w końcu robić

: 9 lipca 2017, o 20:55
autor: user009
Dziwi mnie, że 4 lata i albo nie zrobiłeś tych badań albo dalej żyjesz obawami, nie że każdy mówi co innego tylko nawet jeśli to wszystko się wiąże i nie znaczy, że nie możesz się odburzac, to tak jakbym powiedział, mam grypę nie mogę się odburzac, tak jak zlikwidujesz grypę to będzie Ci łatwiej.

Zaraz Ci narysuje o co chodzi, żebyś nie mówił że każdy mówi co innego. Aż specjalnie przełączę się z telefonu, to DD Ci nie ruszyło nic a nic od 4 lat?

Re: Każdy mówi co innego, czyli co w końcu robić

: 9 lipca 2017, o 21:23
autor: user009
Obrazek

Proszę bardzo o to chodzi i przykładowo twoje DD z tego wynika, powiesz no tak, ale przecież ja jarałem trawe bla bla bla i takie tam :D Nie do końca widocznie paląc trawę musiałęś mieć wcześniej problemy tzn. niska samoocena, większą podtaność na krytykę(nie mylić z brakiem rozumienia konstruktywnej krytyki - to już idiotyzm).
Paląc trawę dodałeś sobie tylko czynniku, który pogłębił twój stan emocjonalny, wyczerpał twoje receprtory dopaminowe, możesz mieć też za dużo dopy wtedy twoj organizm konwertuje ją na adrenaline i masz niepokój, lęk etc. Czyli dokładasz sobie stresu, ew. twoja odporność na stres spada.
Ja np. całe życie widzę że byłem gdzieś tam zestresowany, ale że widziałem cel target, to hormony typu serotonina, dopa były wysoko, więc tego nawet się nie odczuje, chyba że zrobisz zaburzenie.

Zaraz powiesz, no tak, ale po co mi ten obrazek, stres etc. ? No właśnie do tego dochodzą jeszcze inne czynniki dokładające tak zwany 'stres', masz zwykłą grypę organizm walczy z choroba i masz stres, dlatego w zaburzeniu czujesz sie podwójnie źle z grypą (choć czasami przeniesienie uwagi na grypę działa dobrze lol).
Niedobory minerałów i wszystkie jakieś inne rzeczy, dokładają się, im starszy będziesz tym twoja odporność na stres będzie spadać, ale charatkter będzie jednolity więc no właśnie.
Brak snu..

Co ma do tego borelioza a no to, że możesz ja sobie mieć całe życie(słabszą wersje) i nic sie nie stanie, nie przyczyni się do DD, ale dwa czynniki czyli jakaś choroba + stres może dać efekt COMBO ! Ale zaburzenie już masz, bo stres jest przekroczony, więc nawet usuniecie GRYPY np. grypy nie odburzy Cie z nerwicy, DD, pomoże, ułatwi, ale nie zmieni nic. Tak samo jak ludzie mają depresje od niedoboru vitaminy D ? dlaczego no, bo po 1. organizm może z czymś ciągle walczyć i być zmeczony, po drugie braki D powodują choroby autoimmunologiczne, w tym depresja bywa jedna z nich, NIE STANY DEPRESYJNE.
Do tego jest wiele innych powodów.
Aczkolwiek nie wierze, że masz borelioze, chcesz to zrób, nie to nie MAKE A CHOICE i temat zostaw.

Prawie nigdy.. bardzo rzadko jeden czynnik wywoła Ci nerwice, dd to się nawarstwia, ja np. miałem problemy, które sam stworzyłem(tylko ty je tworzysz) + zacząłem cześciej spożywać alkohol(nie żeby jakiś alkoholizm no ale) + gorsza dieta + rzadziej wychodziłem na dwór + mniej ćwiczyłem + złapało mnie jakaś infekcja ta dam DD gotowe! Ale i tak nie odpuściłem, więc DD pernament.

ps. jeśli masz to od trawy, to też nie pij, słodycze organicz.
Myśle, że napiałem dość sensownie i chyba na tyle, że nikt nie popadnie w paranoje :D
rezonans raczej Ci gwarantuje, że nic Ci nie wykaże, bo zmian w poruszani się nie masz prawda ?
test na borelioze jest tani jak barszcz, ale decyzje zrób ty, ja bym nie robił, bo mnie nigdy nie ugryzł kleszcz.

Re: Każdy mówi co innego, czyli co w końcu robić

: 9 lipca 2017, o 21:42
autor: Iwona29
Patro1995 pisze:
9 lipca 2017, o 20:00
eyeswithoutaface pisze:
9 lipca 2017, o 19:39
Masz derealizacje i tyle. Więc stosuj się do rad adminów, które znajdziesz w materiałach forum, zamiast sugerować się tym, co dolegalo jednemu czy drugiemu koledze. Gdyby dd było wynikiem jakiejś konkretnej choroby fizycznej, to miałbyś też odpowiednio inne objawy. No chyba że to na przykład problemy z jelitami, ale wtedy zwykle można załatwić problem dietą i suolementacja. Po prostu nie doszukuj się na siłę nie wiadomo czego, ustal sam ze sobą że masz zaburzenie psychiczne i nie ma to nic wspólnego z borelioza. Miałeś w ogóle kiedykolwiek kleszcza? :DD
No nie przypominam sobie żebym miał, no a jak zrobie rezonans, może mi to coś dać? :D ja w sumie mam dosc chodzenia po lekarzach, byłem raz u neurologa to nawet mi nie dał skierowania na jakies tomografy itd, tylko powiedział żebym do psychologa na terapie poszedł, bo nie widzi potrzeby
Mi by bylo szkoda tyle kasy wydac na rezonans tylko pod katem kleszcza.Calego ciala kosztuje napewno duzo więcej.....Masz zaburzenie i robi swoje.
Nadal ćpasz?Czy nic a nic.

Re: Każdy mówi co innego, czyli co w końcu robić

: 10 lipca 2017, o 00:13
autor: Victor
Jaki każdy i jakie co innego? ;p
Do tego zapytam Cię wprost, co konkretnie zrobiłeś dla siebie aby wyjść z zaburzenia, poprawić jak to nazwałeś kompleksy?
Czy uważasz, iż zrobiłeś wszystko?
To, że każdy mówi co innego to nie jest problem, problem jest wtedy gdy nie przemyślisz swojej historii, początków, możliwych przyczyn i nie dobierzesz sobie do tego strategii. Bo wówczas łykasz wszystko jak pelikan i poprawy nie będzie, bo nie będzie sumienności (w obojętnie jakiej drodze).

Czym jest historia jakiegoś gościa, któremu wykryto borelioze przy setkach innych, którzy jej nie mają? I co najlepsze na ile jesteś w stanie stwierdzić Ty lub on czy od tego ma DD? sobiście w przewlekłą depersonalizację od borelriozy powątpiewam ogólnie. Chociaż nie wiem w sumie jak wyglądały jego stany. Bo to, żę on mówi, iż ma dd 3 lata to nie wiem co to oznacza :)

Nie ma co wpadać w popłoch i panikę tylko korzystać z tego co przez 4 lata zdobywałeś, a zdobywałeś w tym czasie wiedze o dd i samym sobie?

Re: Każdy mówi co innego, czyli co w końcu robić

: 10 lipca 2017, o 10:22
autor: marioand
Ja na lekarzy i suplementy wydalem x-dziesci tysiecy zlotych przez kilka lat cierpien. Nic nie wykazaly... A wierz mi, badania wykonalem przerozne :D

Niemniej! Moim zdaniem warto sie przebadac - byle nie zbyt dokladnie. Pasozyty, grzyby, bolerioza, krew, pierwiastki sladowe, witamin, EKG, USG.
Wtedy wiesz na pewno, ze leczysz nerwice lub cos podobnego :) Raz na kilka lat mozna sie na siebie wykosztowac...

U mnie okazalo sie, ze dolegaja mi prawdopodobnie SIBO, IBS, nerwica i depresja. Co bylo na poczatku - nie wiem... Ale da sie to wszystko podleczyc samemu, co udowodnilem :) Zdecyduj sie w jakie leczenie i w jaka chorobe wierzysz i walcz!

Re: Każdy mówi co innego, czyli co w końcu robić

: 10 lipca 2017, o 13:08
autor: eyeswithoutaface
Patro1995 pisze:
9 lipca 2017, o 20:00

No nie przypominam sobie żebym miał, no a jak zrobie rezonans, może mi to coś dać? :D ja w sumie mam dosc chodzenia po lekarzach, byłem raz u neurologa to nawet mi nie dał skierowania na jakies tomografy itd, tylko powiedział żebym do psychologa na terapie poszedł, bo nie widzi potrzeby
W takim razie tego się trzymaj, naprawde nie wiem jaki jest sens ciągłego obsesyjnego monitorowania swojego organizmu. Kontrolne badania raz w roku i starczy! :D Zajmij się pracą nad swoją psychiką, może poszukaj dobrego terapeuty jeśli masz na to czas i ochotę. I nie kombinuj za dużo. Pozdrowienia :friend:

Re: Każdy mówi co innego, czyli co w końcu robić

: 10 lipca 2017, o 15:29
autor: Patro1995
Dzięki ludzie, ja po prostu muszę zacząć działać w prawidłowy sposób i moim największym problemem jest chyba to że właśnie sam nie wierzę w to co się ze mną dzieje, choć mija tak wiele lat, to nadal ten sam punkt, może odpuszczę alkohol bo praktycznie co dwa dni pije po pare piw dla luzu, a w tym też możę być przyczyna, bo dzień póżniej wiadomo że człowiek się gorzej czuję, zapętlam takie koło, ale też ciekawi mnie jedna rzecz, znam paru ludzi co powychodziło z DD już całkowicie, to dlaczego zostal im śnieg optyczny i męty oczne? Gdzie jest haczyk ?

Re: Każdy mówi co innego, czyli co w końcu robić

: 10 lipca 2017, o 15:32
autor: eiviss1204
Patro1995 pisze:
10 lipca 2017, o 15:29
Dzięki ludzie, ja po prostu muszę zacząć działać w prawidłowy sposób i moim największym problemem jest chyba to że właśnie sam nie wierzę w to co się ze mną dzieje, choć mija tak wiele lat, to nadal ten sam punkt, może odpuszczę alkohol bo praktycznie co dwa dni pije po pare piw dla luzu, a w tym też możę być przyczyna, bo dzień póżniej wiadomo że człowiek się gorzej czuję, zapętlam takie koło, ale też ciekawi mnie jedna rzecz, znam paru ludzi co powychodziło z DD już całkowicie, to dlaczego zostal im śnieg optyczny i męty oczne? Gdzie jest haczyk ?
Przestan przede wszystkim pic. Wiadomo ludzie z nerwicami czy depresjami wydaje mi sie,ze czesciej siegaja po uzywki,bo one luzuja i poprawiaja nieco stan,ale z alkoholu ciezko sie wychodzi i to nie jest taka mala glupota.
Co do wychodzenia jasne ze wychodza ja mialam DD i szumy uszne ,ale mi dd szybko przeszlo z racji iz zajmowalm glowe bardzo wlasciwie przeprowadzilam sie do znajomych i oni mi bardzo pomogli w tym czasie. :friend: nie szukaj wiecznie haczykow itp tylko zacznij pracowac nad soba- Tobie brakuje podstawowej akceptacj jesli to zalapiesz,a da sie to wszystko minie :)

Re: Każdy mówi co innego, czyli co w końcu robić

: 10 lipca 2017, o 16:18
autor: user009
Patro1995 pisze:
10 lipca 2017, o 15:29
Dzięki ludzie, ja po prostu muszę zacząć działać w prawidłowy sposób i moim największym problemem jest chyba to że właśnie sam nie wierzę w to co się ze mną dzieje, choć mija tak wiele lat, to nadal ten sam punkt, może odpuszczę alkohol bo praktycznie co dwa dni pije po pare piw dla luzu, a w tym też możę być przyczyna, bo dzień póżniej wiadomo że człowiek się gorzej czuję, zapętlam takie koło, ale też ciekawi mnie jedna rzecz, znam paru ludzi co powychodziło z DD już całkowicie, to dlaczego zostal im śnieg optyczny i męty oczne? Gdzie jest haczyk ?
Mety oczne zdarzały mi sje kiedyś przed DD, w DD tak samo, ale posuplementowalem b12, i takie tak inne pomogło, albo, zeszło? Nie wiem.
To możesz mieć od wszystkiego od złego ciśnienia, składniki odżywcze, zmęczony mózg, jakies predyspozycje, ba może mają jakiś astygmatyzm, a nawet o tym nie widzą.
Może dd zeszło, ale dalej się stresują, albo piją palą. Nie wiem dużo ludzi ma mety oczne.

Pisze Ci, bo już szukasz haczyka!
Nawet wyczerp pytania, powiedz stop i zrób sobie przerwę od pytań :D
Naprawdę mety oczne to najmniejszy objaw dd, w ogole to chyba nawet nie objaw dd , tylko zmęczenia.