Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Cześć, powiedzcie mi czy kawa u was wzmaga objawy derealizacji? Pije rano kawę i zaczyna się piekło, odrealnienie odrazu 100% większe, oczy chcą wyskoczyć z orbit i cały się czese... Ma to związek jedno z drugim? Ciekawi mnie jeszcze czy ma ktoś po za mną ciągle bóle kręgosłupa głównie z tyłu na szyi? Nie przechodzą wogole a kark jakby zrobił się strasznie sztywny. I tak dzień w dzień

To czemu pijesz kawe?Generalnie kawa wielu osobom nie sluzy w nerwicach i dd.Ja kawy nie pije juz 2-lata bo mialam podobne objawy.

Pije z tych powodów co każdy, poprostu ją uwielbiam. Ale dzisiaj dostałem już takiego kopa w Tyłek że była to moja ostatnia kawa przynajmniej na jakiś czas. Ciebie też męczy odrealnienie?

Kawa pobudza OUN który i tak w zaburzeniu lękowym jest nadwrażliwy więc takie reakcje są "normalne" w tym stanie. Zamiast kawy spróbuj zielonej herbaty matcha, również pobudza ale jednocześnie uspokaja, nie ma tego efektu trzęsących rąk, niepokoju i innych negatywnych objawów dodatkowo dzięki EGCG regeneruje i ochrania komórki mózgowe a l-teanina uspokaja.

Dzięki kretu, twoja wiedza jak zawsze jest ogromna a gdzie kupię taką owo herbatkę? Bo z chęcią bym po nią dzisiaj skoczył.

Wiesz co nie mam pojęcia, na pewno w jakimś sklepie z herbatami ale najlepiej zamówić na allegro. Będziesz potrzebował jeszcze małego spieniacza do mleka (koszt 5-10 zł). Matcha jest jedną z najzdrowszych herbat o ogromnej ilości antyoksydantów.

1) http://allegro.pl/matcha-oryg-zielona-h ... 86005.html
2) Spieniacz - http://allegro.pl/spieniacz-mleka-mini- ... 14089.html
3 Jak zrobić matche w domu - https://www.youtube.com/watch?v=zHN6ZkqhZGs

Dzięki kretu, pozdro leci dla Ciebie

Kocham kawę i żyć bez niej nie mogę kiedyś normą były dla mnie 4 kawki dziennie.... niestety w nerwie kawa też pogarszała moje objawy ale nie zrezygnowałam z niej całkowicie piję jedną dziennie po przebudzeniu a jak mam ochotę w ciągu dnia to wtedy rozpuszczalną. Aaaa i piję małymi łyczkami nie jak kiedyś kubek na dwa razy a tą sztywność karku ma każdy to napięcie nie ma się czym przejmować.... ja kupiłam sobie poduszkę do masażu shiatsu i fakt że nie pamiętam kiedy ostatnio miałam tak rozluźnione mięśnie.

Fajny pomysł z taką poduszką, a dużo zapłaciłaś za takie urządzenie?

nieee ostatnio w biedronce były dałam ok 100zł

To faktycznie nie dużo za taki masażer jeśli mówisz że faktycznie działa i pomaga. Trzeba będzie się skrobnąc po wypłacie pozdrowki dla Ciebie :-D

Ja kawę zastąpiłem Inką, bo w pracy uwielbiałem sobie z rana 2-3 strzelić. Smakuje identycznie jak kawa, ale nie ma kofeiny, więc jest ok, można pić do woli.

http://inka.pl/

Lepiej zamienić kawę na zieloną herbatę tak jak wyżej Kretu napisał. Pobudza, działa odprężająco, dodaje energii.