Padaczka w nocy
: 4 sierpnia 2024, o 15:29
Witam wszystkich. Na forum jestem od kilku lat, jednak nie udzielałem się od tamtej pory (co mam zamiar zmienić). Zmagam się z nerwicą, od kilku lat a zaczęło się klasycznie.. Zawroty głowy, problemy ze snem,uczucie omdlewania i lęk uogólniony. Od pewnego czasu, podjąłem nową pracę, bardziej wymagającą i zaczęły pojawiać się ataki derealizacji podczas zasypiania. Wyglądało to tak, że gwałtownie wybudzałem się z uczuciem lęku i dezorientacją, dodam że było to bardzo nieprzyjemne i towarzyszyły temu nudności. Pewnego dnia jednak po takim ataku, odzyskałem świadomość w nocy na łóżku w towarzystwie lekarzy z pogotowia:( Lekarz pogotowia zapytał, czy leczę się na coś a partnerka odpowiedziała, że na nerwicę lękową. Po usłyszeniu tej wiadomości, dostałem relanium i pojechali.Zdezorientowany zapytałem partnerki co się stało a ona mi mówi, że miałem atak epilepsji. Byłem w szoku, ponieważ w przeszłości nie doświadczyłem takich stanów. Od tamtego czasu, ataki pojawiały się cyklicznie w odstępie 2 tygodni i tylko w nocy. Miałem spokój 17 dni i dzisiaj o 1 w nocy, znowu mnie złapało.. Czy miał ktoś z Was takie jazdy?