Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Siemka, mam albo miałem derealizacje z depersonalizacją i w sumie nei wiem czy mam ją nadal czy poprostu wyżarło mi mózg od depresji?
Mam luki w pamięci, słabą pamięc bardzo ledwo mogę zapamiętać cokolwiek jak ktoś do mnie coś mówi, brak koncentracji, czuje się otępiały, boje się ludzi, mamproblemy z logicznym myśleniem, nie wychodze z domu chyba że jade samochodem to wtedy ok bo nie musze patrzeć się na ludzi, ogólnie to przesrane to wszystko i już nie daje rady (myślałem że dam ale to jednak jest za silne)
7-8 lat już to mam i już powoli zaczynam myśleć jak popełnić samóbójstwo aby było bezbolesne i szybkie a jednocześnie żeby nikt nie widział..
Jak skończyłem szkołe to zacząłem jeździć samochodem bo byłem bardzo bardzo otępiały noi mija mi tak z rok a tu tylko lekko się poprawiło..
Do roboty nie chce iść bo nie nadaje się jeszcze coś ktoś do mnie mówi a ja jakby z innego świata nie mogę odczytać co mówi ..
Do kogo mam się udać psychiatra czy może psycholog? jakieś leki?

To wszystko są typowe objawy przy dd. Brak koncentracji, problemy z zapamiętywaniem, poczucie obcości... Spokojnie, nie załamuj się, to jest przejsciowe. Wystarczy porządnie się za siebie zabrać. W pierwszej kolejności idź do psychiatry, bo może będzie trzeba włączyć leki, które pozwolą Ci na razie w miarę normalnie funkcjonować. A zaraz potem zapisz sie na psychoterapię.
Nie jesteś sam, wielu ludzi cierpi tak samo jak Ty. Nie myśl o kończeniu ze sobą, nie warto Jesteś zaburzony, nie chory. I mozesz z tego wyjsc. Weź się w garść! Będzie dobrze! Trzymaj się ciepło

Troche się boje że mnie zabierze w kaftanie i zamknie w psychiatryku, moze psycholog dałby rade? chyba łagodniejszy
Samochodem można jeździć w takim stanie czy tak średnio?

to zależy od Ciebie, jak Ci się jeździ z obecnym stanem. Ja jeżdżę trzeci rok z tym i daję radę, gorzej jest na mieście bo trzeba być dwa razy mocniej skupionym na prowadzeniu.

gitec20 pisze: ↑

16 czerwca 2017, o 14:11

Troche się boje że mnie zabierze w kaftanie i zamknie w psychiatryku, moze psycholog dałby rade? chyba łagodniejszy
Samochodem można jeździć w takim stanie czy tak średnio?

Nikt Cię nie zabierze w kaftanie, nie jesteś wariatem, tylko masz dd. Tak samo myślałam jak Ty, kiedy pierwszy raz szłam do psychiatry I wiesz co? To byla jedna z moich lepszych decyzji!