Strona 1 z 1
Japierd***....
: 10 grudnia 2016, o 23:46
autor: DukeNukem
Jaramy się trawka z chłopakami od jakisch 3 lat. Jest nas 4, grupka ziomów lubimy posłuchać rapsow i poczillowac. Dziś kolega powiedział ze jak zapalił sobie ostatnio to miał wrażenie ze z za jego głowy mówi szatan... mówił mi ze słyszał jak ktoś do niego mówi, kiedy chciał iść spać ten głos nie pozwalał mu tego i kazał mu wstać i mowil ze przez godzine sie z tym zmagal dopoki mu sie "faza nie ogarnela" japiernicze sytuacja jest chora bo najpierw ja dostaje zaburzeń lękowych a potem dowiaduje się takich rzeczy od koleszki. Jeśli tak działa trawka(nie ukrywam, pale czesto od jakisch 3 lat a nerwica zaczęła się u mnie po spaleniu 5g w 2 dni [solo - W WAKACJE]zdarza mi się zapalić przy browarze na weekendzie) od dziś nie ruszam... boje się o ziomka bardziej niż o siebie. Nic nie sciemniam sam nie mogę uwieżyć w taki zbieg okoliczności. Starałem się go uspokoić i powiedzieć ze to głos wewnętrzny ale on powiedział ze bardzo się przestraszył i ze "nie wiem co przeżywał". Ja tak nie miałem nigdy. Dziwna sytuacja wyszła, z jednej strony mnie uspokaja ze moje problemy nerwicowe to pestka a z drugiej niepokoi bo koleszka podobny do mnie.
Japierd***....
: 11 grudnia 2016, o 00:11
autor: Kretu
Od dawna powtarzam że trawa nie jest zdrowa i wyciąga choroby psychiczne. Jesteś pewny że kolega nie zarzuca na łeb innych dragów? jakieś dopalacze?
Japierd***....
: 11 grudnia 2016, o 00:28
autor: DukeNukem
Nie ma opcji, pali często ja chodzę do innej szkoły wiec pale mniej,i czasami, baka kupowana u koleszki farmera
Japierd***....
: 11 grudnia 2016, o 00:31
autor: Kretu
No to ciężko

miałem kolegę który przez zioło dostał psychozy, w sumie dwóch. Niestety narkotyki powodują przyspieszenie powstania choroby psychicznej lub ją uaktywniają.
Japierd***....
: 11 grudnia 2016, o 00:34
autor: DukeNukem
Bać się o siebie ?
Japierd***....
: 11 grudnia 2016, o 00:36
autor: Kretu
Przestań jarać trawę. I będzie dobrze - nawet gdyby wystąpiła u niego psychoza i stan się utrzymywał (czyli nie był by to bad trip) jest duża szansa że po odstawieniu narkotyków choroba psychiczna ustąpi po 2-3 miesiącach (nawet bez leczenia) ale leczenie jest konieczne żeby czegoś nie odwinął. A Ty przestań sobie wmawiać przyjacielu największą brednie ostatnich lat o nieszkodliwości marihuany.
Japierd***....
: 11 grudnia 2016, o 21:39
autor: DukeNukem
Dobra, odstawiam forum i zioło. W razie potrzeby wrócę z wątkami.
-- 11 grudnia 2016, o 22:38 --
Kretu pisze:Przestań jarać trawę. I będzie dobrze - nawet gdyby wystąpiła u niego psychoza i stan się utrzymywał (czyli nie był by to bad trip) jest duża szansa że po odstawieniu narkotyków choroba psychiczna ustąpi po 2-3 miesiącach (nawet bez leczenia) ale leczenie jest konieczne żeby czegoś nie odwinął. A Ty przestań sobie wmawiać przyjacielu największą brednie ostatnich lat o nieszkodliwości marihuany.
Zacytuję bo chce żebyś jak najszybciej odpisał. Męczy mnie ta sprawa i czasami sobie rozkminiam o tym jak to moj ziomek na haju słyszał głos, no i jak zaczynam o tym myśleć to zaczynam się zastanawiać czy ja nie słyszę i np czytalem gdzies ze można słyszeć głos który wymawia twoie imię to wchodzi mi taki natręt ze tak jak by moje ego no nie wiem jak to nazwać robi mi na złość ii usiłuje wykrzyczeć moje imię. Nie słyszę tego jako dźwięku, czy głosu ale jak by głosna myśl. To takie natręty? Dodam że takie coś przychodzi do mnie jak mi się przypomni o tych głosach i brzmi to mniej więcej jak głos wewnętrzny coś jak podczas czytania książki.
Japierd***....
: 11 grudnia 2016, o 22:30
autor: munka
naroktyki mogą wywoływac psychozę, jeśli ktos ma uwarunkowania do tego. Mam kolegę, ktory po dopalaczach zaczął słyszeć głosy.
Japierd***....
: 11 grudnia 2016, o 23:06
autor: DukeNukem
Owszem, ale jam wygląda to słyszenie głosów ! To jest coś takiego jak by ktoś do ciebie mówił ? Tak jak rozmowa ?
Japierd***....
: 12 grudnia 2016, o 10:03
autor: Kretu
Mniej więcej. Przeważnie chorzy słyszą jakieś komentarze na ich temat, polecenia.
Japierd***....
: 15 grudnia 2016, o 22:17
autor: DukeNukem
Kretu pisze:Mniej więcej. Przeważnie chorzy słyszą jakieś komentarze na ich temat, polecenia.
Męczy mnie ta sprawa i czasami sobie rozkminiam o tym jak to moj ziomek na haju słyszał głos, no i jak zaczynam o tym myśleć to zaczynam się zastanawiać czy ja nie słyszę i np czytalem gdzies ze można słyszeć głos który wymawia twoie imię to wchodzi mi taki natręt ze tak jak by moje ego no nie wiem jak to nazwać robi mi na złość ii usiłuje wykrzyczeć moje imię. Nie słyszę tego jako dźwięku, czy głosu ale jak by głosna myśl. To takie natręty? Dodam że takie coś przychodzi do mnie jak mi się przypomni o tych głosach i brzmi to mniej więcej jak głos wewnętrzny coś jak podczas czytania książki. Co ty na to ?
Japierd***....
: 18 grudnia 2016, o 18:23
autor: Victor
Przestań kombinować, albo się ma głosy albo nie. Nie jaraj syfu i bierz się za zaburzenie nerwicowe.