Czy kompulsje mogły być starterem dla odrealnienia?
: 9 kwietnia 2017, o 20:41
Cześć
tak sobie analizuje od czego się zaczęło... Jest coś takiego i nie wiem czy można to podpisać pod kompulsje, ciągle przeglądanie się w lustrze i we wszystkim co daje jakie kolwiek odbicie.. Przechodząc koło lustra cały czas dostaje takiego dziwnego niepokoju żeby się popatrzyc i przeglądać. Zaczęło się to po odstawieniu narkotyków, byłem baaardzo szczupły co powoduje do tej pory straszne kompleksy. I wiem napewno że to przeglądanie było pierwsze i wydaje mi się że mogło zapoczatkowac derealizacje.. Zacząłem chodzić na siłownię, chce przytyć. Wiem że to pomaga bo był okres taki w którym cwiczylem i czułem się o niebo lepiej. I moje pytanie jest takie czy to przeglądanie ( + obsesyjne chodzenie do fryzjera i na solarium co tydzień) jest kompulsją czy poprostu strasznymi kompleksami, a jeśli to natręctwa to czy pójście na siłownię można nazwać walką z tym i czy to pomoże, czy jakoś inaczej powinienem podejść do sprawy?
