Strona 1 z 1

Karen Horney"nerwica a rozwój człowieka'' ja idealne

: 26 maja 2019, o 16:24
autor: asha
Hejka:) mam pytanie czy zna ktoś dobrze tą książke? chciałabym porozmawiać, szczególnie frapuje mnie czy faktycznie z tego złego rozwoju który tam opisuje (przesunięcie z ja realnego na idealne) jest niemozliwe by sie wyleczyć? sama mam wrażenie ze to mnie dotyczy, bo nerwice powracają i konflikty.

Czy jest ktoś kto chciałby porozmawiać o tej książce?
Pozdrawiam

Re: Karen Horney"nerwica a rozwój człowieka'' ja idealne

: 27 maja 2019, o 19:00
autor: martinsonetto
Ja ją dawno temu przeczytałem tak w 75 procentach. Ale nie kupiłem jej zawartości. Za dużo tam wpływu psychoanalizy. Są inne fajniejsze sposoby na wytłumaczenie ja realnego i idealnego.
Jak choćby budowanie miłości do siebie i gaszenie nadmiernego krytykanctwa a wtedy ja idealne się zmniejsza. Zbyt dawno temu ją czytałem aby podawać przykłady ale nie utożsamiałbym się tak bardzo z psychoanalizą. Chyba, że masz taką wolę.

Re: Karen Horney"nerwica a rozwój człowieka'' ja idealne

: 4 czerwca 2019, o 17:57
autor: asha
Książka przedstawia proces neurotyczny wywodzący się z samoidealizacji, trudno zrozumiec jesli nie zna sie dobrze tej książki. Powstają nerwice, konflikty wewnętrzne, nienawiść i straszna duma neurotyczna. Ksiązka traktuje o zaburzeniach wewnątrzpsychicznych, o zaburzeniu osobowości. Nie jest to takie proste jak ty opisujesz. Ciekawe dlaczego ludzie są tacy anty do psychoanalizy, faktem jest ze najwiecej ksiazek z tego nurtu opisuje i tlumaczy zaburzenia osobowosci.
Moze ktos jeszcze odpisze... Pozdrawiam

Re: Karen Horney"nerwica a rozwój człowieka'' ja idealne

: 6 czerwca 2019, o 00:03
autor: martinsonetto
asha pisze:
4 czerwca 2019, o 17:57
Książka przedstawia proces neurotyczny wywodzący się z samoidealizacji, trudno zrozumiec jesli nie zna sie dobrze tej książki. Powstają nerwice, konflikty wewnętrzne, nienawiść i straszna duma neurotyczna. Ksiązka traktuje o zaburzeniach wewnątrzpsychicznych, o zaburzeniu osobowości. Nie jest to takie proste jak ty opisujesz. Ciekawe dlaczego ludzie są tacy anty do psychoanalizy, faktem jest ze najwiecej ksiazek z tego nurtu opisuje i tlumaczy zaburzenia osobowosci.
Moze ktos jeszcze odpisze... Pozdrawiam
Jak proste? A czy ja napisałem, że to proste? Na wyjście z nerwicy pracowałem ponad dwa lata, nad zaburzeniem osobowości pracuję obecnie. Psychoanaliza mi po prostu kompletnie w niczym nie pomogła. Co z tego, że wyjaśnia jakieś zjawiska własnym językiem? Kiedy inne nurty też wyjaśniają? Zapoznaj się z wyjaśnieniem tych samych zjawisk przez inne nurty terapeutyczne. Może wtedy też będziesz miała inny pogląd. Ja się zapoznałem i stwierdzam, że psychoanaliza wyjaśnia wiele tylko, że niewiele daje aby naprawdę coś zmienić. A inne nurty jej dorównują na spokojnie w wyjaśnianiu zaburzeń osobowości i konfliktów wewnętrznych. Jeśli tylko ta książka dała Ci sposoby jak sobie z tym poradzić to cieszy mnie to i jak najbardziej się z nią utożsamiaj. Ale dla mnie utożsamianie się z tym co podaje Horney to równoczesne ciągłe uciekanie w wyjaśnianie tego co mi jest zamiast skupianie się na zmianach.