Strona 1 z 1

Spadek sprawności dłoni

: 2 lutego 2018, o 23:07
autor: Rybik w Machinie
Ziomeczki, pomóżcie.

Może ktoś miał coś podobnego i coś poradzi: nie wiem co zrobiłem, ale od ponad tygodnia mam jakiś dziwny niedowład prawej dłoni. Nic raczej nie przesiliłem - nie kojarzę takiej sytuacji.
Mam problemy z trzymaniem długopisu, operowaniem szczoteczką do zębów, o mocnym trzymaniu kostki do gry na gitarze nie wspominając. Nic nie boli o dziwo, jeno coś chrupie cicho jak kręcę przedramieniem gdzieś w połowie przed łokciem. Czyli standardowo: czy to rak? Czy SM? :D
Lewa dłoń też gorzej niż zwykle działa, ale ostatnio mało gram na gitarze, więc sprawność po prostu spadła.

Re: Spadek sprawności dłoni

: 4 lutego 2018, o 01:26
autor: Vill0406
No tak, bo jak nerwicowcowi coś dolega, to albo rak albo SM...
A pomijamy to ze moze to byc przyczyna min złego snu, niedoboru witamin,itd :D
Może najpierw zastanów sie czy naprawdę Twoja sprawność uległa zmianie, czy moze bardzo skupiasz sie na tym 'niedowladzie'
Nerwica potrafi przybierac straszne maski... I coś o tym wiem, w moich postach znajdziesz jak bałem się niedowladu nóg.
A co do Twoich obaw, daj sobie jeszcze jakiś czas, sam zobaczysz czy potrzebujesz isc do lekarza czy też nie ;)

Re: Spadek sprawności dłoni

: 7 lutego 2018, o 00:09
autor: Rybik w Machinie
Na pewno przez nerwicę to wyolbrzymiam, ale ciężko mi złapać sznurówkę i koszmarnie radzę sobie z pisaniem długopisem. Ale na szczęście mam diagnozę - zmieniłem telefon na większy dużo, a że dużo z niego korzystam to się ręką męczy. No i w pracy mam biurko ultra nieergonomiczne i niestety ostatnio muszę więcej przy nim siedzieć... Muszę coś pomyśleć nad zmianami z biurkiem w pracy :D

Re: Spadek sprawności dłoni

: 7 lutego 2018, o 10:37
autor: witorrr98
Może tak być, że od nerwicy.Jam miałem takie drętwienie dłoni, kiedy pisałem długopisem, ale też nie jestem do końca pewny czy to po wakacjach, bo długo nie pisałem czy faktycznie coś więcej.

Ale mimo wszystko nie ma się czym przejmować.Jeśli uważasz,że to może jest faktycznie coś nie teges, to jak dla mnie jedna wizyta u lekarza nie zaszkodzi, jednak możesz też przeczekać i zobaczyć czy nie przejdzie samo :-)