Strona 1 z 1

kobiece sprawy

: 17 listopada 2012, o 10:39
autor: koteczek
dobrze mi z narzeczonym jeśli chodzi o całokształt

problem zaczyna się przy bliskości fizycznej, moje ciało mówi mi "nie", boli - czasami jeszcze po...

latałam latami do ginekologa z tym samym, jak nie dyskomfort tam to ból - stwierdzono prawidłową budowę narządów rodnych, wykrywano jakieś duperele typu stan zapalny czy nadżerkę (korzystam z publicznych toalet, na przykład w pracy); stwierdzono czynnik psychologiczny...

czuję się zasznurowana a że zła z tego powodu to mało powiedziane...

z jednej strony ręce już mi opadły, znów lecieć do ginekologa i usłyszeć że jest jakaś duperela typu zapalenie (j/w jedyne ryzykowne zachowanie to korzystanie z publicznych toalet), "wilk"... strach przed nieplanowaną ciążą nie wchodzi tu w grę...

w łepetynie mi wykiełkowało że może pójdę z tym do seksuologa, chyba nie ma co się łudzić że samo przejdzie? a nie boli tylko jak wypiję trochę alkoholu, ale alkohol to nie metoda...

w planach jest też powrót na terapię...