Do odburzonych :)
: 29 maja 2017, o 08:41
Hej
Jak u Was wyglądało już samo odburzanie? Czy to było zwykłe 'pstryk' i koniec z dd, czy jakaś dłuższa historia?
Potrzebuję inspiracji Ostatnio mam trochę przebłysków i naprawdę spore wahania nastrojów, mam nadzieję, że to pogorszenie to po prostu droga do odburzenia.
Pozdrawiam
Jak u Was wyglądało już samo odburzanie? Czy to było zwykłe 'pstryk' i koniec z dd, czy jakaś dłuższa historia?
Potrzebuję inspiracji Ostatnio mam trochę przebłysków i naprawdę spore wahania nastrojów, mam nadzieję, że to pogorszenie to po prostu droga do odburzenia.
Pozdrawiam