działanie marichuany przy zaburzeniach lękowych
: 20 sierpnia 2025, o 16:43
Kiedyś paliłem sporo ale przestałem po tym jak zaczęlo to wywoływać u mnie ataki paniki nawet przy małej ilości. Jakoś po roku spróbowałem po kilku piwach i zadziałało zupełnie na odwrót myślałem że to przez "chmielowy podkład" ale teraz zawsze jak zapale to działa na mnie normalnie, wyluzowuje mnie i staje sie bardziej towarzyski.
Oczywiście nie traktuje tego jako lekarstwa na własną ręke bo to prosta droga do uzależnienia. dodam tylko że ataki paniki mialem juz wczesniej nie wywołała ich marichuana. Nie paliłem też jakiś dopalaczy czy innego syfu poprostu zaczęła na mnie źle działać. Skąd może brac sie ta zmiana?
Oczywiście nie traktuje tego jako lekarstwa na własną ręke bo to prosta droga do uzależnienia. dodam tylko że ataki paniki mialem juz wczesniej nie wywołała ich marichuana. Nie paliłem też jakiś dopalaczy czy innego syfu poprostu zaczęła na mnie źle działać. Skąd może brac sie ta zmiana?