Strona 1 z 1

Nerwica a badania ogólne

: 20 kwietnia 2018, o 21:08
autor: Szczesciara
Czy przed zdiagnozowaniem nerwicy badaliście się pod każdym innym możliwym kątem?
Przez ostatnie dni cały czas doskwiera mi ból głowy. W sumie to łączę to z początkiem nerwicy ale od dawna też mam zapalenie zatok szczekowych do leczenia operacyjnego. I tak się zastanawiam czy to wszystko nerwica, zatoki czy guz mózgu 🤔 non stop boli głowa, jak zaczyna rano to przestaje wieczorem. Teraz doszło uczucie drgania wewnątrz. Wydaje mi się że się trzesę ale się nie trzese. Nie miałam tk czy rezonansu w ostatnim czasie ogólnego głowy, tylko zatok. Niby na tk zatok widac całą głowę ale nie wiem czy na to ktoś zerknął i czy mózg widać tak dokładnie jak zatoki...
No i znowu jestem w dupie, bo już się boję że może się pospieszylam z tą nerwicą. Ostatnio opowiedzialam o wszystkim laryngologowi który stwierdził że po operacji zatok ta "wmówiona mi" nerwica lękowa powinna przejść...

Re: Nerwica a badania ogólne

: 20 kwietnia 2018, o 21:20
autor: Celine Marie
"Pocieszę " Cię,że mnie też od dwóch lat łeb boli niemiłosiernie, a tk i rezonans niby ok ale zatoki też mam jakby co ;)

Re: Nerwica a badania ogólne

: 20 kwietnia 2018, o 21:24
autor: pudzianoska
Jak dla mnie ból głowy może być od zatok, to dość typowy objaw. Jednak myśli o raku, udarze, guzie itp. oraz towarzyszący im lęk od zatok już nie jest. Chore zatoki nie wykluczają nerwicy. Nerwica jednak nakręca Twój strach i przestajesz o tym myśleć racjonalnie. Dodatkowo lęk może podkręcać objawy, podtrzymywać ból. Spróbuj podejść do tego zadaniowo -masz chore zatoki - wylecz chore zatoki.Lęk i strach o zdrowie nadal będą Ci towarzyszyły - zabieraj się za Divovivi i jedź z koksem, zanim wynajdziesz sobie guza mózgu. I nie czytaj o bólu głowy w interncie!
A co do twojego pytania o robienie sobie badań - jak nie miałam nerwicy to w ogóle o tym nie myslałam. Jestem za racjonalnym podejściem do corocznych badań profilaktycznych (typu rozszerzona morfologia), ale zobaczysz - jak lęk zniknie to i ochota na tomografie też :D

Re: Nerwica a badania ogólne

: 20 kwietnia 2018, o 21:38
autor: Szczesciara
Celine Marie pisze:
20 kwietnia 2018, o 21:20
"Pocieszę " Cię,że mnie też od dwóch lat łeb boli niemiłosiernie, a tk i rezonans niby ok ale zatoki też mam jakby co ;)
Też sobie wkręcałaś/wkręcasz guza mózgu?
Kurcze to niby zatoki i wiem o tym, ale te słowa lekarza wbiły mnie w ziemię. Z resztą ten ból głowy jest dziwny, najgorzej jest w okolicach oczodołu, skroni i z tyłu głowy, a przecież powinno boleć nad policzkiem, w okolicach zatok szczękowych... z nosa nic nie leci, wszystko gra, tylko ta bańka męczy :/

Re: Nerwica a badania ogólne

: 20 kwietnia 2018, o 21:42
autor: Szczesciara
pudzianoska pisze:
20 kwietnia 2018, o 21:24
Jak dla mnie ból głowy może być od zatok, to dość typowy objaw. Jednak myśli o raku, udarze, guzie itp. oraz towarzyszący im lęk od zatok już nie jest. Chore zatoki nie wykluczają nerwicy. Nerwica jednak nakręca Twój strach i przestajesz o tym myśleć racjonalnie. Dodatkowo lęk może podkręcać objawy, podtrzymywać ból. Spróbuj podejść do tego zadaniowo -masz chore zatoki - wylecz chore zatoki.Lęk i strach o zdrowie nadal będą Ci towarzyszyły - zabieraj się za Divovivi i jedź z koksem, zanim wynajdziesz sobie guza mózgu. I nie czytaj o bólu głowy w interncie!
A co do twojego pytania o robienie sobie badań - jak nie miałam nerwicy to w ogóle o tym nie myslałam. Jestem za racjonalnym podejściem do corocznych badań profilaktycznych (typu rozszerzona morfologia), ale zobaczysz - jak lęk zniknie to i ochota na tomografie też :D
Właśnie tak do tego podchodziłam. Mówiłam sobie że to wszystko zatoki, a nerwica jest też tylko jako zupełnie inny problem. Tylko problem tkwi w tym że objawy chorych zatok się nasilają, a nerwica ostatnio nawet trochę odpuscila. No i przez tego lekarza już sobie wkręcam całą resztę...
Co do badań kiedyś wyszły mi fałszywe wyniki HCV (dodatnie) i od tego momentu tak wariuję z tymi chorobami. HCV powtórzyłam 8 razy, tylko jeden wynik był dodatni, ale psychika robi swoje.

Re: Nerwica a badania ogólne

: 20 kwietnia 2018, o 21:50
autor: Celine Marie
Szczesciara pisze:
20 kwietnia 2018, o 21:38
Celine Marie pisze:
20 kwietnia 2018, o 21:20
"Pocieszę " Cię,że mnie też od dwóch lat łeb boli niemiłosiernie, a tk i rezonans niby ok ale zatoki też mam jakby co ;)
Też sobie wkręcałaś/wkręcasz guza mózgu?
Kurcze to niby zatoki i wiem o tym, ale te słowa lekarza wbiły mnie w ziemię. Z resztą ten ból głowy jest dziwny, najgorzej jest w okolicach oczodołu, skroni i z tyłu głowy, a przecież powinno boleć nad policzkiem, w okolicach zatok szczękowych... z nosa nic nie leci, wszystko gra, tylko ta bańka męczy :/
No pewnie,że sobie wkręcałam guzy,glejaki,tętniaki itd.zresztą dalej sobie wkręcam jakieś sprawy naczyniowe,też mnie boli za okiem ,skroń ,jakby coś mi naciska od środka na prawą /przednią stronę głowy ,wiem,że mam nadciśnienie,zatoki i jaskrę ,bruksizm,ponadto zły przepływ krwi w prawej tętnicy,może to od tych rzeczy na raz ale faktycznie pewnie przede wszystkim jest to napięciowe bardziej

Re: Nerwica a badania ogólne

: 20 kwietnia 2018, o 21:52
autor: pudzianoska
Szczesciara pisze:
20 kwietnia 2018, o 21:42
pudzianoska pisze:
20 kwietnia 2018, o 21:24
Jak dla mnie ból głowy może być od zatok, to dość typowy objaw. Jednak myśli o raku, udarze, guzie itp. oraz towarzyszący im lęk od zatok już nie jest. Chore zatoki nie wykluczają nerwicy. Nerwica jednak nakręca Twój strach i przestajesz o tym myśleć racjonalnie. Dodatkowo lęk może podkręcać objawy, podtrzymywać ból. Spróbuj podejść do tego zadaniowo -masz chore zatoki - wylecz chore zatoki.Lęk i strach o zdrowie nadal będą Ci towarzyszyły - zabieraj się za Divovivi i jedź z koksem, zanim wynajdziesz sobie guza mózgu. I nie czytaj o bólu głowy w interncie!
A co do twojego pytania o robienie sobie badań - jak nie miałam nerwicy to w ogóle o tym nie myslałam. Jestem za racjonalnym podejściem do corocznych badań profilaktycznych (typu rozszerzona morfologia), ale zobaczysz - jak lęk zniknie to i ochota na tomografie też :D
Właśnie tak do tego podchodziłam. Mówiłam sobie że to wszystko zatoki, a nerwica jest też tylko jako zupełnie inny problem. Tylko problem tkwi w tym że objawy chorych zatok się nasilają, a nerwica ostatnio nawet trochę odpuscila. No i przez tego lekarza już sobie wkręcam całą resztę...
Co do badań kiedyś wyszły mi fałszywe wyniki HCV (dodatnie) i od tego momentu tak wariuję z tymi chorobami. HCV powtórzyłam 8 razy, tylko jeden wynik był dodatni, ale psychika robi swoje.

A co w tej wypowiedzi lekarza Cię przestraszyło? Potwierdził, że masz chore zatoki, a nie dowierza w nerwicę. Laryngolog nie musi się znać na zaburzeniach emocjonalnych, nie brałabym sobie jego opinii na temat nerwicy do serca ;P

Re: Nerwica a badania ogólne

: 20 kwietnia 2018, o 22:14
autor: Laurka2018
Na temat guza mózgu mogę się trochę wypowiedzieć. Otóż bolała mnie głowa, jak poszłam do neurologa i dostałam skierowanie na tk głowy to bolała mnie 2 razy bardziej, wymyśliłam sobie guza mózgu (nie mam), miałam atak paniki, potem badania, gdzieś przeczytałam o tętniakach i znowu jazda, następnie przeczytałam że tk to gowno i rezonans lepszy ale tętniaka to i tak tylko w Angio widać- zrobiłam sobie to i to. Przeszło . Znaczy przeszedł mi ból głowy. Zaczęło się coś innego. Można tak w nieskończoność. Chyba że skończą mi się organy do badania...