Migrena
: 29 lipca 2018, o 10:21
Witam, czy ktoś z Was zmaga się z migreną? Ja już od kilku lat mam migrenę z aurą, dosyć uciążliwa choroba, chciałbym wiedzieć jak sobie radzicie z nią jeśli już macie migrenę.
Forum dotyczące zaburzeń psychicznych - nerwica - derealizacja - depersonalizacja - depresja. Zapraszamy
https://www.zaburzeni.pl/
Ja ogólnie, bóle mam silne, ale daje radę, bardziej mnie męczy aura przed migreną, kiepski stan zazwyczaj mnie wyłącza na cały dzień ;p A jakie masz leki, bo ja w sumie tylko divascan.Natalie1208 pisze: ↑29 lipca 2018, o 10:52Ja mam migreny silne i częste od 17 juz lat.
Obecnie np caly tydzien jestem na srodkach przeciwbolowych na zmianne z tryptanami, a dzisiejszej nocy to wgl przeszłam jakies pieklo z ta glowa.
Niestety na ta chorobe nie ma skutecznego sposobu. Trzeba ja po prostu przeczekać i mozliwie jak najszybciej siegnac po tabletki, bo z mojego doswiadczenia wiem, ze odwlekanie wziecia tabletki i proby przeczekania bolu bez farmeceutykow koncza sie zwykle na pogotowiu.
w takie dni to jak najmniej na sloncu, duzo pic wody, rumianek, melisa i zimne oklady na głowę. W miare mozliwosci zaszyc sie w ciemnym pokoju na czas najsilniejszego bólu.
DziękiNatalie1208 pisze: ↑29 lipca 2018, o 11:17divascan szczerze móiac moim zdnaiem jest do bani- brałam rok czasu i zero efektów. Ostatnio neurolog mi pwoiedizął ze nie wie po co to w ogóle lekarze przepisuja.. wiesz, brałam pare leków na stałe, ale one nieiwele mi niwelowały,wiec stwierdizlismy z neurologiem wspólnie ze juz lepiej jak te powiedmzy 10 dni w miesiacu bede brać doraźnie tryptany albo inne przeciwbołowe. Na ból głowy to biore albo włąsnie na recepte spejalistyczny frimig, albo z oóglnei dostępnych to jedynie pomaga mi solpadeine do ropuszczenia w wodzie ( ale wtedy koniecznie 2 tbaletki na raz) , zamiennie biore tez pyralgine ale to wtedy tez 2 tabletki jako jedna dawka. jak juz nic nie działa, z tych słabszych to mam jesze pod reka przpeisany przen neurologa ketonal forte i na dratsycnzy ból tramal. jak juz to nie zadziała to pozostaje szpital.![]()
jeżeli chodiz o aure, to rzeczywiscie jest paskudna. niemniej moim zdaniem aura to jest typowo do przeczekania bo na nią nic sie nie poradzi- neurolog zawsze mi mówi ze co najwyzej juz w momencie aury powinno sie siegnac po cos przeciwbólowego-przeciwzapalnego, wtedy aura syzbciejs ie skończy i może uniknie sie bólu![]()
no stres to częsty wyzwalacz, chociazu mnie nie ma az tak duzego znaczenia. ja przede wsyztskim reaguje na pogodę, spada ciśnienie- migrena, , przychodza tropikalne upały- migrena, zbiera sie na deszcz- migrena, no a na burze czy jak wieją silne wiatry to mam w ogóle ekstremalne migreny.
O tak z burzami mam to samo ;pNatalie1208 pisze: ↑29 lipca 2018, o 11:31no stres to częsty wyzwalacz, chociazu mnie nie ma az tak duzego znaczenia. ja przede wsyztskim reaguje na pogodę, spada ciśnienie- migrena, , przychodza tropikalne upały- migrena, zbiera sie na deszcz- migrena, no a na burze czy jak wieją silne wiatry to mam w ogóle ekstremalne migreny.
Ja np w życiu nei zasne z bólem głowy takim silnym i z reguły jets tak ze jak na noc nie wezme tabletki to po paru godiznach mam tak rozkręcony ból że juz nie wiem jak sie nazywamCeline Marie pisze: ↑29 lipca 2018, o 12:43Ja mam migrenę od wielu wielu lat,jakoś dawałam radę na tabletkach ale odkąd mam jeszcze silną nerwicę i masę objawów od niej to jest strasznie,leki nie pomagają,ewentualnie sen jeśli mogę spać oczywiście.Jestem też meteoropatą jak Wy. Dupnie jednym słowem
jejku to niesttey jest straszne, ale ludize ktorzy nie doświadcyzli migreny traktuja to tak prześmiewczo że mam ochote im przywalić. Jeden dizeń by pochodizli z pełnoobjawową migrena to by zobacyzli jaki to koszmar, kiedy głowe rozsadza totalne, traci sie wzrok, plącze mowa, wymiotuje się i w zasadzie jedyne co mozna zrobic to leżec w ciemnym pokoju i czekać az minieitd.Marcin06 pisze: ↑29 lipca 2018, o 13:03Życie ;p tylko kiedyś mocno się wkurzyłem jak dopadło mnie w pracy i wiecie nie jestem w stanie nic robić, a kierownik mnie nie chciał puścić do domu, wiec siedze na tej migrenie, rzygam co chwile, normalnie trup, kumpel zrobił za mnie robotę. Na drugi dzień przychodze i pyta mnie co mi było, mówie mu, że mam migrene, a ten czyli tak jak ALutka? i potraktował mnie jak kretyna co się mi nie chciało robić i zmyśliłem sb jakąś migrene ;p samo życie ;D
Mi się wydaję, że ludziom migrena kojarzy się po prostu z lekkim bólem głowy, nie wiem skąd się bierze taka opinia, ale ja też kiedyś tak jakoś myślałem i jak obserwuje ludzi jak na to reagują to zazwyczaj zauważam, że traktują migrenę właśnie jako jakiś chwilowy ból głowy, może to rzeczywiście zasługa tej Rodziny Zastępczej xDNatalie1208 pisze: ↑29 lipca 2018, o 13:12jejku to niesttey jest straszne, ale ludize ktorzy nie doświadcyzli migreny traktuja to tak prześmiewczo że mam ochote im przywalić. Jeden dizeń by pochodizli z pełnoobjawową migrena to by zobacyzli jaki to koszmar, kiedy głowe rozsadza totalne, traci sie wzrok, plącze mowa, wymiotuje się i w zasadzie jedyne co mozna zrobic to leżec w ciemnym pokoju i czekać az minieitd.Marcin06 pisze: ↑29 lipca 2018, o 13:03Życie ;p tylko kiedyś mocno się wkurzyłem jak dopadło mnie w pracy i wiecie nie jestem w stanie nic robić, a kierownik mnie nie chciał puścić do domu, wiec siedze na tej migrenie, rzygam co chwile, normalnie trup, kumpel zrobił za mnie robotę. Na drugi dzień przychodze i pyta mnie co mi było, mówie mu, że mam migrene, a ten czyli tak jak ALutka? i potraktował mnie jak kretyna co się mi nie chciało robić i zmyśliłem sb jakąś migrene ;p samo życie ;D
a to wszyscy mysla " aa tam, po rpostu głowa cie boli, nei przesadzaj, każdego czasem bol, pójdź na spacer i ci przejdzie".