Strona 1 z 1

Uporczywe parcie na pęcherz

: 11 lutego 2019, o 21:57
autor: Klaudia55
Witajcie :) mam pytanie.. czy ktos z Was cierpi na ciągłe parcie na pęcherz? W nocy wstaję z 6 razy do ubikacji, a o dniu juz nie mówię bo wtedy chodzę "siku" z 4 razy na godzinę jesli nie wiecej..nawet malo pije bo przy wiekszej ilosci plynow chodze co 5 minut. Nerwice mam generalnie za soba, czasem cos sie zdarzy ale to bardzo rzadko. Jakies sugestie co z tym mozna "zrobic"? Jakies badania ?

Re: Uporczywe parcie na pęcherz

: 12 lutego 2019, o 09:09
autor: Klaudia55
Up

Re: Uporczywe parcie na pęcherz

: 12 lutego 2019, o 09:23
autor: tapurka
Zacznij od badań podstawowych - mocz, krew. Warto podejść do ogólnego, może dać Ci skierowanie do urologa. Jeżeli przyczyny fizyczne zostaną wykluczone, to pewnie jest to "nerwica pęcherza". Ja też kiedyś wstawałam kilka razy w nocy do toalety, ale miałam już dosyć i starałam się jak się budziłam zasnąć znowu, żeby poczekać do rana i wtedy szłam do wc. Zostało mi z tego tyle, że przed snem muszę się wysikać, bo nie zasnę inaczej, ale w nocy już nie wstaję.

Re: Uporczywe parcie na pęcherz

: 12 lutego 2019, o 10:21
autor: Klaudia55
tapurka pisze:
12 lutego 2019, o 09:23
Zacznij od badań podstawowych - mocz, krew. Warto podejść do ogólnego, może dać Ci skierowanie do urologa. Jeżeli przyczyny fizyczne zostaną wykluczone, to pewnie jest to "nerwica pęcherza". Ja też kiedyś wstawałam kilka razy w nocy do toalety, ale miałam już dosyć i starałam się jak się budziłam zasnąć znowu, żeby poczekać do rana i wtedy szłam do wc. Zostało mi z tego tyle, że przed snem muszę się wysikać, bo nie zasnę inaczej, ale w nocy już nie wstaję.
Tak tez zrobie :) generalnie nie raz probowalam nie wstawac wlasnie ale nie ma opcji u mnie bo po prostu nie wytrzymalabym :D i to czuje ze nie jest zalezne od mojej glowy no ale zobaczymy :)

Re: Uporczywe parcie na pęcherz

: 12 lutego 2019, o 11:20
autor: tapurka
Klaudia55 pisze:
12 lutego 2019, o 10:21
tapurka pisze:
12 lutego 2019, o 09:23
Zacznij od badań podstawowych - mocz, krew. Warto podejść do ogólnego, może dać Ci skierowanie do urologa. Jeżeli przyczyny fizyczne zostaną wykluczone, to pewnie jest to "nerwica pęcherza". Ja też kiedyś wstawałam kilka razy w nocy do toalety, ale miałam już dosyć i starałam się jak się budziłam zasnąć znowu, żeby poczekać do rana i wtedy szłam do wc. Zostało mi z tego tyle, że przed snem muszę się wysikać, bo nie zasnę inaczej, ale w nocy już nie wstaję.
Tak tez zrobie :) generalnie nie raz probowalam nie wstawac wlasnie ale nie ma opcji u mnie bo po prostu nie wytrzymalabym :D i to czuje ze nie jest zalezne od mojej glowy no ale zobaczymy :)
Napisz co Ci wyszło jak zrobisz badania :si

Re: Uporczywe parcie na pęcherz

: 12 lutego 2019, o 11:32
autor: Kataraka
Zrób koniecznie badania moczu i krwi. Ogólne badanie moczu + posiew do tego morfologia krwi z wymazem i CRP. Jak wszystko będzie dobrze to będziesz wiedzieć że to nerwica. Ja swojego czasu przed spaniem (wiem to głupie) nawet lekko naciskałam brzuch żeby zobaczyć czy przypadkiem nie chce mi się sikać :D bo w głowie miałam że muszę być dokładnie wypróżniona przed snem jakkolwiek to brzmi i najciekawsze jest to, że to było zanim dostałam nerwicy, no cóż każdy ma jakieś fobie. Postaraj się tym tak nie przejmować. Lęk wolnopłynący, napięcie też zwiększa parcie na pęcherz, w szczytowej formie nerwicy potrafiłam co chwila latać do kibla pijąc przy tym chyba ze 3 l wody dziennie. Więc to też jest normalne, bo organizm chce się opróżnić aby przygotować się do ucieczki.

Re: Uporczywe parcie na pęcherz

: 13 lutego 2019, o 00:24
autor: Klaudia55
Kataraka pisze:
12 lutego 2019, o 11:32
Zrób koniecznie badania moczu i krwi. Ogólne badanie moczu + posiew do tego morfologia krwi z wymazem i CRP. Jak wszystko będzie dobrze to będziesz wiedzieć że to nerwica. Ja swojego czasu przed spaniem (wiem to głupie) nawet lekko naciskałam brzuch żeby zobaczyć czy przypadkiem nie chce mi się sikać :D bo w głowie miałam że muszę być dokładnie wypróżniona przed snem jakkolwiek to brzmi i najciekawsze jest to, że to było zanim dostałam nerwicy, no cóż każdy ma jakieś fobie. Postaraj się tym tak nie przejmować. Lęk wolnopłynący, napięcie też zwiększa parcie na pęcherz, w szczytowej formie nerwicy potrafiłam co chwila latać do kibla pijąc przy tym chyba ze 3 l wody dziennie. Więc to też jest normalne, bo organizm chce się opróżnić aby przygotować się do ucieczki.
Rozumiem :) u mnie to jest tak ze ja o tym nie mysle jakos specjalnie, nie wywoluje sobie tego jesli wiesz o czym mowie 😁 tylko po prostu patrzac na to jak mało pije a jak czesto chodze siku no to cos nie tak.. wiem tez ze do ilus razy (chyba 7) na dzien jest ok a pozniej juz trzeba to zbadac dlatego zapytalam czy moze ktos mial z tym doczynienia, bo ja po lekarzach to juz nie chce latac no ale chyba zrobie te badania dla spokoju :)

Re: Uporczywe parcie na pęcherz

: 13 lutego 2019, o 06:39
autor: Solkan36
Generalnie zrób sobie badania aby wykluczyć zapalenie pęcherza lub nerek pewnie wystarczy oddać mocz. Inna sprawa że podczas lęku lub paniki odczuwamy większe parcie na mocz a nawet zdarza się że to drugie.